Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jabłko

ja 16 lat... i cala moja historia

Polecane posty

Hej mam 16 lat !! Pewnie zaraz padnie tu wiele krytykujących moją osobę opini ale trudno ..:( Nie mam sie komu wygadać wogóle powiem wszytsko od początku .. Moi Rodzice zaczeli wyjeżdzać do Niemiec gdy miałam 2 latka zawsze zostawałam ze starszymi siostrami Rodzice oczywiści do tej pory tam są i przyjeżdzaja co miesiąc co 4 miesiące na jakiś czas... Teraz moje 2 siostry wyjechały do Angli ja jako 16 latka nie mogę zostać sama więc jestem pod opieką cioci... jej prawie cały dzień nie ma w domu pracuje do późna ... od ponad roku mam chłopaka on jest moim jedynym oparciem z którym sie spotykam bardzo go kocham to on zastępuje mi rodzeństwo rodziców całą rodzine To Mu mogę wyplakać sie w ramie... Wszytsko zawdzięczam dzięki jemu... Rodzice przyjechali na początku Stycznia i są do tej pory nie jestem nauczona mieszkac z nimi nie umiem poprostu ... drażni mnie to gdy przyjeżdzają i zgrywają wielkich rodziców.. a tak naprawdę to ciągle ich nie ma wiem że pracują tam dla mnie by zapewnić mi dobry byt... no więc chodzi o osttani tydzień Moj Miś przychodzi do mnie i siedzi do 21 od 16 np. leżemy itp a oni sie czepiają zwłaszcza mama ,że jak to tak do 21 matko nie jestem dzieckiem ,nie umieją zrozumieć że ich nie ma ciagle i całe wsparcie znalazłam w nim ..jestem w Polsce całkiem sama ... chodzi mi o ta blsiką rodzinę .. Jeśli przychodzi pora że mają przyjechać to wiem że znow będą sie drzeć za nim i czepiać wiem że rodzice są tacy ale czemu nie zrozumieją mnie? co Mam im powiedziec jesli tak sie zachowują kurde dla nich jestem jeszcze małą dziewczynką która nic nie rozumie a jednak przez tą samodzielność naprawdę dojrzałam ... niewiem co o Tym pomyślicie możecie sie wypowiedzieć w sumie lepiej by mi bylo... no jak wolicie papa dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
to normalne ze rodzice tak reaguja. wkoncu po to są:) nie są przyzwyczajeni. Za jakis czas na pewno to sie zmieni.pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za jakis czas? za pare dni oni jadą za miesiąc wróca zaczną odgrywać wielkich rodziców... oni tak naprawde nieznajaą mnie bo ngówno ze mną przebywają niektórzy mówią zajefajnie masz bez rodziców .... tak fajnie ale tylko na miesiąc ale nie na 16 lat i pewnie dłuzej .. teraz niechciałabymz nimi mieszkac odzwyczajenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
na to nic nie poradzisz. chyba ze pogadasz z nimi szczerze. powinno pomóc. albo najzwyczajniej w świecie "olej" ich tak jak oni ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to są rodzice i maja takie prawo. Jesteś ich niepełnoletnim dzieckiem i na ich utrzymaniu. Więc niestety uważam ze trzeba pogodzić się z tym. Moze spróbuj z nimi porozmawiać., To zawsze rozwiązuje konflikty:). A przynajmniej srpóbuj znaleźć znimi wspólny jezyk. Z twojej wypowiedzi wywniskowałam ze masz do nich wiel żali za to ze jesteś sama. - i pewnie z jedej strony masz racje a z drugiej strony to im sie dziwie że nie zabrali cię ze sobą. hmmm troche dziwne mi to jest.... Ale pozdrwaiam cię i pamiętaj ze rodziców ma się tylko jednych - wiec kochaj ich bardzo i szanuj - oni wszystko co robia robią dla ciebie. No i pogadaj z nimi na temat twojego faceta.... pzrecież mama zrozumie:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak też prawda ciągle leje na to co mówią ... do nich nic nie docioera niektórzy pomyślą no tak gówniara jak kazda inna wyzywa rodzicow i nie docenia ich starań ... doceniam ale oni nie doceniają mnie .. wogóle nie myśkla o tym chyba czy mam kogos z kim moge pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja cie rozumiem bo tez musialam szybko dojrzec. ojciec znecal sie nad nami. mialam 16 at i bylam \"dorosla\"... ucieklismy od ojca... rok pomieszkalam z mama i wyprowadzilam sie do chlopaka. byly lepsze i gorsze dni. a teraz staramy sie o dzidzie=] wytlumacz rodzicom ale na spokojnie i nie unos sie. powiedz im ile on dla ciebie znaczy i ze jest zawsze a nie tylko jak ich nie ma. ustalcie wspolnie jakies zasady. np. niech wychodzi od ciebie o 20.30(to ladniej brzmi:)). jezeli to jedyny problem to chyba to jest najlepsze rozwiazanie. chyba ze rodzice go po prostu nie lubia co moze byc spowodowane tym ze przegapili twoj okres dorastania i mysla ze dalej jestes taka malutka. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Mama zrozumie ...własnie ona nie potrafi mnie zrozumieć ile razy płakałam przez jej teksty do mnnie ...nawet jej przykro nie było... ja też już powoli nie wytrzymuje ...rodzice chcieli mnie teraz zabrac do siebie.. ale ja powiedziałam ze niechce.. nie potrafiłabym nauczyć sie życ bez niego to on mi pomaga przez ostatni rok i on jest dla mnie najblizszy z nimi nie potrafie sie juz dogadac ani wspólnie mieszkac za dużo czasu mineło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech
twoi rodzice się cieszą, ze nie chodzisz nocą po knajpach z kumpelami szukać wrażeń, tyko maja cię "pod ręką'a tak na marginesie to chyba normalne że chcesz miec przy sobie kogos.Każdy tego potrzebuje.Trzymaj sie taka kolej rzeczy poprostu zaczynaja widziec, zae nie jestes juz taka malutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubią go ... widzi jak mnie troszczy ale niewiem dlaczego dalej jest jakies ale... masz racje przegapili okres dorastania ... dla nich dorosne psychicznie gdy ukoncze 18 lat.... to kompletna bzdura gdy ma sie 18 lat to dostaje sie tylko dowodzik a nie zmieniają mi mózg abym dojrzała ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm..smutne i dziwne zarazem :( słuchaj ja to widzę tak-Ty jesteś pewnie bardziej dojrzała niz Twoi rówiesnicy z racji tego że miałaś dzieciństwo,jakie miałaś..nie było ich przy Tobie prawie nigdy..w ogóle nie jestem w stanie zrozumieć takich rodziców jak Twoi...wyjeżdzają non stop,wychowują Cię a to siostry a to ciotki a oni przyjeżdzają taz na jakiś czas na 3 tyg i wielce moralizują?co to za rodzice?albo jest sie rodzicem w pełnym tego słowa znaczeniu albo sie nie jest?tacy rodzice jak Twoi,rodzice ze tak powiem \"z doskoku\"kompletnie mnie nie przekonują..no bo jak tak można?i niech nie mówia ze wyjezdzają tam dla Twojego dobra!:o to jakiś absurd :o i teraz jakieś pretensje ze chłopak siedzi do\"późna\"...powiedz im że to najbliższa Ci osoba..chyba będą wiedzieli o co chodzi..sami zapracowali na to że to nie oni są dla Ciebie najblizsi..przykre ale prawdziwe :( z drugiej strony jeśli mimo wszystko są rodzicami mającymi jakikolwiek\"instynkt\"mimo wszystko to trudno im się dziwic ze sie martwią..no ale do diabła!skoro chcą Cie wychowac to niech będą przy Tobie stale a nie parę razy w roku i nagle jakies \"ale\" nie no chora sytuacja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie, dobrze by było jakbyś na spokojnie porozmawiała z rodzicami. Powiedziała im to co tu napisałaś. Spokojnie i rzeczowo. Im na pewno nie łatwo przyjdzie zrozumieć że w domu nie czekała na nich maleńka córeczka, a młoda kobieta. Może teraz potrzeba im czasu aby się z tym faktem oswoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie, niedlugo twojemu chlopakowi znudzi sie siedzenie u ciebie i lezenie z toba na kanapie i problem sam sie rozwiaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jabłko - teraz to zrozumiałe dla mnie ze nie chcesz pojechac bo tu masz kogoś kogo kkochasz, kto ciebie kocha, kto jest z tobą i na kim mozesz polegac - mnie tylko dziwi fakt że cię od razu nie zabrali ze sobą. A jeżeli jest tak prxzerąbane z rodzicami - musisz porozmawiac z nimi. ustalcie jakieś zasady ale wspólne - oni tez w jakiś sposób powinni się dostosować do ciebie - w końcu nie sa z tobą cały czas więc nie moga od ciebie wymagac całkowitego podporządkowania się. Mówię ci porozxmawiaj z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech ... wiesz to samo dzis mamie powiedziałam czy ja ćpam ? piję ? chodze na dyskoteki że tak sie czepiasz a ona nic poszła .. to jej rozwiązanie jak zawsze.. czasami ona mówi ze powinnam w tym wieku przbierac chłopakami itp... a jak mam juz chlopaka którego naprawde Kocham z całego serduszka to juz cos jej nie tak .. to nie chodzi że go nie lubi czy coś... ale już jakies niewiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co wydaje mi się że twoja mama po prostu obawia się ze straci cię na dobre. troszku to chyba sa wyrzuty sumienia. Straciła wiele radosnych chwil z twojedo dorasstania i dzieciństwa i teraz obawia się ze on zabierze cię im całkowicie. I dlatego taka jest oschła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzice nie lubia sformulowania \"czepiasz sie\"... idz do nich i popros zeby jasno powiedzieli na co ci wolno a na co nie. potem najwyzej z tym polemizuj. ale nie szczeniarskim slownikiem. bardziej dotrze do nich ze rozmawiaja z prawie dorosla. skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
teraz chcą cie zabrać?? no to przypomniałaś im sie...:/ nie daj sie. znam ten sposoób olewania rodziców( na pretensje wychodzą z pokoju) dziewczyno przecież oni cie wcale nie wychowali a pieniądze to nie wszystko. z opisu wynika ze nie da im sie wytłumaczyc. buntuj sie masz do tego prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech
przykro mi ale też to przerabialam, tylko moi z czasem to zaakceptowali . niewiem ja bardzo sie to twoim nie podoba -moi gadali ale jakos to znosili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
jA tez to przerabiałam ale jestem uparta i zawsze robilam po swojemu:) i co?? skończyłam szkołe zdałam mature mam prawko i ide na studia. tylko nie u każdego to sie sprawdza (różni ludzie różne potrzeby:D;p)ok uciekam spać. dasz rade mała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem- skoro przyjeżdżają RAZ NA JAKIŚ CZAS na krótko to nie możesz po prostu odpuścić na ten czas i nie spotykac się ze swoim chłopakiem tak intensywnie? Chyba kilka dni czy nawet tygodni wytrzymacie bez jego wieczornych wizyt i leżenia razem w obecności rodziców? Jeżeli on cię kocha to chyba nie poczuje sie urażnony i zrozumie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pszerpaszam że wczorqaj tak znikłam chciałam dalej pogadać ale ojciec wpadł i zrobilł mi awanture ze za długo na kompie siedze zaczął na mnie najeżdzać zaczełam płakać to do tego dołącyła sie matka ... o głupi komputer:(.. wiecie Co miałam 0 wspułczucia w nich chodz widzieli jak płakałam ... !! ech ... piszcie dalej jak chcecie.. ciesze sie że tyle osób sie wypowiedziało .. dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NEDZNA PROWOKACJA
głupiej smarkuli, dziecinko to forum dla kobiet, a nie dla małolatów więc rób rząd i spadaj stąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli dla Ciebie jest to prowokacja to wypad z tego forum popatrz na wpisy inncyh DOJRZAłYCH KOBIET które pomogły a nie Ty tutaj wpadłaś i już prowokacja do tej pory nikt jeszcze tego nie powiedział .. więc wiesz:/ A pozatym może Ty miałas lepiej w domu i dlatego myślisz że zmyślam .. a co dla Ciebie tez Kobięta staje sie dopiero po 20? Głupia jestes.. nie wchodz tu jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia..!! a Do Innych Kobitek Jutro jadą ropdzice uff ulga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×