Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agnieszkatarzyna

jak się na nim zemścić???

Polecane posty

Gość agnieszkatarzyna

Nie sądziłam że ta ciapa może mnie kiedyś zostawić! Przyzwyczajenie, które do niego czułam zamieniło się w żal, petensje i na końcu nienawiść. Najgorsze jest to, że kiedy próbowałam go zatrzymać nie przebierając w środkach, rzucił dla niej wszystko i wyjechał! Ja zostałam sama z jego dziećmi, ja się z nimi użeram a on zaczął „nowe życie”. Wiecie jak to boli? Ze mną był bo musiał, bo dzieci, miszkanie, kredyty a z nią jest bo chce! Zostawił dla niej wszystko i jest podobno szczęśliwy! Kocha ją a ze mna się rozwodzi! Gdzie tu sprawiedliwość?? Mi ślubował, ja jestem matką jego dzieci to ze mna powinien byc, nawet jeśli tylko z obowiązku! Nie ma prawa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żenująca prowokacja
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkatarzyna
dlaczego prowokacja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkatarzyna
a jak mam się czuć do cholery?? wszyscy uważali nas za wzorowe małżeństwo, niczym kasia i tomek a on teraz ma inną kasię a ja zostałam sama. nie radzę sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty paskudny babiszon się w
wydajesz... po pierwsze: na uczucia nie ma rady, nie ma "obowiązku" ani nie ma musi, bo.."serce nie sługa" a po drugie i ważniejsze: wiesz, jakaś brzydka gęba wychynęła z tego postu. nie szanowałaś Go, miłości w Tobie żadnej, ale mściwości i nienawiści , zazdrości i zawiści - dużo. W związku z tym lepiej że odszedł. Może ty się zastanów nad sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkatarzyna
musiałam wszystko sprzedać żeby miec się za co utrzymać, bo on nawet alimentów nie płaci a ja do pracy nie pójdę bo z kim dzieci zostawię?? niech sobie zaczyna nowe życie ale mi ma płacic, a dziecmi się zajmować, to jego śmierdzący obowiązek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkatarzyna
ja mam się nad sobą zastanowić?? przecież to on mnie zostawił do diabła! mnie!! jestem sympatyczną osobą i wykształconą, nigdy nie musiałam pracowac, bo pieniądze przynosił w zębach, nazaciągalismy kredytów a teraz co, sama mam płacić? a z czego niby?? na kasie mam siedzieć po nocach, żeby dzieci miały co jeść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiebzań
zamilcz głupia babo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkatarzyna
to po co czytacie, jak to prowokacja? może byście coś doradzili lepiej? życie się różnie układa i zawsze kobieta cierpi najbardziej a jak chce dążyć do swego to wszyscy na nia i jeszcze "prowokacja"! a co w tym prowokującego, że mnie mąż zostawił? takie to niespotykane? poczytajcie sobie tematy na kafeterii o czym ludzie piszą! jakos kochankom nikt prowokacji nie zarzuca!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkatarzyna
nie jestem głupia, skończyłam studia! a wszyscy i tak się dowiedzą jaki on jest i ta jego panna, wielka miłość, rzeczywiście! pokażę dzieciom ich maile jak dorosną, niech same zobaczą jak ich tatus się bawił, że ich nie kochał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkatarzyna
a mnie zostawił jak szmatę! co z tego że majątek mi zostawił, jak pieniądze idą przy dzieciach, sami wiecie! a dzieci potrzebują, starsza córka kredek, kolorowanek, tak w pozwie napisałam o alimenty wszystko i za co mam to kupować wszystko, kiedy tatuś się nie poczuwa i nie płaci!? za co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dobrze zrobił :) Widocznie dla tej,dla której cię zostawił nie jest ciapa :) NIe radzisz sobie? :o No to kto tu jest ciapa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkatarzyna
ja nie jestem ciapą, nie dlatego sobie nie radzę! nie mam pieniedzy, jestem z małymi dziećmi 24 godziny na dobę. on niby chciał za mnie wszystko załatwić ale jak zobaczył, że się nie chę zgodzić to zostawił mi upowaznienia i wyjechał a ja w dziećmi na karku wszystko sama muszę robić a dzieci dom roznoszą! mówiłam mu, niech mu ta panna kupi bilet to przyjedzie do mnie i załatwi ale oni mnie nie chcą słuchać! żyją po swojemu sobie a ja się męczę sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkatarzyna
nie wiecie jak to jest! mi wszyscy współczują, każdy znajomy z jego pracy którym naświetliłam sytuację mnie rozumie a wy na mnie najeżdżacie! myślałam, że zależy mu na pozycji społecznej, na opinii ale okazało się, ze ona jest dla niego ważniejsza i nic go nie obchodzi co ludzie mówią a ja się nie mam czego wstydzić! niech wiedzą że on mnie zostawił na lodzie bo tak jest! i do jej matki też poszłam, niech się weźmie za córkę, jak ją wychowała? ja też mam w końcu córkę i mnie słucha a jej matka nie ma na nią wpływu widocznie. i co ja mam zrobić teraz!?? nikt mi nie poradzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśśka
a co tu mozna radzić, jak trafilas na sukinkota, ktory wlasne dzieci ma w d....? powiem tak - moze Ciebie jzu nie kochać, ale dzieci sa nadal jego dziećmi i robi im krzywdę gdy nie spelnia wobec nich swoich obowiązków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkatarzyna
no własnie, dzięki! alimenty musi płacić i na mnie i na dzieci, jak nie ma za co to po co się ze mna żenił? widział, że ja nie pracuje i pracować nie będę, chciał mieć żonę niech płaci! a on wysyła dzieciom paczki z zabawkami i ubrania! bezczelny! poc o mi to? niech mi pieniądze przyśle a ja sama wiem co im kupić, bo zresztą gustu nie ma i ubranka to chyba ta jego panna mu pomaga wybierać a ja się nie zgodze, żeby ona wybierała cos dla moich dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkatarzyna
a jak dzwonił to tylko z dziećmi chiała rozmawiać a mi nawet dzień dobry ani co słychac nie powiedział a jak zaczynałam krzyczeć (bo każdy by się wkurzał za taka postawę) to rzucał mi słuchawką i dzwonił jeszcze raz i od razu prosiłł z dziećmi! a co on im może powiedzieć takiego?? dzieci jeszcze za małe i nic nie rozumieją a on powinien z matką czyli ze mną rozmawiać i wszystko ustalać, nie z nimi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśśka
po co chcesz się mścić? i tak masz przeciez kupę pracy i zajęć? po co sobie psuć nerwy? co do pieniedzy to sie zgadzam, ze mozliwe, ze Ty lepiej bys je poprostu zagospodarowała, bo jestes na bieżąco z potrzebami dzieci. smutne, ze tatusiowie odwalają takie akcje i nie musi to byc prowokacja szukaj pracy a ten facet jest walniety, ze nie rozumie, ze przsy dzieciach kobieta musi miec margines finansowy w razie czego matko jedyna, 2 dzieci z takim nieodpowiedzialnym czlowiekiem dalas sobie zrobić :o-powiem tylko na koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśśka
agnieszkatarzyna----) uspokój się o ile jesteś w stanie, bo sprawiasz wraznie histeryczki, wiesz o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkatarzyna
no własnie, ja też żałuje tego teraz bo wchodził na mnie 10 lat i nic z tego teraz nie mam! a dziecko pierwsze to wpadka, bralismy ślub jak byłam w 5 miesiącu ciąży a drugie chciałam ale n nie chciał, myslłam że coś poprawi między nami a było jeszcze gorzej tylko. nawet mi złotej bransoletki nie kupił (bo chłopca urodziłam) tylko kwiaty!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkatarzyna
staram się być spokojna, naprawdę, ale on nie dzwoni już kilka tygodni po sostatnim telefonie jak mu powidziałam, ze nie będę mu juz dzieci dawała bo nie zasługuje na to a zbliżają się urodziny syna i on pewnie znowu będzie się dobijał a ja nie chcę go znać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkatarzyna
najgorzej, że nie mam wsparcia ze strony jego rodziny bo z matką się nigdy nie lubiłysmy i nikt sie do mnie teraz nie odzywa, ani jego matka ani siostry ani brat. a chciałam, że by o wszystkim zapomniec, żeby dzieci miały babcię ale babcia ma w dupie tak samo, bo nigdy nie kupowała prezentów dzieciom, nawet na urodziny czy święta a on u mojej matki obiad prawie co tydzień jadł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśśka
histeryzujesz, wiesz? dzieci są ważne, a nie fochy między Wami i nie zakladaj prosze, ze nie pójdziesz do pracy, bo nadal jesteś od faceta zalezna a praca pomoglaby uwolnic się od tej zaleznosci nie rób z siebie histerycznej wariatki dziewczyno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy to prowokacja, ale zachowanie tej pani bardzo przypomina mi byłą żonę mojego męża. też niby łączyły ich tylko dzieci i zakupy, jak mu beznamiętnie powtarzała przez wiekszość małżeństwa wyliczając sobie alimenty, jakie będzie na nią płacił a kiedy dowiedziała się, że on założył drugą rodzinę ze mną dostała ataku szału i zaczęła wszem i wobec głosić jakim to byli cudnym małżeństwem..taki pies ogrodnika ala ;) i też podobnie jak autorka topiku latała po wszystkich znajomych (głównie jego) prosząc o "wsparcie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinaaaa
a ja myśle, że to dobro dzieci to takie hasło przetargowe, żeby mamuśki nie musiały pracować i żeby ojciec się czuł winny, ze zostawił. a prawda jest często taka, że zostawił bo już nie mógł wytrzymać i tak mu życie zatruła że nawet własne dzieci go nie zatrzymały przy niej! apel do facetów: nie dajcie się zastraszyć! dzieci dziećmi są tylko chwilę a potem wyrastają na tekie darmozjady jak ich mamuise bo taki mają w domu przykład a wy kosztem własnego szczęścia i drugiej rodziny stawiacie wszystko na szali, żeby jakoś im wasze odejście wynagrodzić - to nigdy nie działa, wierzcie mi. zdecydowaliście się odejść to nie udawajcie, że jesteście tam nadal, tam już się toczy inne życie, w którym dla was miejsca nie ma, no może tylko kiedy mają przyjść paczki i prezenty na urodziny, to się pamięta o tatusiu i mysli 'ciekawe co mi przysle' a na codzień to jesteście be

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest tak przerysowane że nieprawdopodobne żeby było prawdziwe ;D niemniej można się pośmiać czytając ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto... przeczekaj.. nie zadręczaj się... Wiem, że nie jet Ci łatwo, ale sądzę, że warto przecierpieć nawet rok czy dwa by znów móc być szczęśliwą. bo bycie z kimś z obowiązku, nie da szczęścia żadnej ze stron. On mówi, że kocha i że jeste szczęsliwy... Wiem, że nic tak nei boli jak odejście drugiej połowy do tej trzeciej osoby:/ ...ale zobaczysz... los się na nich zemści, ta sielanka przeciez nie potrwa wiecznie, w końcu zacznie się coś psuć... nie będzie już tak rózowo jak wydaje im się,że jest teraz. Ty w miarę możliwości zachowuj spokój, nie możesz mu udowadniać, przy każdej waszej rozmowie, że dobrze zrobił odchodząc, musisz cały czas pokazywać klasę, by nadszedł taki dzień, że zacznie tęsknić i żałować. Nie wykorzystuj dzieci w walce z nim, nie pouczaj go, nie wypominaj. zadbaj sądownie o alimenty i nic od niego nie chci. Nie zakazuj im ontaktu... dzieci tez potrzebują ojca. I miej z tego satysfakcję.. tamta cizia na pewno nie kocha twoich dzieci, nigdy ich nie pokocha, i jemu to na pewo zacznie przeszkadzać jeśli już to nie kest powodem ich nieporozumień. Poza tym ona tez na pewno nie jest szczęśliwa, ta wyłuzdana cizia, co rozwaliła rodzinę kiedy on spędza czas z Wami, a nei z nią. Wic panmiętaj!!! ZŁOŚCIĄ NIC NIE ZAłATWISZ!!! Nie zniżaj się do jego poziomu, bądżponad nim, a zobaczysz, że wygrasz... Życzę wytrwałości i cierpliwości. Bądź konsekwentna by zachować szacunek dla siebei samej. Rób coś co sprawia Ci radość i przyjemność. Kiedyś on zechce wrócić... Ale Ty mu powiesz \"NIE\"!!!! Bo on nie jest Ciebie wart i tylko teraz wydaje Ci się, że to koniec świata. Nie uzależniaj swojego szczęścia od tego czy on jest z Tobą czy nie. Sama umiesz sobie radzić bez jakiegośniewiernego kretyna. On nie zasługuje na Ciebie i jeszcze kiedyś to zrozumie!!!! ...jeśli bedziesz konsekwenta:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znajdź se
Znajdź se drugą ciapę !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×