Przespałam sie z własnym nauczycielem ,co robić????HELP!!!!

jeśli taki podrywacz z niego to bardzo możliwe że jesteś nie pierwszą i nie ostatnią \"ofiarą\" :o możliwe że żonę zdradził juz nie pierwszy raz :o nie pochwalam tego co zrobiłaś,ale wiem że czasem człowiek popełnia bardzo głupie błędy...ważne ze choć rozumiesz swój błąd... a martwić o swój tyłek to się bardziej teraz powinien on,bo gdyby sprawa nabrała rozgłosu to wyleciałby z hukiem z pracy i miał skopaną reputację..Ty też z pewnością nie miałabyś \"kolorowo\":( dziwię się że nie możesz pogadać ze swoją przyjaciólka,bo jest w tej samej klasie...czyli co?nie ufasz jej ?mogłaby rozgadać?to co to za przyjaciółka?:o

Do autorki topicu;) No kolezanko masz prawie te 19 lat wiec wiesz..odpowiedzialnosc ponosisz za siebie i swoje czyny... Gdybys nie chciala nie poszlabys.. A ja tam zawsze mowie lepiej zgrzeszyc i żałowac niz żałowac ze sie nie zgrzeszyło. Ja własnie jestem po takiej propozycji od nauczyciela (propozycji wiec mam czas do zastanowienia!) i jestem mlodsza od ciebie... ale moim zdaniem to fajna rzecz jesli sie fajnie wszytsko ułozy.. Jedna rada nie chcesz o tym pamietaz zapomnij, do skzolki normalnie smigaj i git :) Zobaczysz ze nie wszystko stracone... Bo z drugiej strony jesli cos było warte grzechu to grzech byłoby nie skorzystac. A jak to czysta prowokacja to cóż-nabralam sie a jak nie to napisalam swoje zdanie. Kolezanko droga jeszcze raz nie przejmuj sie -jelsi bylo fajnie to masz mile wspomnienie :) Swiat sie nie zawalil Papap trzymaj sie ;)

A co do przyjaciolki to tez nie polecam sie zwierzac..jednak zaufanie zaufaniem ale ostroznosci nigdy za wiele ;) Jak nie jestes ta "pierwsza jego zdrada" cóż zawsze powinnas miec tego swiadomosc jaki to byl uklad. Zostaw to dla siebie nie rob rozglosu by nie zaszkodzic najbardziej sobie... No to jeszcze raz papa i pozdrawiam ;) No i tak jak mowilam nie ma czego zalowac i plakac nad rozlanym mlekiem trzym sie:*

Zachowuj się normalnie, jakby nigdy nic... Zobaczysz jak on się będzie zachowywał... Trudno, stało się. Nie da się cofnąć czasu. Głowa do góry. Jeśli jest dżentelmenem, to wszystko zostanie między wami i nie powinien ci robić żadnych trudności. Tym bardziej, że jeśli by prawda wyszła na jaw, to on ma znacznie więcej do stracenia. I w żadnym wypadku nie opowiadaj o tym żadnym znajomym ani pedagogowi. Ostrożności nigdy za wiele. Nawet jeśli ufasz swojej przyjaciółce, to takie rewelacje lepiej zachowaj dla siebie... W twoim wieku niestety dośc łatwo zmienia się przyjaźnie...

Co do twojej przyjaciółki to nie radze ci się zwierzać,zresztą ani nikomu innemu też nie.Moim zdaniem dużo winy jest ze strony nuczycila,tym bardziej że ma żone.Jaki przykład daje młodzierzy,nie twierdze że ty jestes bez winy.Wstydzić to on powinien się bardziej od ciebie.

Jesteś zwykłą szmatą i tylke!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Szacunku do takich nie mam.Sorry!!!!! Kedyś usłyszałem coś od bardzo mądrego człowieka.Wiec powiedział mi ze "Jeżeli nie masz szacunku dla swojego ciała to i dla Ciebie nie będą mieli szacunku"

Załóż topik\"czy jestem w ciąży\":P A tak poważnie,to raczej nie mów nikomu.Zawsze będzie,że go uwiodłaś,żeś dziwka,puszczalska itp,zwłaszcza gdyby doszło do żony.A na przyszłość,jeśli masz\"krew nie wodę\"noś chociaż z sobą prezerwatywy.

czy nie bedzie chcial powtorki...

i histeria

a powiedz prosze ile ma lat Twoj wychowawca?

Wychowawca ma 34

ja to przeoczylam...? czy Ty znasz sytuacje blizej? :)

Przecież jest na poprzedniej stronie????Cieżko poczytać? :) Czy wolisz streszczenia ? :) Ogólnie napiła sie i wychowawca ją zerżnał!!!

przeoczylam poprostu...

Jakos nie widze powodu zeby dziewczyne tak wyzywac jestes aroganckim kutasem choc mnie sie takie cos nigdy nie przydazylo ale ludzka rzecza jest bladzic!

za to jaka AnnaSz kulturalna:D:D:D:D

Sama pewnie nie lepsza jesteś i dlatego jej bronisz :)

Lepsza czy nie ale nie nam oceniac kogos skoro nie znamy