zdradzone zony są częto głupsze od kochanek

tyle na wstępie

na bank pisze to kochanka.

zawsze jedni sa madrzejsi od innych , co wiec z tego?

podbudować się chce....idz przez zboże siostro...

zonk..nie kochanka tylko obserwatorka. Był sobie facet,który spotkał się kilka razy z kimś na boku a wrócił do żony..po długim okresie czasu żony znalazła sobie kochanka młodszego od niej o jakieś 10 lat i ściemniała mu,że jest po rozwodzie i oczywiście że jest duuużo młodsza niż to jest w rzeczywistości. nie mogłam na to patrzeć więc powiedziałam jej kochankowi jaka jest prawda a teraz zastanawiam się czy czasem w związku z tą sytuacją nie zrobić jej jeszcze jakiegoś psikusa ;-)

w sumie psikusy możesz robić różne, ale i tak nigdy nie będziesz mieć pewności, że ten facet zwróci uwage na Ciebie :O:O:O

no to nową regułę stworzyłaś. Gratulacje. w historii zabłyśniesz. Ludzie dzielą sie na mądrych i głupich-bez względu na stan cywilny i społeczny. W tym wszystkim ty wychodzzisz na najgłupszą bo wtrącasz się w nie swoje sprawy.

o matko...ja wtrącam się w nie swoje sprawy! wszyscy na forum coś komentują, wypowiadają się na temat osób których nie znają...to też wtrącanie się przecież. Przykro mi,że w przypadku o którym piszę kobieta zachowuje się w tak durny sposób...ale trudno..tak się stało i ja nie będę na to patrzeć z boku!

averia - Ty naprawdę nie dostrzegasz różnicy pomiędzy komantarzami na forum, a tym co zrobiłas tym ludziom? :O:O:O

to mi wytłumacz co zrobiłam złego? 1. powiedziałam nieświadomemu kłamstw facetowi,który pewnie zacząłby niedługo snuć z nią plany na przyszłość, że go okłamuje 2. na razie jeszcze nie skontaktowałam się z jej mężem,ale nad tym myślę..

a dla równowagi powiem co zrobiła ona gdy dowiedziała się o zdradzie męża: 1. poinformowała całą rodzinę kochanki męża o całym zajściu 2. poinformowała ich aspółnych znajomych jaka to jest nieszcześliwa 3.powiedziała swoim dzieciom,że jej mąż jest pedofilem...to chyba nie jest objaw zdrowej psychiki...

averia - w sumie to o co Ci chodzi - o tego faceta? - jeżeli do tej pory nie zwrócił na Ciebie uwagi - to juz nie zwróci nie ma szans - najwyżej po rozstaniu z kochanką znajdzie sobie inna pocieszycielke - Ty natomiast wyjdziesz na idiotke :O:O:O

nie...tego już mam za sobą...chodzi tylko i wyłącznie o uprzykrzenie jej życia. taka kara za głupotę :-)

te osoby, które mnie wyzywają to pewno żonki...respect!!!

i tu Cię zaskoczę ...nie kochanka...nie zamężna...moje życie całkowicie mi odpowiada!!!

i po co te nerwy??? pewnie,ze dosra...każdy facet zdradza,chociaż jeden raz.

ona poinformowala bo to dotyczyło jej-to jej sprawa była. a ty? głupotę chcesz piętnować? zacznij od siebie. tak-żoną jestem...ale i kochanka też...

źle zrozumiałyście,ona poinformowała nie tylko kochankę,ale połowę swojego miasta i miasta kochanki...a to też chyba nie była sprawa aż tylu ludzi,nie?

to że nie masz zamiaru zdradzić to wcale nie znaczy,że tego nie zrobisz:-)

do żony i kochanki-ona poiformowala o fakcie zdrady przez męża połowę swojego miasta i miasta kochanki...o to chyba nie była sprawa aż tylu osób,nie???

zrobiłam toponieważ: 1.ten facet,którego sobie upatzryła to mój przyjaciel..i tak długo czekałam z tą informacją 2. ona naprawdę jest dla mnie blond-złomem i wku... mnie bardzo

mogła bo to ją zdradzono. ale gdzie w tym wszystkim ty? Zajmij się sobą.

czyli widzisz...gdybyś był ze mną to zdradziłbyś...więc po co były słowa,że nie zamierzasz zdradzać. chcesz? podam Ci jej numer to może ją pocieszysz...może masz szansę być jej 3 mężem ;-)

no i skrócił się temat...:-)))

jak ciebie zdradzi to tez wyj do księżyca żeby na Staten Island cie słyszeli gdy krzyczysz na Manhattanie, a terz zamilknij bo nic ci do tego.

nie dzięki mam wspaniałą żonę. Nie odwracaj kota ogonem plotuchu. Widzę misję zbawiania świata masz. Miałem kiedyś taką sąsiadkę też do wszystkiego się wtrącała stała pod drzwiami na klatce i nasłuchiwała :O tyle że ona miała 70 lat :O

Halo! ona też zdradziała pierwszego męża...zaszła w ciążę i tak zyskała drugiego...a wy mówicie,że miała prawo: zdradzić, okłamać postronną osobę, zrobić z siebie cierpiętnicę

nieładnie zgłaszać do kasacji tylko dlatego że ktoś mówi prawdę w oczy. bluzgów kolegi nie widzialam, więc o co chodzi?