Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

latynoskaaa

co robić? bezpłodność mnie zabije! zrobić to??

Polecane posty

myszka o jejciu:*:*:**:*:* pewnie to objaw ciązy;) bedzie dobrze:*:* ok ja na jakis czas musze zniknąć:) będe niedługo:*:* pozdrawiam serdecznie:*;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lece niedlugo na miasto;) ochota na zakupki mnie wzieła ;) Moje Kochanie w pracy,wiec musze sie rozerwac ,bo teeesknie za nim strasznie:) a jak Twoje samopoczucie Myszko??:) i jak dzieciątko;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ok mężuś w pracy jak zwykle a ja sie nudze ale na 14 ide do pracy wiec ok jeszcze musze wyjś na ekspresowy spacer z naszym psem . samopoczucie mam dobre ale nie moge doczekac sie wiosny poza tym jestem coraz spokojniejsza a dzidzia tez nie dokucza mi jest spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życze ci miłego dnia i udanych zakupów.. my sie niedługo tez wybieramy bna zakupy kilka ubranek zobaczyc łóżeczko wózek ale jak mój mężus znajdzie chwile wolna b od miesiąc to go nie ma w domu tylko te resteuracje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka ja wlasnie wrócilam z zakupków ...najezdzilam sie troszke hehe:D:D ale warto było...nio Wy Kochana to macie wesole zakupki...ubranka,wozeczek itp....coś pięknego;);) Mój Skarb tez dosyc dlugo pracuje..i tęsknie strasznie:(:( ja na 17 do pracy:) pozdrawiam Cie serdecznie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze ze sie udały zakupy a ja własnie już w domu po pracy i czekam na moje szczescie bo jutro na 8 rano jeju ale mi sie niechce. życze spokojnej nocki...ppapapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej myszko :*:* jestem jestem:) a u mnie wszystko wporządku.....dzisiaj zabieram sie do roboty z Moim Kochaniem :D:D ja zrobilam sobie wolne w pracy....Mój misio wraca o 19 ,więc mysle ze damy sobie dzis szanse...wczoraj rozmawialismy:D:D:D jejciu jestem troszke zdenerwowana.....mam nadzieje ze bede miala malenstwo:) a co u Ciebie Kochana??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dobrze dzis jestem słaba... ale czuje sie dobrze troche mi sie nudzi bo siedze sama całymi dniami bo ukochany pracuje prowadzi resteuracje i wesz jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka nio domyslam sie......ale przynajmniej stesknicie sie troszke za soba i potem macie was tylko dla seibie:D to jest bardzo mile;);) a jak dzidzia??kiedy do lekarza??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nio to współczuje.....ja tez za moim tesknie nawet jak nie ma Go kilka minut..:/ domyslam sie co czujesz.......Kocham czuc bliskosc Mojego męzczyzny...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też kocham bliskośc swpojego męża ale wiesz teraz bym chciała żeby był wczesniej w domu ale có teraz pracuje dłuuuuuuuuugo ale już pózniej poświeci mi wiecej czasu przepraszam ale musiałam zrobic sobie drzemke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latynoska ja tez uwazam ze jesli jestescie pewni ze chcecie byc razem i miec dziecko nie ma na co czekac tylko wziasc sie do pracy.pozniej moze sie okazac ze nie mozesz(czego ci nie zycze)i bedziesz sie obarczala wina ze moglas to zrobic wczesniej.twoj chlopak zadba o Was.ale wybor i tak nalezy do ciebie.gdybym ja miala taki problem bym to zrobila,mam cudowne 10 miesieczne malensto _igusia i nie wyobrazam sobie zycia bez niego.miec dziecko to cudowna sprawa.widzisz jak rosnie mowi pierwsze slowa pierwsze kroki jak usmiecha sie do ciebie jak cieszy sie na twoj widok jak slodko spi i jak placze.to trzeba przezyc...wiec zycze powodzenia i oby twoja decyzja byla sluszna i zgodna z tym co myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nic nie wiadomo :) moj maz przed slubem ostrzegal mnie ze mozemy miec problem z poczeciem dziecka bo on jest jedynakiem, jego matka tez, jego ojciec ma tylko jedna siostre ---bezplodna a jgo wuj (brat ojca mojego tescia)tez wogole nie moze miec dzici mimo wszelkich staran przez dlugie lata.tak wiec na nas jakby spoczela odpowiedzialnosc za przedluzenie rodu meza :P...5 lat po sluubie mamu dwojke dzieci.:) mam nadzieje ze u cieebie wszystko bedzie ok:) pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×