Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

La Cherie...

Poradzcie jak sie odkochac....jak o nim zapomniec

Polecane posty

Gość kiedys bylm zakochana
w zonatym mezczyznie chyba z wzajemnoscia, kocham go nadal, wyjechalam z miasta zeby nie rozbijac mu rodziny ...moralnosc itp. ale zapomniec i odkochac sie mi sie nie udalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie bardzo pocieszajace.....ale ty pewnie przez niego nie plakalas tyle co ja przez mojego .....a mimo to nie moge o nim zapomniec nawet nie moge myslec o innych facetach a co dopiero zdrada.......jestem skonczona...ale zdaje sobie z tego sprawe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
La Cherie powiedz nam czemu nie chcesz z Nim być, rani Cię w jakiś sposób? Trudno cos radzić jeśli nie znamy Twojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylm zakochana
znam taka pare... ich sytuacja kojarzy mi sie z Twoja. Nie mogli zyc ani ze soba ani bez siebie. W koncu ona nie wytrzymala ciaglego braku szcunku... Moze wychodz czesciej gdzies z kolezankami.... sprawdzisz czy tak naprawde bardzo Ci go brakuje.... moze ktos inny ci zaimponuje... No nie wiem. Nie jestem specjalistka w dziedzinie odkochiwania sie. Ale zycze ci jak najlepiej. Chcialabym zeby tobie sie udalo odkochac skoro gosc nie jest Ciebie wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj facet jest hindusem...z Indii.....ale to nie jest problem. Twierdzi ze mnie kocha ale nie ma szacunku do mnie, traktuje mnie gorzej jak niewolnice....i to nie chodzi o zakazy wychodzenia z domu czy nie spotykania sie z przyjaciolmi....to co mi sprawia najwiekszy bol jest w naszych czterech scianach.....to znaczy podaj, wynies, przynies.....oczewiscie jak nie slucham to sie zaczyna awantura i padaja slowa....kobieto ja jestem szefem w tym domu.....normalnie nie bylo by problemu ale ja go kocham jak slepa glupia baba......po za tym ma duzo znajomych kolezanek z ktorymi spotyka sie na kawie...albo nawet u nich w domu...jak ja mam to tolerowac...ja Polka....noi nie mamy seksu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chetny do pisania
ja tak mialam -poznawalam facetow i co jeden to byl gorszy. Zanim dochodzilo do rozwiniecia sie znajomosci juz z nich wychodzilo, ze chca tylko seksu i dazą do tego za wszelka cenę. Potem poznalam jednego i tylko tyle, ze zaiskrzylo a ja nie mogę zapomniec chociaz nie spotykam go od dawna. Przetrzymywal mnie, manipulowal az w koncu pogonilam dziada. Moze nie spotkalas wczesniej nikogo kto bylby dla Ciebie czlowiekiem i dlatego wpakowalas sie w ten zwiazek z Hindusem? Pozxa tym trzeba bylo wiecej si euczyc i wiedziec o siwecie - ja zawsze unicekalam od takich narodowosci, bo wiem,jakie jest miejsce kobiety w ich kulturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Kiedys bylam zakochana Dziekuje za mile slowa...... kiedys umawialam sie wiecej z kolezankami ale w moich myslach ciagle byl on nawet innych facetow nie widzialam.....ale przez ten codzienny brak szacunku czuje ze przestaje go kochac....niestety na chwile ....bo on zawsze mnie przeprasza swoje zachowanie...i kolo sie zamyka....ten problem jest ------nie wiem jak byc twarda na jego slowa i pocalunki jak mnie przeprasza po prostu zawsze wymiekam i on to wie....prosze pomozcie moze ktos tak mial....czesami staram sie myslec o czym innym ale wciaz moje serce wygrywa nie rozum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie dzieci
czy mieszkasz z nim w Polsce? On zna polski? ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×