do małzonków -

1. o róznicach w charakterze że plus i minus sie przyciągają. I my tez jak sie róznimy to sie musimy przyciagac i uzupełniac wzajemnie. 2. Etap partnerstwa juz nastał. Nie ma konkrenych podziałów ról. 3.Mąz i żona stają się od tąd najważniejsi dla siebie. 4.razem mają rozmawiać o wszystkim, znaleźć dla siebie zawsze czas na rozmowy. 5. Zawsze mówic prawdę. Bezwzględu na wszystko.Prawda cię wyzwoli. 6.Juz nie jestescie osobno tylko jako jedno ciało.jak dwie połówki jabłka sie szukały i znalazły tworząc jedno. Plus i minus sie połączyły by tworzyć Jedność. 7.Dużo cierpliwości potrzeba. należy zawsze wysłuchac co drugi miał na mysli, o co mu chodziło, czego oczekiwał. Trzeba cierpliwości zamiast kłótni i trzaskania drzwiami. Cierpliwość i wysłychanie !! 8.Razem stworzyliscie fundament z jezusem. Jak wszystko się zburzy- fundament zostanie i zawsze można od początku budować 9.Małżeństwo to jest sakrament taki sam jak kapłaństwo. kapłan rozmawia do ludzi a małżonkowie między sobą . razem wierzą i prowadzą siebie do Boga. 10.Nie walczą między soba ale są zawsze za sobą.działają na wspólną korzyść 11. Nie ma Moje Twoje- jest Nasze. 12.Trzeba sie szanowac i dobrze sie do siebie odnosić.Nie ukazywac gniewu i złości. 13.razem sie modlić i chodzić razem do Kościoła. 14.Oboje w życiu maja Jezusa , który ich prowadzi otaczając łaskami. 15 Żona i mąż maja te same prawa i te same obowiązki.Nikt nie jest gorszy.Są na równi. 16.Jestesmy stworzeni na podobieństwo Boga więc robimy to samo co Bóg robi-otwieramy sie na drugiego człowieka.

taaa, jasne :O

owłosiona - masz slub kościelny? a rczej zapytam czy jesteś wierząca? bo ksiądz mówił ze zrobienie ślubu jako rytuału nie jest tym samym co ślub jako połączenie się z jezusem a nie sama suknia i wesele. Ty najwidoczniej jak miałas ślub to tylko dla sukni.

Ksiądz przekazał Ci śliczne wartości jakie wnosic nalezy w życie. Ja też uczęszczałam. bardzo nam sie podobało. Sa takie duchowe. I wiesz co autoro? podziwiam Cie,że pamietasz co ksiądz mówił, myslałas o ty, spisałaś na kartkę i spewnością wdrozyć w życie. Pozdrawiam i zyczę szczęścia.

powiem tak -> nie Twój interes. Tłumaczenie się z rzeczy prywatnych na tym forum mija się z celem i nie leży w mojej naturze :P

ups jakieś błedy sie wkradły. No ale mi wypada zrobić literówki ze wzgl. na nazwę nicka:D Tez uwazam,że Sakrament ślubu to cos głębokiego, innego, wchodzi w nas Jezus, a nie sama impreza welonik, i suknia.

a wy co bez sukni do slubu poszłyście

kojarza sie z małżą

ja poszłam, w getrach z lycry

jeszcze nie poszłyśmy do Slubu jak sie domyslasz. Narazie mowa jest o wartości jakie na kursie przekazali. Suknia to sliczny dodatek , ale nie jest to najważniesze. Czyżbys nie wiedziała?

jakiego koloru były geterki

Pozdrowka

no białe, jak to do ślubu :P

myślałam ze hemoroida to facet

no wiesz :O

i co ja mam o tym myśleć?

jakby hemoroida była facetem to by była jako \"owłosiony hemoroid\" :P

Bykówka--> dziekuję Bo tu coponiektórym to trzeba wszystko tłumaczyć jak krowie na granicy :P [ Pijawka, wiesz o kogo mi chodzi??] :P

a ja leżę i leżę i leżę i nikomu nie ufam i nikomu nie wierzę a ja czekam i czekam i czekam ciszę wplatam we włosy i na palce nawlekam na palce nawlekam

Możecie polecić jakąś ładną sukienke do ślubu? I gdzie mozna dostać takie śliczniutkie białe geterki?

No żebym pięknie wyglądała w dniu ślubu.

widzisz Pijawa, i o ciepłych placuszkasz nawet wycieli

i mnie

up

no chyba pójdzie mi iść do ślubu w tych geterkach których i tak jeszcze nie mam dawać mi tu zaraz zdjęcia ładnych sukienek