Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amopijj

CZY KTOS Z WAS ROZSTAL SIE Z DRUFGA POLOWKA A POTEM WROCILISCIE DO SIEBIE?

Polecane posty

Gość amopijj
podziwinam wad dziewczyny...ciekawe czyu mnie bedzie podobnie..ja przestalam sie odzywac..widze ze on pierwszy zaczyna..chyba to dobry znak co?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amopijj
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajjajaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Jeśli Coś Kochasz Puść To Wolno,Jeśli Wróci Jest Twoje Jesl iNie-Nigdy Nie Było\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne smutne bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QWWECCC
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrocilam i jestem szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amopijj
nikt sie juz nie wypowie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kameliowa Dama
No chyba mi nie powiesz, że założyłaś drugi topic???????????popadasz w paranoje.Wynocha od kompa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p0dn0sze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie tak bywa, ale ja nie wierzę w takie powroty, w życiu nie ma powrotów, nic się nie powtórzy, nie da się zacząć tak bez żalu, całkowicie na nowo, od początku.Owszem zdarza się tak, że ludzie wracają do siebie, ale większość z nich powtórnie się rozstaje. Miłość to też wytrwałość, nawet gdy ma się kogoś dość, jeśli podejmuje sie decyzje o rozstaniu to widzocznie to nie byla milosc...zauroczenie, zakochanie tak owszem, wzajemna fascynacja ale czy to byla milosc, zalezy tez czy to bylo odejscie z wlasnego wyboru czy ucieczka, bo np. inne problemy zaczely byc zbyt ciezkie( choroba, brak pracy), ale jesli to byla zdrada, czy brak porozumienia to nie warto, zwyczajnie nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśka 1980
he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty alibia
żal... jeśli nie było przepraszam to jest żal nadal ja się nie dziwię jesli nie ma poprawy czyli np ex jest dalej na niebiosach a ona nie, to się nie dziwię A Miłość się pielęgnuje, a nie ucieka czy idzie się na piwo z ex by mogła nami manipulowac, czy pomiatac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśka 1980
Takie wracanie po czasie jest do dupy wraca sie do dawnych problemów i wszystko wraca na stare tory i znów rozstanie i po co ?? lepiej poszukać kogoś nowego zrobiam tak i wcale nie żałuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty alibia
nie wraca sie do dawnych problemów trzeba je rozwiązac a co myslisz ze z noiwym ich nie bedzie? beda tylko inne np bedzie zdradzał, moze palił itp a tu był problem ze ex paniena byla na niebiosach, maciła przez to nie ufał Ukochanej i nie rzekł przepraszam zdrada to problemy gorszego kalibru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajacaodp
bylam z nim 2.5 roku,to byla moja i jego pierwsza milosc.. rozstalismy sie bo ja wyjechalam za granice na roczny program. minelo 5 miesiecy , wiem ze on ma inna, i podobno ja kocha, myslicie ze jak wroce to jest szansa ze bedziemy zwnowu razem? czy nawet nie robic sobie nadziei bo w sumie on ma juz inna ktora kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odswieam topicnasz
!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacaaaa
odswiezam topic....co mysliszice? czy znacie trakie przypadki? czy bylsicie w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja 80
Ja przeżywam teraz identyczną sytułacje.Mój chłopak odszedł odemnie po 3 latach,razem mieszkaliśmy.Twierdzi że coś sie w nim wypaliło,że mnie już nie kocha (dzień przed tym niz sie wyprowadził wysłał mi 3 eski i w każdym twierdził że kocha) Próbowałam z nim rozmawiac dlaczego mi to robi,jednak on mówi ze nie umie mi tego wytłumaczyć,on chce być teraz sam, mówi że raczej nie bedzie już z nikim, że jest mu dobrze samemu. odkryłam jednak ze ma jakaś kolezanke,razem pracują podobno. Pytałam go chyba 1000 razy co to za dziewczyna i czy sie w niej zakochał, twierdzi,że nie -to tylko kumpela. A ja trace zmysły, nie moge normalnie funkcjonować, nie moge żyć bez niego. Prosiłam o to żeby dał nam szanse, mówił że moze mi dać szanse ale co ona zmieni jak on wie że nic z tego nie będzie.Tylko co ja mam teraz robić? W ostatnim smsie napisał mi że mam o nim zapomnieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Marjenka
ja sie rozstalam z moim trzy miesiace temu, przyczyna bylo jego niezdecydowanie. Teraz nasze kontakty sa lepsze, czasem dzwonimy do siebie ale jak na razie nic nikt nie mowi o powrocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujhkhyvu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjmhgujn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu Wy podbijacie ten temat takimi pierdolinkami za przeproszeniem?:( nie mozna tu pisac normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b nnv n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×