Mam pytanie do osób pracujących na poczcie

W jaki sposób przebiega tam rekrutacja pracowników ? Czy trudno jest się tam wbić ?

u nas w mieście jest tak, że jak nie masz "znajomości" to nie masz szans na zatrudnienie. Wszyscy są kogoś znajomymi lub rodziną... Mieszkam w miescie 12 tysięcznym

No dobrze ale nie mogę przecież z tego powdu rezygnować z prób szukania. Czy jest ktoś kto się tam wkręcił bez znajomości ?

podnoszę

Na pocztę bardzo łatwo się dostać, tylko wszyscy rezygnują po miesiacu. Zapierdzielasz jak w hipermarkecie. Ciężko znaleźć 5 minut na siku i te kobiety po 10h niesikania chorują na pęcherz. Nauczyć się wszystkiego ciężko i jeszcze odpowiadasz finansowo. Przychodzą czasami osoby, które próbują Ci wmówić, że dały 100zł, zamiast 50zł, albo z fałszywymi banknotami. Jak nie siedzisz na okienku, to masz setki papierków do uzupełnienia na zapleczu i ostemplowania. Ludzie się drą, bo myślą, że jak okienko zamknięte, to conajmniej się opalasz. Komputery nic nie ułatwiają. Wklepujesz tam tylko coś, co już wypełniłaś ręcznie. Jak sie pomylisz, to od nowa, bo te programy nie mają możliwości cofnięcia. Jeśli przetrwasz dłużej niż miesiąc, to gratuluję.