Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Radatka

Odliczamy ! Ostatni miesiąc ciąży !

Polecane posty

hej ja mam termi na 4.03 ale poniewaz mam wlozony pessar ktory niedlugo mi sciagna wiec mysle ze porod nastapi jeszce w lutym..nie moge sie doczekac. jest tylko jeden problem nie mam pojecia co mnie czeka na porodowce!nie chopdzilam do szkoly rodzenia i teraz jestem zielona ale niektorzy mowia ze to dobrze ...mniej stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziunka. Nie martw się tą szkołą rodzenia.Ja też nie chodzę że względów zdrowotnych.Tzn muszę też dużo leżeć. Peser - hmmm...coś o tym słyszałam.leżałam z dziewczyną na oddziale która też miała założony.W 36 tc ściągnęli jej i odłożyli tabletki a ona jakby nigdy nic wróciła do domku i urodziła dopiero po dwóch tygodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi zostało trochę więcej niż miesiąc bo mam termin na 6 marca ale i tak czuję że malutka przyjdzie na świat jeszcze w lutym :) Zresztą w moim horoskopie na luty pisało że przeżyję ważną uroczystość rodzinną podczas której będę głównym obiektem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kandyo
Ostatni miesiąc mojej ciąży był cudowny. Mój synek nie dawał o sobie zapomnieć. Wciąż czułam ruchy dziecka. Codziennie wieczorem kiedy kremowałam brzuszek on wciąż się wiercił i bardzo mocno kopał. Czasami miałam wrażenie że wyskoczy mi z brzucha. ;) Było naprawdę cudownie. Ja całą ciąże byłam aktywna. Do prawie ostatniego dnia byłam w pracy. Byłam tam jeszcze w czwartek a urodziłam w sobotę. (Piątek miałam wolny ze względu na przepis który mowi że jeśli święto wypada w sobotę to należy się jeden dzień wolny). Tęsknię za brzuszkiem... Dziewczyny cieszcie się każdym dniem ciąży, potem to już nie to samo. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirsten2
Hej lasencje mi zostalo dokladnie 21 dni juz nie moge sie doczekac kiedy zobacze moje cudo. nudze sie jak mops chetnie bym sie juz nim zajela. Siedze na chorobowym od samego poczatku ciazy. A on nic niie daje zadnego znaku zeby mu sie specjalnie spieszylo, wypina mi tylko swoja pupcie we wszystkie strony. juz chcialabym ja tak piescic na zywo a nie przez moja skore. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! mi zostało 19 dni ;) juz nie moge się doczekać ❤️ pozdrawiam przyszłe mamusie! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie mogę się doczekać jak zobaczę tą małą kruszynkę.Na dodatek nutrują mnie pytania typu : Jaka płeć - dotąd żadne USG nie wykazało, Do kogo podobne,a najważniejsze - czy zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam termin na 1 marca więc został mi miesiąc ale podobnie jak dziunka mam założony pessar więc gdy mi go ściągną to byc może urodzę jeszcze w lutym:)Nie umiem uwierzyć że to juz tak blisko jakoś to do mnie nie dociera i dotrze chyba dopiero jak znajdę się na porodówce albo jak zobaczę dzidzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi zostały 34 dni do porodu:) Sylwka a ty co zakładasz inne topiki:P przyszła mama 23k wchodz do nas marcówek 2007 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mama ja biorę ubranka bo u mnie w szpitalu są wymagane ale w wielu szpitalach nie trzeba ze sobą nic brać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie czuję wielkiego strachu przed porodem ale to chyba tylko dlatego że jak pisałam juz wczesniej jakoś to do mnie nie dociera po prostu nie chce mi się w to wierzyć że juz za niedługo zobaczę swoje maleństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam nadzieję że urodzę troszkę wczesniej i niespodziewanie żebym nie miała czasu na strach.Bo jeśli będę po terminie i będę czekać z niecierpliwością i denerwować się kiedy sie zacznie poród to czas mi sie będzie strasznie dłużył i to będą koszmarne dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki.Ale znam mnóstwo przypadków że lekarz do końca ciązy twierdził że będzie dziewczynka a rodził się chłopczyk więc nie nastawiam się na 100 %.Najgorszy problem mam z kupywaniem ubranek pościeli itp.Mam wrazenie że wszystko jest albo różowe albo niebieskie że nie ma żadnych neutralnych kolorów.Dziewczynka w niebieskim może być ale chłopczyk w rózowym to jakos mi sie nie widzi hehe chociaż to przecież małe dzieciątko a ty masz mieć chłopca czy dziewczynkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kandyo
Hej dziewczyny, radzę wam spakować do szpitala więcej ciuszków dla maleństwa, bo jak nie daj Boże przyjdzie wam zostać dłużej z maleństwem w szpitalu to będzie problem. Ja tak miałam. Moj synek miał żółtaczkę fizjologiczną i baktersie e.coli w moczu. Spędziliśmy w szpitalu 12 dni i z ubrankami był problem. Ja nie wychodziłam ze szpitala bo chciałam być cały czas przy nim, a kiedy zabrudziły się wymagane trzy zmiany ubranek poprosiłam męża żeby mi przyniósł czyste, no i przyniósł... tylko że dużo za duże. Nie mógł znaleźć biedaczek odpowiednich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczęście mam blisko mamę więc jeśli brakowałoby czegokolwiek to myslę że ona będzie wiedziała co i w jakich rozmiarach kupić bo mój mąż to wątpię :)A nie chcę się pakować jak na wczasy hehe mam nadzieję że wyjdę stamtąd szybko nie wiem jak wytrzymam tam 3 dni a nie daj Boże dłużej nie cierpie szpitali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM DZIEWCZYNY TO JUZ TYLKO 38 I BEDE MIALA MOJE MALENSTWO, MAM NADZIEJE ZE WCZESNIEJ NO WŁASNIE SYLWKA CO TO ZA ZDRADA HAHAHAAAAAAAAA POZDRAWIENIA DLA WSZYSTKICH MAMUS I ICH BRZUSI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kandyo
Ja strasznie przeżwałam, że w ogóle muszę iść do szpitala. Dla mnie nocowanie poza domem zawsze było problemem. A co dopiero wśród obcych. Mam nadzieję że w przypadku każdej z was będą to jedynie trzy doby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kandyo ja tez mam nadzieję że to będą tylko 3 doby.Ja boję się głównie tego że personel będzie nie do zniesienia a wtedy to chyba tam oszaleję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kandyo
Jeżeli chodzi o personel w szpitalu to musiałam liczyć głównie na siebie i. Nawet gdy miałam problem z karmieniem. Dziękuję za moją mamę, która była przy mnie w trudnych chwilach i dzięki niej wszystkow wydawało się mniej bezsensowne. I pamiętajcie że jeżeli dziecko płacze w drugą noc. to nie wasza wina tylko szczepionki którą dostają w pierwszej dobie. Szkoda że nie wiedziałam tego gdy mój synek płakał a ja nie wiedziałam co mu jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie tego sie boję.To moje pierwsze dziecko i nie jestem ekspertem w zajmowaniu się noworodkami a niekórzy twierdzą że każda kobieta instynktownie powinna wiedzieć co ma robic.Moim zdaniem to bzdura boję się że trafię na taki personel że będę musiała się o wszystko prosić i słuchac jakichś glupich uwag ze nie potrafię się zająć własnym dzieckiem.A przecież wszystkeigo trzeba sie nauczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×