Czy sie jeszcze ODEZWIE? jak myslicie?

moj ex milczy juz 42 dni... zawsze predzej czy pozniej pisal.... a teraz?

zerwac kontakty???

jeszcze 42 dni i się odezwie. moja szklana kula wskazuje na takie rozwiązanie

jak to zerwac kontakty?................ zawsze zawsze zawsze sie odzywal najdluzej milczal 3 miechy...

a moze teraz juz sie nie odezwie bo np kogos znalazl lub juz nie chce z toba sie kolegowac?????????

Odezwie sie predzej czy pozniej... Nawet jak znalazl nowa to w chwili kryzysu zateskni za tym co kiedys budzilo w nim radosc... Gorsze jest to ze Ty czekasz i liczysz dni... To boli... Wiem z doswiadczenia... Jak rowniez to ze sie odezwie jeszcze :) Nie wiem tylko czy to dobrze czy zle... Bo tak to w pewnym momencie przestaniesz liczyc te dni... Zazniesz powoli zapominac... Bedziesz wracac myslami do tego co bylo coraz rzadziej... A jak sie odezwie? Wszystko od nowa...

ale co to da jak on sie nawet odezwie?

a jak znalazl kogos to wcale nie musi sie juz odzywac!!!!nie kazdy byly teskni za przeszloscia a jak teskni to zazwyczaj przez sekunde

no mysle, co prawda rzadziej i mniej ale mysle.... chyba rzeczywiscie lepiej gdyby sie nie odewal problem w tym, ze jestem sama i mi zle, duzo facetow poznalam, niestety zaden nie okzal sie "tym"

Niby tak... ale zdarzaja sie tacy ktorze jednakze tesknia:) albo popija troche i wysylaja jakiegos esemeska w stylu "mysle czasem o Tobie". Z tym ze tak jak mowie... Lepiej zeby sie juz nie odzywal niz znow mieszal Ci w zyciu... tak mysle

a tak bardzo Ci zależy żeby się odezwał?

czy zalezy? nadal CHOLERNIE zaluje ze sie nie udalo, ze nie jestesmy razem, mam zal do siebie, do niego, do swiata KOCHALAM, KOCHAM! ale wiem ze on sie nie zmieni, ze on juz taki bedzie i z nim szczesliwa nie bede.... bez niego tez zle i przykro szczegolnie dzis w piatkowy wieczor, siedze sama, brak kogos... co z tego ze jeden czy drugi kolega do mnie narywa jak ja nie odwzajemniam ich uczuc wciaz tylko on jest numerem jeden

Tak jakbym czytala o sobie. Moj milczy juz prawie 4 tygodnie. Poklocilismy sie. Tez wczesniej byly przerwy, najdluzsza miesiac. Tesknie strasznie, czekam na jakis krok od niego bo wiem ze pierwsza sie nie odezwe. Nie bylo miedzy nami wcale dobrze, chcialam zeby sie zmienil, jesli on ma sie nie zmienic to niech lepiej jest jak jest. Ale wciaz mam nadzieje ...

mysle ze sie odezwie, ale nie byloby lepiej jakby sie nie odezwal? szybciej zapomnisz o nim, zaczniesz normalnie zyc a nie odliczac dni patrzac na tel- do nastepnej rozmowy.