jak przegadac kolezance

zeby dala sobie spokoj z facetem .ona ma 27 lat on 23 smarkacz do niej ,pomijajac roznicewieku .Wyzwa ja ,upokarza ,poniza ,traktuje jak smiecia unika, jak przyjedzie do niego glodzi ja ,wyrzuca z domu .Ona za nim szaleje ,placze po nochac i mowi ze go kocha -to ja sie jej pytam za co??za to jak cie traktuje -ale ona nadal jest w niego wpatrzona jak w obraz a jednoczesnie mowi ze jest nieszczesliwa -tlumacze jej juz z 5 miesiacy ze ma go zaostawic ona dalej ...myslalam ze tylko nastolatki sa takie glupie a tu sie okazuje ze dorosla kobieta

Nie należy się wtrącać w sprawy uczuciowe dorosłych ludzi. Mamusia Cię nie uczyli? Pilnuj swoich spraw.

a teraz mi pisze ze sie zabije -bo nie daje rady ze soba:/

Po prostu bądź przy niej, w sensie psychicznym i jeśli dasz radę również w sensie obecności fizycznej. Ale nie wkładaj jej nic do głowy. Niektórzy reagują tak, że im bardziej się im coś perswaduje, tym bardziej upierają się przy swoim. Jeśli Twoja koleżanka jest taka, to zadziałasz odwrotnie do zamierzonego celu. Więc po prostu przy niej bądź, zabierz ją gdzieś, pójdźcie do kina, na kawę. Niech mam możliwość wygadania się przed Tobą i otworzenia. A Ty nie komentuj tylko słuchaj.