Przespałam sie z własnym nauczycielem ,co robić????HELP!!!!

Mam takiego moralniaka jak nigdy dotąd.Przespałam się z własnym wychowawcą,doszło do tego zupełnie przypadkiem.Byłam na imprezie na której on się pojawił(impreza jego kuzyna),wiadomo drinki,wzieliśmy taksówkę bo mieszkamy na tym samym osiedlu i on zaproponował wizytę w jego domu.Kurcze nie byłam w szkole od tego czasu,nie wiem jak mam się zachować.Najgorsze jest to,że on ma żonę jest w sanatorium(problemy z kręgosłupem).Błagam nie poniżajcie mnie.Ja szukam jakiejś rady>Tak mi wstyd!

prowokacja, i to marna :o

ile masz lat?

czy tu konfesjonał ? Powiedz to mamie.

Wiedziałam,że zaczną sie podejrzenia o prowokacje.ja mam naprawdę problem,spalę się ze wstydu jak go zobaczę.Jestem w klasie maturalnej w tym roku kończę 19 lat.Jest mi tak strasznie wstyd,boję się ,że ktokolwiek może sie o tym dowiedzieć w szkole.Moze jest ktoś kto przez to przebrnął

a dobrze ci byłoi chociaż ? :P

Jest jeszcze coś o czym nawet nie chcę myśleć,on się nie zabezpieczył!

PROWOKACJA! .. i to by bylo na tyle

on sie nie zabezpieczył, a co to zawsze musi facet o tym myslec? nie on sie nie zabezpieczył tylko my sie nie zabezpieczyliśmy!!

prowokacja i to marna:P

d i w k a jestes i tyle

d z i w k a zgubilam z :):):):)

zalozmy hipotetycznie ze mowisz prawde... po jaka cholera szlas do niego???

Nie po jaką cholerę szlaś tylko to on jest twoim wychowawca i to on ma żonę ,wina lezey pzrede wszytkim po jego stronie to jemu powinno być glupio w szkole , nie tobie wierz mi , jestem nauczycilką, prawdziwy naudzyciel nie moze pozwolić sobie na romans zuczniem, bez względu na to czy ten uczeń jest chetny czy też nie stalo sie , na drugi raz pstępuj rozsądnie

kochana ile on ma lat??? ma dzieci???

a skad sie wzielas na imprezie jego kuzyna. ile on ma w ogole lat. cos mi sie to wszystko wydaje dziwnie skosmiczone :D jesli to prawda to coz teraz niewiele mozesz juz zrobic... trzeba bylo pomyslez wczesniej...

To stało się tak nagle,sama nie wiem ,byłam trochę pod wpływem alkocholu.A u niego już straciłam głowę,był taki miły itd.Ale mój największy problem to jak się pokazać teraz w szkole?

ile on ma lat???

On ma 34 lata,nie ma dzieci.A jego kuzyna znam od dawna,nasi bracia razem pracują.Skąd on tam się wziął nie mam pojęcia.

normalnie. tak uwazam. zachowuj sie tak jak przed tym wydarzeniem. watpie zeby on komukolwiek powiedzial... chociaz kto go tam wie... w koncu ja faceta na oczy nie widzialam wiec nie wiem jaki jest. idz i zobacz jak on sie zachoowa. w ostatecznosci jest tez pocieszenie... niedlugo na zawsze opuscisz ta szkole:) chyba ze nie zdasz :D:P

jakie to jest wkurzające że polowa debili będzie w takich topikach skakała na kobiete, że dziwka itd. A o facecie nikt nie wspomni. To nic, że on i z racji wieku i tego, że jest jej wychowawcą, no i nie bez znaczenia - jest żonaty, więc z tych trzech powodów nie powinien dopuścić do takiej sytuacji. O nim profesor miodek nie napisal/a zlego słowa, tylko tej małolacie się dostalo.

Najgorsze jest to,że on moze pomyśleć,że ja jestem jakaś łatwa i,że może się bedzie jakoś mścił.A uczy mnie angielskiego .

Wiecie ,straciłam sama do siebie szacunek.On jest typem podrywacza,ma ładną żonę,ale zawsze widzę jak kręci sie dookoła innych kobiet.On mnie wykorzystał,najgorzej było po,ja się rozpłakałam a on na to "czemu płaczesz przecież było fajnie"poczułam się strasznie.Myślałam o wizycie u pedagoga ale by zrobiła się z tego afera,więc nie mogę na to pozwolić

moze to zabrzmi naiwnie... ale jestem naiwna wiec zapytam. czy jestes pewna ze on nie traktuje Cie powaznie? jako kobiete a nie tylko uczennice?

To pogadaj z kimś zaufanym. Bo tu na forum to chyba jest mało przychylnych ludzi

Nie wiem już sama jak on mnie traktuje.On ma żonę a ja przyczyniłam się do zdrady,to jest wstrętne.Podobał mi się zawsze jako mężczyzna jak większości dziewczynao a nawet matkom które gadały o nim po zebraniach,ale nigdy nie prowokowałam go i nie mogę sobie teraz z tym poradzić.Nie mam do kogo się wygadać.Moja najlepsza przyjaciółka chodzi ze mną do klasy więc nie może sie dowiedzieć.

zrob tak jak pisalam. zachowuj sie jak gdyby nigdy nic. zaobserwuj jego zachowanie. najlepiej byloby gdyby on rowniez udawal ze nic sie nie satlo. a jezeli tak nie bedzie to wtedy zaczniesz sie martwic. kazdy psycholog Ci powie ze nie warto i nie mozna sie denerwowac czyms co jeszcze sie nie wydarzylo...

Dziewczyno idz normalnie do szkoły i po lekcjach zrób mu loda w kiblu.I zapytaj się"Fajnie było????"

Wole się urodzić trupem niż lodziare piepszy.ć w d.u.p.e