jak mam to rozumiec? pomocy

miesiąc temu zmarła moja babcia.ubolewam nad tym.. czasem płacze... wczoraj tez płakałam i tak bardzo chcialam..by mi sie przysnila w nocy.. bo tesknie za nią i chcialam sie z nia spotkac chociaz w snie.ale niestety sie nie przysniła. za to dzisiaj po poludniu tez spalam..i snila mi sie. i teraz najwazniejsze.. snilo mi sie ze siedziala na fotelu a ja obok niej i mowila mi..ze nie moge tak za nią płakać bo jest jej ciezko,ze musze to przyjac..i ja jej mowie ze tesknie i dlatego placze ale z drugiej strony sie ciesze ze umarła bo juz nie cierpi.i babcia sie usmiechnęla.a zanim siedziala na tym fotelu.. to nie sniła mi sie jako martwa.. zresztą na tym fotelu tez nie wygladala na martwą, ale mowila jako osoba juz nie zyjaca. powiedzcie mi.. czy cos w tym jest..ze babcia do mnie przyszla w snie i faktyznie tak jest jak mi powiedziala? czy wynika to z mojej podsiwadomosci? dodam ze po smierci babci jak plakalam ..zewsze mama mi powtarzala, zebym juz nie plakala.. bo babcia by tego nie chciała i ciezko zmarlemu odejsc jak ktos placze. jak myslicie?

od zawsze slyszalam ze rozpacz bliskich utrudnia odejscie zmarlym.....pomodl sie za Babcie...:)

naprawde potrzebuje opini:( nie wiem co mam o tym myslec i dreczy mnie to.. prosze o odp

nie modle sie, jestem agnostykiem

a ja sie dzisaij pomodle za Twoja babcie i za Ciebie zeby Ci bylo lzej

to sprobuj jakby "porozmawiac" z Babcia,pomysl ze ona w jakis sposob jest i czuwa nad Toba

...to zależy jakie masz podejście do tego... tzn. do dusz po śmierci ciała :) jeśli będzie się tu wypowiadał ktoś, kto nie wierzy, to zapewne powie Ci, że to tylko projekcja, której sama sobie zażyczyłaś ;) wg. mnie jest całkiem możliwe, że to właśnie Twoja Babcia chciała Cię \'uspokoic\'. Jeśli dusza (no osoba, kiedy jeszcze \'żyje\') jest bardzo przywiązana do kogoś (a Twoja Babcia pewno była do Ciebie przywiązana :) ), to rzeczywiście jest tak, że żal, smutek, tęsknota itp. osoby żyjącej w stosunku do tej, która już odeszła może uwiązywa duszę... utrudniac jej odejście... bo przecież kochająca Babcia nie może pozwolic, by jej wnuczka tak cierpiała. Jeśli Ty się uspokoisz i wyciszysz, nie będziesz miała żalu do Babci o to, że odeszła, to zapewne jej dusza również będzie mogła w spokoju zając się tym, czym zajmują się dusze kiedy już uwolnią się z ciała ;)

cos w tym jest mialam identyczna sytuacje z mama

koloratka:( tak bardzo chcialabym moc uwierzyc w to co piszesz.... z wiarą jest znacznie latwiej zyc :( dziękuje za odpowiedz..

ja sama nie wiem,mozliwe ze wbilo ci sie do glowy jak mama to powtarzała

a ja mysle, ze sny sa odzwierciedleniem naszych mysli i pragnien i bardzo mozliwe, ze tak chcialas zobaczyc babcie ze ja sobie wysnilas:) ale nie wykluczam czynikow pozaziemskich - nie mam zdania na temat tego czy sie zdarzaja takie rzeczy czy nei:)

odwiedzila cie bo tego chcialas posluchaj co ci mowila bo moze serio jej ciezko

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2807885&start=7290 tu się znają na takich sprawach

Niunia wiem coś na ten temat.. Również przez podobną sytuacje przechodze ale poradziłam sobie sama o czym świadczy moje życie i pokonywanie barier Odezwij się na GG ( w profilu podane) :) A teraz lece do szkółki :*:*

ja nie wierze w nic takiego..to tylko sen

hehe wpierali wpierali i wparli