jak przejsc przez trudny okres zycia malzenskiego

jestem z mezem od prawie 7 lat po slubie bedzie 6 mamy synka 5 lat i jestem teraz w ciazy on jak sie dowiedzial to zaczala zwalac wine na mnie ze on byl pijany ze wlazlam na niego wrecz zgwalcilam opwiada kazdemu jak doszlo do zaplodnienia ze on nie chcial robi ze mnie szmate ja bardzo kochalam meza ale teraz powoli zaczynam go nienawidziec za jego nie odpowiedzialne zachowanie mieszkalismy tez w Niemczech ale do czasu kiedy nasz syn ma isc do szkoly zdecydowalam ze bedzie w Polsce mieszkal jemu to sie nie spodobalo ale wiem ze moj maz i tak chcial za 5 lat wrocic do Polski ale ja nie pozwole na to zeby moje dziecko zostalo tumanem

Nie martw sie teraz,bo ci to moze teraz zaszkodzic zobaczysz wszystko sie jakos ulozy,znam takie przypadki,ze mezowie tez byli nie zadowoleni i sie wsciekali a po urodzeniu dziecka odmienilo im sie o 180 stopni i bardzo teraz kochaja te dzieci.Trzymaj sie przyszla mamusio bedzie dobrze.

Tobie i Twoim dzieciom, a zwłaszcza temu nienarodzonemu ...

\"wspólczuję Tobie i Twoim dzieciom, a zwłaszcza temu nienarodzonemu ...\" bez sensu, ta kobieta potrzebuje pocieszenia a nie głupiego tekstu. Mój mąż ( wtedy jeszcze chłoopak) też sie załamał że zaszłam w ciąże chociaż sam specjalnie strzelał do środka. Potem latał ze mną po lekarzach żeby usunąć. Ja oczywiście nigdy bym tego nie zrobiła ale chodziłam z nim tak na odczepnego. Żaden nas nie przyjął bo akurat był strajk ( hehe) a potem go przekonałam. W ciąży od około 6 miesiąca dbał o mnie jak nikt a teraz ja nasza córka ma 2 miesiące już jest najszczęśliwszym facetem na świecie. Powaga, odmieni mu sie .POZDRAWIAM

ja pierdole, ale ci faceci to sa skurczysyny! Normalnie pod sciane i wystrzelac skurwysynow. Powiem Wam tak - stracilam dziewictwo jak mialam 26 lat, bo dopiero wtedy spotkalam jedynego sensownego mezczyzne na calym swiecie. A znalam ich.... baaaardzo wielu! same ochlapy. Jestem juz mezatka, i moj maz caly czas nie moze doczekac sie kiedy bede w ciazy i wkolko mnie pyta jakie imiona wymyslimy dla dzieci i ile ich bedzie. Ale moj maz jest kurna jedyny na bilion. Naprawde, faceci to psy.

jestem meszczyzną mam 2letnia coreczke oddałbym zycie za nia a tego twojego to bym zaj....ał

nie pocieszajace - ale tak jest niestety. Ja mam nastoletnie doswiadczenie małżeńskie, moj też czasem zachowywał się jak szczeniak goniąc za uciechami zycia - ale w sytuacji kiedy był cień podejrzenia wpadki potrafił zachowac się jak facet. Trudno cokolwiek poradzić- może przeczekaj te gorsze chwile faceci późno dojrzewają odejść można w każdej chwili ale chyba walczyć o ojca swych dzieci trzeba. Ja tak zrobiłam- przeczekałam młodośc mojego męża i nie żałuję . trzymaj się

ale wiesz uważam że teraz wyszło jego całe JA-jak można tak wyrazić się o kobiecie którą się kocha??jeśli się ją kocha?!

no zgadzam sie z powyzej- wyszlas za gnojka. Mowiac delikatnie. Bierz dzieci i pod pache i zabieraj sie.