Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość helphelphelp

Pomoc urzędu pracy w znalezieniu zajęcia

Polecane posty

Gość helphelphelp

Witam! Czy ktoś wie jak wygląda pomoc urzędu Pracy w znalezieniu pracy? Co się dzieje po zarejestrowaniu w tym Urzędzie... dają propozycje jakiejs pracy? Czy moge liczyć tylko na jakieś szkolenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak: urzad pracy jak daje jakies oferty to na ogol sa one albo nieaktualne albo totalnie beznadziejne. Ja przez caly okres czyli przez okolo rok jak bylam zarejestrowana dostalam moze dwie oferty pracy z czego jedna gorsza od drugiej. Nie nastawiaj sie ze urzad znajdzie Ci prace albo skieruje na szkolenie. Jak sobie sam/sama nie wychodzisz i wyprosisz to nikt Ci nic nie da :( :( :( Powodzenia w samodzielnym szukaniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomoc w szukaniu pracy w wykonaniu UP: łaskawie cię rejestrują (po odczekaniu w najlepszym razie 2 godzin w ogonku), mile inaczej panie każde twoje pytanie traktują jak zaczepkę, ciebie samego zaś jak śmiecia niegodnego by dzielić się z nim powietrzem a co dopiero by rozmawiać z nim jak równy z równym. Po rejestracji słyszysz: tam i tam jest tablica z ogłoszeniami, proszę iść sobie czegoś poszukać(tak wlaśnie wygląda poradnictwo zawodowe i pomoc właściwa w znalezieniu zatrudnienia). Gdy już nawet coś znajdziesz pośród masy nieaktualnych i fikcyjnych ofert pracy czekasz znowu w ogonku do pokoju gdzie dadzą ci łaskawie po dlugim żebraniu i płaszczeniu się namiary do interesującego cię pracodawcy. Gdy już zgłosisz się do tego pracodawcy dowiadujesz się, że ogłoszenie przestało być aktualne tego samego dnia gdy zlożyl on swoją ofertę w UP (czyt. panie urzędniczki daly cynk komuś znajomemu a ogłoszenie wywiesiły po fakcie). Gdy uda ci się własnymi silami znaleźć jakiekolwiek zajęcie i chcesz się wyrejestrować z urzędu, panie są w szoku że takie ścierwo jak ty samo, bez ich nieocenionej pomocy dalo sobie radę w tym wielkim świecie i - o zgrozo - znalazło sobie pracę psując im tym samym statystyki. Tak to mniej więcej wygląda... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja z urzędu dostałam
najpierw chodziłam rok i nic nie mieli dla absolwenta studiów wyższysch, aż nagle była oferta i tak na drugi dzień juz pracowałam. Wcześniej miałam jeszcze 2 oferty, które wymusiłam, ale to była podpucha, po prostu ktoś juz był na to miejsce, tylko zrobili tak, że niby rzucaja wakatami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest tak rejestrujesz się idziesz pod tablicę z ogłoszeniami czytasz, czytasz i jak coś wypatrzysz to dobrze sobie spisać numer referencyjny i idziesz do pana w pokoju który ci mówi czy to aktualne czyy nie i czy spełniaz warunki dostajesz do pracodawcy skierowanie i idziesz na rozmowę co do szkoleń to tez wiszą ogłoszenia i mozna sie na nie zapisywać albo pani na wizycie mówi że są takie i takie szkolenia i moze coś by ci pasowało. A jeśli ci coś proponują sami a ty to 3 razy odrzucisz to cię wyrejestrowują i musisz się na nowo rejestrować. a zapomniałam są jescze dość często organizowane spotkania z doradcami zawodowymi ( wyglada to raczej jak napisać c.v i list motywacyjny) i dla absolwentów którym się jest przez rok od ukończenia szkoły średniej lub wyzszej są staże zawodowe z minimalną płacą w granicach 450-500 zł za miesiąc i taki staż trwa coś chyba 3 miesiące a jak się sprawdzisz i pokażesz z dobrej strony to cię mogą nawet zatrudnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki staż trwa do roku bierze
się marne grosze, a haruje jak wół, ale jest szansa, że Cie ztrudnią po stażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiaa... na to ze zostanie sie po stazu w firmie w ktorej sie stazowalo sa naprawde male szanse :/ Pracodawcy wola miec kolejnego, niedoswiadczonego stazyste niz kogos kto juz sie zna. Dlaczego? Bo za stazyste placi urzad pracy a nie pracodawca!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde... kto pomoże
byłam w urzędzie i dali mi namiary na staż... jako recepcjonistka w hotelu... musiałam przyjąć oferte mimo, iż wiem, że kompletnie się do tego nie nadaje, a przede wszystkim nie spełniam wymagań! nie chce iść na rozmowe kwalifikacyjną i zrobić z siebie tępej kretynki... ale co mam zrobić z tą kartką, którą dostałam w urzędzie (miał ją wypisać ewentualny pracodawca i zaznaczyć czy przyjmuje mnie na staż czy nie). Jak mam teraz oddać tą kartke w urzędzie skoro nie będzie wypełniona... mam powiedzieć, że jednak nie odpowiada mi to stanowisko czy jak?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i na rozmowę
skoro sie nie nadajesz i tak Cie nie wezmą. Swoją drogą przydałby ci sie staz, bo to już lepiej wygląda w cv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w UP pracują chamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest identycznie jak opisał CZARNY CHARAKTER :O btw : fajnie to podsumowałeś (-aś) ;) ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugi raz jestem bez pracy
i drugi raz urząd mi ja daje i to z dnia na dzień, praca fajna, prawie w zawodzie, po prostu sami mnie szukali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×