kasa jednak sie chyba liczy...

aaaa niech ktos mi podpowie bo zwariuje- co tak naprawde sie liczy.moj facet, z ktorym jestem od 3 lat, od takiego samego okresu nie ma pracy.nie staudiuje, nie pracuje.slowem "robi nic".wielkie nic.mama mi dzis to wygarnela.dodajmy,ze ma juz swoje lata (zaraz przed 30).moze rzeczywiscie powinnam go zostawic?jestem mloda, ucze sie, dorabiam,mam plany na przyszlosc.a on nic.uklada nam sie raz lepiej raz gorzej.nie jestem materialistka,ale nie chce doczekac sie chwili,gdy zajde (przypadkowo) w ciaze, a tu wielkie zero w postaci jego umiejetnosci utrzymania rodziny (przynajmniej przez krotki okres).aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.kasa jednak sie liczy.nie musi byc duza.ale sie liczy.

to to juz nie chodzi o kase,tylko ze koles jest beznadziejny.co on golnie robi? jakei ma cele? i woguel kto i po co go utrzymuje?

poczucie bezpieczenstwa . Nie chciałabym byc w Twojej sytuacji bo facet nie za bardzo odpowiedzialny jest chyba:o

Miałam \"light version\" takiegoż... Ale reformy nadeszły. :) Współczuję. :o

Kasa aż tak się chyba nie liczy, ale fakt, że możesz za jakiś czas mieć dziecko i mężczyznę na utrzymaniu nie wróży chyba najlepiej. Hmm...

kto go utrzymuje? ajak razem gdzies wychodzicie to kto placi tylko niemow ze ty ciagle bo sie poplacze!!?? chyba ze przez te trzy lata ciagle siedzieliscie w chacie zajadajac sucharki :D

droga kobietko mam IDENTYCZNY problem i założyłam dziś z tego powodu topik.. wiesz co ja zrobiłam?? mimo wielkiego uczucia rozstałam się z nim.. albo jestem bardzo odważna.. albo b. głupia bo może zaprzepaściłam miłość mojego życia.. kierowałam się rozsądkiem p.s. ja tez studiuję, pracuję, daje korepetycje.. i jeszcze miałam czas na Niego.. a On - nic ;{ masz tu linka to mojego topicu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3404043

materialistyczne podejście do życia, ale o to, co sie robi w życiu. a jak sie nic nie robi, to i kasy nie ma z tego. Facet (tak samo jak i dziewczyna) który nie potrafi o siebie zadbać, zarobić na swoje potrzeby, i nie ma żadnego zajęcia, to zwyczajny leń. Nie chodzi o to, żeby co drugi dzień kupował dziewczynie perfumy, tylko o to, żeby ruszył dupsko i sie wziął do roboty, zamiast czekać aż mu gwiazda z nieba spadnie. Należy mu się od ciebie kopniak w tył na rozpęd.

idealistka co nie wiedziała ze bez kasy nic dzis nnie ma kopnij go niech sie ogarnie :D

no a jeśli ma przed 30, to mu sie należy kop w dupe, szkoda twego czasu. Miłość miłością, ale miłość sie szybko wyczerpie jak zaczniecie wspólne życie i pozostanie ci tylko wkurwienie. Nie jednemu psu burek na imię, tego kwiatu pół światu, i inne tego typu ludowe powiedzenia sprawdzają się doskonale w takiej sytuacji :)