Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magdaaaaaaaaaaa

Czekanie na poród po terminie

Polecane posty

Gość Magdaaaaaaaaaaa

Hej Dziewczyny! Właśnie minął mi termin porodu wg OM. CZy sa tu osoby w podobnej sytuacji? Albo mamuski chca sie podzielic swoimi doświadczeniami???Co teraz ? Kiedy zwykle kładą do szpitalla i czy w ogóle praktykuje sie jeszcze sztuczne wywoływanie porodu? Lekarz powiedział mi że już teraz tego sie raczej nie robi > Więc ile mozna czekać? Prosze napiszcie co wiecie i jak to w ogóle dalej powinno wyglądać(badania itp.) DZięki, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co piszesz to minął właśnie 40 tc. z tego wynika że masz jeszcze 2 ponieważ przyjęte jest że dzieci urodzone pomiędzy 38 a 42 tc urodzone są w terminie. jeśli do ukończenia 42 tc nie urodzisz zapewne będziesz miała poród wywoływany. jeśli chodzi o konsultacje to zależy to raczej od twojego gina. powinnać mieć robione regularnie KTG ( NST - jak kto woli) ale on musi chyba napisać jakieś skierowanie ( nie jestem pewna). powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oasia25
Hej! Nic sie nie martw:). Ja miałam termin na 1 luty 2006 r. Gdy minął termin myślałam podobnie jak ty. Urodziłam 10 lutego przez cesarskie cięcie z powodu zagrażającej zamartwicy- próbowano już wywołać poród. Wszystko dobrze się skończylo.Widocznie maluszkowi nie jest śpieszno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaaaaa
Dziewczyny dzięki za odpowiedzi. Przeraż mnie jednak troche ta perspektywa odliczania każdego dnia...Czemu ta moja dzidzia nie chce wyjść??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaaaaa
Mam robione regularnie ktg i nawet dwa razy wyszły duże, powtarzające się skurcze. Jednak po badaniu okazało sie że nie ma rozwarcia tzn. takie minimalne, główka wysoko, szyjka długa. Położne dziwiły sie że nie czułam tych skurczy. Dleczego one nie powoduja rozwarcia?Dodam ,ze przed badaniem a po analizie zapisu KTG lekarz powiedział że poród tuz tuż a jednak potem mnie odesłano do domu i nic. Miałyscię podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara22
ja urodziłam 17 dni po terminie z OM. tydzień po terminie musiałam już iść do szpitala, bo nic się nie działo i nawet nioe zapowiadało się, ze wystąpi w najbliższych dniach. co drugi dzień miałam kroplówke z oxytocyny i dalej nic-nawet szyjka się nie skracała. Kroplówki nie pomagały, czekaliśmy. W końcu minęły dwa tygodnie od terminu i lekarze powiedzieli, ze jeszcze 2 dni czekamy i jak nie to zastosuja zel, którym się masuje szyjkę macicy. W nocy poprzedzającym zastosowanie zelu odeszly mi wody. Poród trwał 13 godzin, skurcze miałam bolesne co 3-6min. W środku dalej nic nie postępowało. Przez 13 godz zrobiły się 2 cm rozwarcia. Skończyło się cc. Czekaj cierpliwie. Podobno sex dobrze robi :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam podobnie jak koleżanka powyżej. Ponad tydzień po terminie położyli mnie na patologi. I chyba z wrodzonej niechęci do leżenia w szpitalu, w nocy zaczęły się skurcze i urodziłam dziecko zamiast 2, to 11 sierpnia. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jestem 3 miechy po porodzie,porod mialam wywolywany w 41tyg.+5 dni po terminie, lekarze czekaja jak najluzej z wywolywaniem ja nie mialam juz prawie wod plodowych i z teo powou wywolywali. bedzie obrze nie martw sie tez jak bylam po terminie to czukalam roznych informacji w internecie i powiem ci ze u mnie to wyladalalo zupelnie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam na 12 godzin zakladany cewnik( na rozwarcie bo u mnie nic sie nie poszezylo, mialam 1cm ,nie martw sie to nie boli choc brzmi niezbyt dobrze) a potem lewatywa i kroplowkia( na skurcze) z oksytocyna. po tym urodzilam po 2 godzinach polecam obecnosc meza przy porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha lekarz wyslal mnie do szpitala ze skierowaniem w 41 tyg i po 2 dniach potem erzalam na patologii i potem na porodowke. glowy do gory :) trzymam za was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie ja urodziłam w 42 tyg. 8 dni po terminie, poród wywoływany 3 dni aż wreszcie sie udało. Lekarz powinnien powiedzieć Ci kiedy masz się zgłosic do szpitala, wszystko będzie dobrze tylko cierpliwość może Cię uratować :) wiem, ze chciałabyś już ale to czasem sila wyższa :) Trzymam kciuki będzie dobrze - jakoś maluszek wyjdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×