ciągle wietrze zdradę! mam już dosć!!!

Niedługo wykończę sie psychicznie, ciągle wietrzę zdradę! spóźni się-o pewnie był u kochanki, nie chce sie kochać-o pewnie juz współżył z kochanką!!!!! i tak ciągle do znudzenia! jestem chyba jakas nienormalna

właściwie cień takich obaw dotyka chyba każdej kobiety której zależy na mężczyźnie, może to być prawie niezauważalne, w postaci śladowego niepokoju gdy faceta nie ma lub odnosi się do nas nie tak jakbyśmy chciały, a może to graniczyć z myśleniem chorobliwym i kwalifikować nas do leczenia; w każdym razie zdarza się zatem radzę nie wyrzucać sobie że tak myślimy ale zauważyć - tak jak ty już zauważyłaś - że takie myślenie jest irracjonalne i wyśmiać to a zająć się sobą jeśli naprawdę masz dość, radzę zacząć wychodzenie z takiego myślenia od zaprzestania wczytywania się w kafeterię i potwierdzania swoich irracjonalnych obaw

przestan się sama zadręczac, jestes mloda kobieta i zycie przed Tobą, Musisz wmawiac swojej podswiadomosci, ze takie myslenie krzywdzi Ciebie, tylko Ciebie. On co ma zrobic to zrobi a Ty sie pograzasz. Zacznij zyc inaczej. ja tak zrobialam, zacelam o siebie dbac, wychodzic z kolezankami na spacery czy do kawiarenki, nie pytalam o nic, mniej romawialam, czasem nawe z pracy wrocilam poxniej a to dlatego, ze nie chcialo mi sie wracac do domu, wtedy posypaly sie pytania z jego strony. nawet zrobil się zazdrosny-to dziala !!!! powodzenia