Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powiedzcie jak

Jak delikatnie WYSŁAĆ przyjaciółkę DO PSYCHOLOGA?

Polecane posty

Gość powiedzcie jak

Przyjaciółka jako dziecko dużo chorowała, długo i bardzo poważnie. Przeszła wiele operacji. Rodzice litowali się na każdym kroku, wyręczali, rozpieszczali ją. Nabrała postawy roszczeniowej. Teraz wydaje jej się, że wszystko jej się należy. Że ma być tak, jak ona chce. że wszyscy będą wokół niej skakać, jak jej rodzice, (ale jest już przecież zdrowa). Że mężczyźni powinni "padać do jej stóp", bo ona tak chce. Bardzo ją lubię, ale pomoc jej jest ponad moje siły. Dużo z nią rozmawiałam, ale nie wiem, jak jej powiedzieć, żeby pogadała ze specjalistą. Wiele osób jej już to mówiło i na każdego z nich się "śmiertelnie" obraziła. Nie chcę jej stracić. Nie chcę, żeby miała poczucie, że i ja jestem "przeciwko niej", ale psycholog jest jej potrzebny. Co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak będzie chciała to sama pój
dzie nie wtrącaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze zycie ja nauczy
Powiedzialas pewnie to, co powie psycholg. Trudno, niech pomysli, jak nieto sama sie sparzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie jak
Ja nie wiem, co powie psycholog. W moich oczach te wszystkie choroby są takie straszne. Mało o nich wiem i nie umiem pomóc. Psycholog pewnie rozmawia z ciężko chorymi na codzień i coś by poradził. Może by jej kazał odgrywać jakieś scenki, jak by się zachowała w konkretnej sytuacji. Strasznie przykre jest dla mnie, że kilka osób urządzając imprezę zaprasza mnie, mówiąc, że mogę przyjść tylko, jeśli jej nie przyprowadzę. Bardzo ją lubię i świetnie się czuję w jej towarzystwie, ale widzę, że inni jej unikają, bo to, co przeszła jest ponad ich siły. Świadczy to o tym, że ona zachowuje się dziwnie. Chciałabym, aby pogadała z kimś, kto się na tym zna i pomoże jej nabrać dystansu, ale nie chcę, żeby się obraziła na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajomi jej unikaja, bo nikt nie lubi takich osob (ktorym sie wydaje, ze wszystko im sie nalezy i sa pepkiem swiata). Obawiam sie, ze masz ciezki orzech do zgryzienia - taka osoba uwaza, ze to nie ona ma problem. Mysle, ze jej potrzebna jest terapia, ale watpie, by sie na nia zgodzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina :) Koleżanki nie da sie ot tak, wyslać do psychologa. Jeśli chcesz coś dla niej zrobić, to idź z nią do tego psychologa pod pretekstem, który sama wymyślisz, może dla siebie? A już na miejscu, pod drzwiami, możesz jej powiedzieć, czemu tak naprawdę tu jesteście, albo nawet później, w środku. Może się uda... Ja takim podstępem zaprowadziłam kolegę do psychiatry, to był wyczyn nielada :) Jest mi do tej pory wdzięczny, a minęło już kilka lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonkaaaa
rady Katariny są w stylu : nagadać się nagadać i w końcu nic nie powiedzieć , podobnie ma nijaka ewa 33, wodolejstwo totalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie jak
Iwonkaaaa, o co Ci chodzi? Przecież podały mi konkretne rozwiązanie, żeby pójsć z nią niby w mojej sprawie. Chyba się nie odważę, (bo uciekła by z krzykiem), ale dało mi to do myślenia. Może jakiś inny podstęp. Może wymyślę, że to ja mam problem. Pójdę do psychologa z byle czym, żeby pokazać jej "jak fajnie jest po pozmwie ze specjalistą" :D Może ona wtedy sama "zapragnie" pójść. :) Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie jak
Może jeszcze jakieś pomysły? Jeśli mam zrealizować tamten plan, to muszę wymyślić sobie powód wizyty. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie jak
może jej fetysz czyli wąchanie klamek będzie wystarczającym powodem?? Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie jak
Spadaj podszywaczu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja to bym po prostu poszła do psychologa i opowiedziala mu o problemie przyjaciółki i zapytała się czy ma dla mnie jakieś rady, jak z nią postępować i jak jej pomagać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozna można
tylko że psycholog pomyśli że chodzi o osoba która przyszła tylko w taki zawoalowany pokrętny sposób mu tłumaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie jak
Niech se mysli, co che, byle by pomógł. ;) Ale to dobre jest - żeby spytać psychologa, jak ja wysłać do psychologa :D Może coś wymyśli. :) A może tu na forum są jacyś (przyszli) psychologowie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie jak
Żadnego psychologa nie ma? Hej, hej? psycholodzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie jak
UP 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acdsd
są są... "powiedzcie jak" właśnie zachowujesz się tak jak jej rodzice a przeciez widzisz jak szkodliwy wpływ to na nią wywarło nie rób z niej osoby chorej, ona jest zdrowa tylko trochę na własne życzenie a trochę z pomocą bliskich wyhodowała w sobie wady charakteru jeśli ich sama nie zobaczy - ot, jak alkoholik swojej choroby - nie będzie chciała nic zmienić i żadna siła jej do tego nie zmusi jeśli chcesz jej pomóc, nie rób niczego za nią tylko pozwól jej zobaczyć że np spędza sama wieczór w domu bo ludzie od niej uciekają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopowiedzciejak
ludzie juz tacy są, ze nielubią jak ktoś ma problemy - najlepiej, zebyś byl pajacem, sponsorem i mial dobre dojscia, ktore się znajomym oplacają. Ta dziewczynę rpzerosla sytuacja, ale skad masz pewnosc, ze rodzice usuwali jej pylki spod stóp? Wiesz to, czy sie tego domyślasz? Moze byl wlasnie odwrotnie i rodzice wyzywali się na niej za to, ze maja klopoty i koszty zwiazne z tym, ze ją muszą leczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bick26
Przede wszystkim nie da się kogoś dorosłego "wysłać do psychologa". Po drugie psycholog to nie magik, który powie - zrób to i to i problem zniknie. Dziewczyna musi sama dostrzec, że ma problem. Dopóki tak się nie stanie nikt i nic jej nie pomoże. Ty jako przyjaciółka możesz przy niej być i wspierać ją. Spróbój tak rozegrać, żeby jej się wydawało, że chce iść do psychologa. Spróbój uświadomić jej (nie bezpośrednio), że to z nią, a nie z innymi coś jest nie tak. Musisz to zrobić tak, by myślała, że sama na to wpadła. Ty tylko powiedz - tak masz rację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha... jeszcze dodam - nie ciągnij jej tam podstępem - efekt raczej będzie opłakany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie jak
No to trochę już mi się pomieszało, co zrobić, a czego nie robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie jak
❤️ 🌼👄🌼❤️ 🌼👄🌼❤️ 🌼👄🌼❤️ 🌼👄🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Traktuj ją tak, jak traktowałabyś osobę, która nie ma za sobą takich przejść ( albo o której nie wiesz, że ma za sobą takie przejścia). Jednym słowem traktuj ja normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko droga
byc moze jej stan poglebia brak wyrozumialosci ze strony otoczenia - innymi slowy, Twojej przyjaciółki nie wspiera nikt. Ludzie sa egoistami a to,ze jak tu zostalo posiwedziane uwazasz ze ona ma postawę roszczeniową nie musi oznaczać, ze tak jest. Moze ona wlasnie nie ma takiej postawy a zachodzi tu zjawisko projekcji (!) Nie mozna pochopnie oceniac drugiego czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie jak
Jeśli zachodzi "zjawisko projekcji", (cokolwiek to oznacza) i ja nie mam racji, to dlaczego wszyscy wysyłają ją do psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nikt nie ma chęci
i czasu na to, zeby kogos wspierać.Świat na d...i pieniądzach stoi. Zapamiętaj sobie a psycholog nie zaszkodzi skoro laska takich ma przyjaciół jakich ma czyli zadnych.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie jak
Myślę, ze przyjaciół nie liczy się na ilość, a nie jakość. Ja ją strasznie lubię, ale są wieczory, gdy wole pobyć w towarzystwie pewnego przystojniaka. Ona najczęściej wtedy siedzi w domu. Chciałabym, aby również kogoś bliskiego sobie poznała. Możliwe, że wyjadę do pracy zagranicę, a ona zostanie w Polsce ze względu na studia. Chciałabym jej pomóc do tego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie jak
UP 👄🌼❤️🌼 👄🌼❤️🌼 👄🌼❤️🌼 👄🌼❤️🌼 👄🌼❤️🌼 👄🌼❤️🌼 👄🌼❤️🌼 👄🌼❤️🌼 👄🌼❤️🌼 👄🌼❤️🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie jak
up Pomocy poszukuję i proszę o nią ładnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×