NIE-bariery W żYCIU EROTYCZNYM - forum dla odważnych

[BMWCABRIO 0]

Drogie Kobietki! Bardzo mnie ciekawi czy twierdzicie, że w sexie powinny obowiązywać jakieś granice?? Nie mam tu na myśli działalności prostytutek.. ale szczęsliwych, zakochanych par. Ja uważam, że NIE. Bowiem wg mnie, życiem erotycznym rządzi pożądanie i jeśli kochankowie mają wspólne fantazje.. to powinni je realizować. LICZę NA SZCZERE WYPOWIEDZI;] POZDRAWIAM!

[Gość a ja myślę tak]

a ja uważam, że jeżeli dwoje ludzi się kocha i mają ochotę na eksperymenty to dlaczego nie. myślę, że do wszystkiego trzeba dojrzeć, nic na siłę. każdy ma swój czas na różne rzeczy! ja tam lubię próbować, sprawdzać, testować . myślę że to jest jeden z powodów dla któwrch po 5 latach związku wciąż jesteśmy sobą zainteresowani, zafascynowani. potrafimy cieszyć się sobą i mam nadzieję że tak pozostanie. co do granic nie chcę żadnych wytyczać bo nie wiem co będzie za kilka lat(kiedyś mówiłam anal bleee a taraz proszę - całkiem całkiem) więc nie wyznaczamy granic, robimy to co chcemy i jest suuuper

[BMWCABRIO 0]

no tak trzeba przyznać, że jest to doskonały sposób na nie dopuszczenie do monomonii ;]

[Daria99 0]

W moim zwiazku po 10 latach szalenstw przyszedl okres stagnacji .Malo tego zaczynam sie krępowac mojego partnera i wstydzić pewnych eksperymentów.Za duzo bylo \" nowości\", ktore z perpektywy czasu wydają mi się wręcz wstretne,Dlatego wszystko trzeba robić z umiarem w myśl popularnego przyslowia \" co za dużo to niezdrowo\"...... !!!

[a..nia 0]

W łóżku może się dziać dosłownie WSZYSTKO na co para (podkreślam - oboje!) ma ochotę. jeśli jedna ze stron ma choć trochę wątpliwości, niepewności, to trudno - nic na siłę i z przymusem. Sex ma być przyjemnością. I jeśli dobiorą się dwie ciekawe świata i nowości osoby, które chętnie będą eksperymentować i nie będą mieć zahamowań, to nie widzę żadnego problemu aby w swojej WŁASNEJ sypialni robili co im się żywnie podoba. Oczywście dopóki ich to kręci i podnieca, dopóki nie krzywdzi to w jakiś sposób ich samych i osób trzecich. Osobiście jestem jednak chyba dość konserwatywna... żadnego analu, sado, maso, trójkątów, szeroko rozumianych \'wolnych związków\' i nic z tych rzeczy :].

[Gość LUDZIE.]

do daria 99. .........myślę,że "ten wstyd' przed partnerem to nie efekt eksperymentów, to nie efekt "przejedzenia". Uważam, że coś sie między Wami popsuło.

[BMWCABRIO 0]

DO DARIA99: Cieszę się, że doświadczona kobieta z chwalebnym stażem podzieliła się swoim ciekawym punktem widzenia i szczerze powiem trochę mnie to przeraziło :O Mam nadzieję, że przyszłość nie tak nie odmieni.. zobaczymy

[Gość szukam i szukam i niccc]

ja raz zdecydowałam sie na seks bez granic nazywał mnie kurwą, dziwką, suką

[miauczydelko 1]

mimo ze lubie sie seksic to jednak swoje zachamowania mam ..nigdy nie zgodze sie na skat...ani bicie po twarzy. ani np..kontrolowane zyganie przez zapychanie gardla...to co odpychajace nie wchodzi w gre...

[rajmunda 0]

jestem od pieciu lat w zwiazku z facetem, ktorego kocham ponad wszystko i nie moge sobie wyobrazic seksu innego niz \'seks bez zadnych zahamowan\'... Robimy w lozku wszystko, na co tylko mamy ochote. Jestesmy szczesliwi, takie wyzwolenie nas cieszy :D Mysle, ze to jeden z dowodow milosci- pozwalac sobie z druga osoba na wszystko. ufamy sobie, znamy nasze pragnienia. Bzykanko wyczynowe nie pozwala zakrasc sie do naszego zwiazku nudzie :D