jak się na nim zemścić???

wiesz co, wątpie, żeby chciał do niej wrócić. obserwując poziom wypowiedzi, nietrudno się domysleć, że dobrze zrobił odchodząc, a ta cizia da mu pewnie takie dzieci, które będa go szanować za to, że jest ojcem a nie za to, że płaci alimenty, bo ta mamusia szacunku nawet dla samej siebie nie ma, zachowując się jak rozhisteryzowana małolata, a nie matka. wstyd i szkoda dzieci, że je wciąga w swoje popisy.

jak dzieci dorosną to Ci podziękują a ojciec sam wcześniej czy później się przestanie kontaktować, bo jak wyrosną na takie zachłanne darmozjady jak TY to nie bedz\\ie miał ochoty miec ich w swoim życiu!

...dlatego też kobieta o której mówimy, powinna zmienić swoje podejście i zachowanie. I taylko tak może coś osiągnąć.

podoba mi się komentarz \"znajdź se drugą ciapę\" :)) już po samym określeniu w ten sposób męża widac ile ta pani miała szacunku do niego i jakim byli na prawdę małżeństwem a teraz się miota bo okazało się, że ktoś inny go potrafił docenić i dać mu szczęście. szkoda dzieci tylko bo rzeczywiści szacunku nie mają się widac od kogo uczyć, nie mówiąc już o klasie

myślę, że to nie takie proste zmienić swoje podejście, bo nawet nie o zmiane podejścia tu chodzi a zmianę chcrakteru. te wyrażenia i środki, którymi posługuje się autorka topiku, wynikają z jej osobowości atego jak wiemy, zmienić łatwo się nie da, o ile w ogóle.

a tak wogóle to gdzie są teraz te dzieci co Ci dom roznoszą? a Ty siedzisz i piszesz pierdoły na kafeterii zamista się zając tym natłokiem spraw które musisz załatwić samiutka biedna

dzieci są u babci, ja też mam prawo do odpoczynku! jak był mąż to on je przynajmniej zawoził do babci a teraz sama musze zaprowadzać i jeździć autobusem bo nawet samochodu nie mam i ni jest mi łatwo! a co to za rady w ogóle? chyba nie do mnie! ja się mam uspokajac i klase pokazywać a on będzie sobie spokojnie żył zakochany z tą panną jakby nigdy nic! niedoczekanie!

a jeszcze nie jast tak łatwo znaleźć kogoś nowego, bo ja jestem matką z dwójką dzieci to kto mnie zechce? a poza tym to w moim wieku mężczyźni w większości żonaci albo rozwodnicy a rozwodnik to nic dobrego, jeszcze z jakimiś obcymi dzieciakami może?!

Apropos ciapy... Gdyby mnie facet z dziećmi zostawił , to pisząc o nim ,nie urzyłabym sformułowania \"mój szanowny małżonek\" , lecz znacznie jeszcze gorszego niż \"ciapa\". Pomyślcie chwilę dziewczyny i zastanówicie się,jakim cudem ta kobieta ma mu jeszcze okazywać szacunek i używać kwiecistych zwrotów odnoszących się do jego osoby. KAŻDA z nas zostawiona przez faceta , miałaby ochote mu obciąć i wepchać do gardła coby się udusił. Natomiast ,jeśli chodzi o motywy rozstania to juz inna historia i tylko autorka może sobie zadać pytanie: dlaczego?

Asega :D :D :D

hmmm... racja, przychylam się do tutaj obecnych. Wiec zyj narzekając, wtrącając mu się w życie. Rzeczywiście jestes nieznośna babą i nic dziwnego, że ktoś z tobą nie wytrzymał. Szukasz zemsty? Nie pozwolisz mu spokojnie zyc? Więc zadręczaj się nadal i rób z siebie nic nie wartą idiotkę, skoro nie stac cię na nic by dać od siebie... dla swoich dzieci i siebie samej... szukałas rady... dostajesz je i z miejsca negujesz. Więc o co ci chodzi? Mamy Ci wócić faceta? To raczej twoje niedoczekanie... ehhh szkoda więcej słów...

A może tak do pracy? Tyle kobiet samotnie wychowuje dzieci, pracuje i radzi sobie, a nie skamle o alimenty dla siebie. Dla dzieci - tak, bo facet musi ponosić odpowiedzialność za swoje dzieci. Natomiast ich utrzymanie należy również do ciebie. Wydaje mi się, że jestes leniwym babskiem bez ambicji. Twoim jedynym sukcesem w życiu było złapanie faceta na dziecko, a teraz kaska się skończyła i jest płacz.

No tak .Byl maz ciapa ,a teraz zostala wlasna łapa.Byc moze nigdy nie poczujesz zapachu mezczyzny,a on sobie dogadza z nowa partnerka.

ale macie radochę z dogryzania tej lasce :o Podobno charakter czlowieka poznaje się, gdy sie jest od tej osob7 zaleznym - ona tu się odkryla a Wy jak zawsze na tym forum jakies kąśliwe uwagi fundujecie a fuuu, nie wstyd Wam tak? A Ty autorko, robisz cyrk jak glupia, zamiast zorganizowac sobie zycie bez dziada.Tyle Ci powiem.

ale on był ciapą! w pracy wszyscy go w balona robili, miał dwie sektetarki a sam sobie kawę robił, bo ona e miały inne obowiązki! a ja zrobiłam kurs sekretare i wiem lepiej co powinny robic, ale nie chciał mnie słuchac. a co do zapachu mężczyzny to często on siedział z dziećmi a ja chodziłam na dyskoteki z koleżanką to wiem co to znaczy a on i tak był w łóżku beznadziejny bo szybko kończył więc panna z niego pożytku nie ma dużego!

Przepraszam, a czy mozesz odpowiedzieć na takie pytanie - czemu nie poszłas do pracy? Skoro on byl ciapą i jakos zarabial to Ty moglas tez pojsc do pracy i nie byc tak bardzo od niego zalezna. Powiem Ci, ze wg mnie glupotą jest robic takie cyrki jak jestes zalezna od kogos, kto ma Cie gdzieś - to tak jakby zebrak robil laskę, ze dostanie jakis grosz. zamiast odwalać szopkę pomyśl jak się uwlnić od wplywu dziada, bo tylko to mozesz zrobic.

wcale nie robię cyrku, sama jesteś idiotka! po to ten topik założyłam, żeby się dowiedzieć jak mam to zycie zorganizować, bo ja nie wiem nawet od czego zacząć! a do pracy nie musze iść, bo własnie mam zasądzone alimenty juz przez sąd i na dzieci i na siebie, prawie 2 tysiące to mi powinno wystarczyc a dzieci z kim i tak nie mam zostawić

zgadzam się z toba w 100 %. Faktycznie ciapa z tego twojego chłopa. Żaden normalny by z taka baba tyle nie wytrzymał.

agnieszkatarzyna!!! Naprawdę ci współczułam, ale teraz stwierdzam, że masz na to na co asłużyłaś... Twierdzisz, że skończyłaś studia? Szczerze w to wątpię... Oczywiście wynika to z tego co i w jaki sposób mówisz... AAA zabaweczka Ty też się zastanów nad tym co piszesz... wspominasz, ze mamy jej przyjemnośc dogryzać poczym sama jedziesz po niej nieprzeciętnie... Ja próbowałam doradzić bo podobno jej o to chodzi. Ale agnieszkatarzyna zupełnie nei bierze nic do siebie!!!! Więc o co chodzi kobieto?

Apsig ja po niej nie chcialam pojechac, ja jej tylko uświadamiam, w jakiej jest sytuacji, ale widać, ze jest w sytuacji bardzo dobrej, bo moze nadal plaszczyć tylek dzięki alimentom. Cóż to tak jakby rzucala perły przed wieprze... agnieszkatarzyna -->mialas duzo szczęścia, ze trafilas takiego frajera, od ktorego sad zasoadzil tak wysokie alimenty....co nie znaczy, ze on nie wystąpi do sądu o ioch obniżenie. Powiem jedno tutaj pasuje jeszcze jedno określenie: dać świni palec a wezmie cala reke.. Nie dziwię się juz teraz temu panu. spadam stąd

a moe ktos ma ochoté porozmawia na temat dobra dzieci? zaozyam wczoraj topik ale rozmowa jako pada a widze tu kolejny przykad, e tak na prawdé nie ma ono znaczenia nawet dla matek zapraszam: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3397951