Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyznajcie się szczerze

Czy akceptujecie ludzi otyłych ??

Polecane posty

Gość Przyznajcie się szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onk3
co za głupie pytanie a dlaczego niby nie w czym ten otyły jest gorszy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dwie kolezanki ktore za chude nie sa, ale bardzo je lubie i nic do nich nie mam:) sa bradzoooo fajne:) wiec akceptuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onk3
nie każdy przeciez jest otyły z przejedzenia a otyli są tez ludzmi inteligentnymi, mądrymi a wielu szczupłych niestety nie to zalezy od człowieka kim jest jaka osobą a nie to czy jest chudy czy gruby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a story about
w przedszkolu do którego chodzi moje dziecko są w grupie dwie baaardzo otyłe dziewczynki. Dziewczynki jak dla mnie urocze, prześmieszne takie, fajniutkie. Już się mi kilka razy zdarzyło, że jakieś inne mamy z obrzydzeniem wręcz i oburzeniem o tych dziewczynkach mówią, a właściwie to o ich rodzicach "Jakie otyłe te dzieciaki! Jak można było dopuścić do takiego czegoś?!" - i powiem Wam, że strasznie mi żal tych skąd-inąd fajniutkich dziewczynek. Zwykłąm ich bronić, że przecież nie wiadomo, może są chore, albo jakaś cukrzyca, że nie trzeba zaraz tak na ostro..Z tolerancją u nas jest baaardzo na bakier..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyznajcie się szczerze
No to wyjaśnijcie mi czemu otyli są dyskryminowani przez otoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko co to znaczy ta akceptac
ja???:O Bo ja nie gnębię ich, nie dokuczam, jestem miła, zwłaszcza jak kogoś poznam, albo niemiła- zaleznie od tej osoby, nie od tuszy. ALE; nie chciałabym mieć grubego chłopaka. nie przyjaźniłabym się z gruba dziewczyną, i tak się za bardzo z dziewczynami nie przyjaźnię, ale prędzej bym wolała ze szczupła... grubi ludzie przykuwają mojauwagę, nie traktuję tego normalnie zatem. Jeżlei ktoś jest bardzo gruby mimo wszytsko się wyróżnia uśmiech politowania na moejj twarzy wywołują grube osoby, z wyraźnym brzuchem itd. ubrane w za małe ciuchy... od razu sobie wyobrażam, jak taka osoba je:o To jest najgorsze, nie mogę przestać sobie tego wyobrażać, ajk ktos stoi długi czas koło mnie, wyobrażam sobie jak ta oosba wciska w siebie tłsuete jedzenie a resztki ściekają jej po brodzie:o I wyobrażam sobie, jak musi taka osoba wyglądac bez ubrania. WIec chyba jednak nie akceptuję. I sama uważam, ze bycie grubym to jedna z najgorszych rzeczy, jakie mogłaby mnie spotkać. Tak jak kalectwo- brak kontroli nad włzsnym ciałem i nad samą sobą...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko co to znaczy ta akceptac
Aha, dodam, z eto nie wynika z jakiegos uprzedzenia, przyznaję się SZCZERZE. I nie jestem, głupia, niedouczona i ze wsi:O Jestem podwójnym magistrem, mieszkam w Warszawie. Znam różnych ludzi itd. Ale przez lata uprawiałam sporty i wiem po poostu, ze ciało da się modelowac w baaaaardzo dużym stopniu. Dla mnie osby otyłe, t te, któe straciły kontrole nad sobą. Wiem, ze są osoby chore,. Ale takich jest ułamek! A grubych osób jest coraz więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acdsd
a dlaczego miałabym nie? a poza tym to nie moja sprawa kto jaki jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acdsd
odnośnie tego co pisze wyżej "story about", akurat to rozumiem to nie agresja pod adresem dzieci ale uwagi na temat stosunku do nich rodziców ja bym przekarmianie dziecka prowadzące do jego otyłości zakwalifikowała wręcz jako znęcanie się nad dzieckiem i doprowadzanie do jego choroby więc nic dziwnego że postronni obserwatorzy takie zjawisko krytykują jest też naturalne że nie zakładają choroby dzieci bo to rzadkie przypadki a jak się domyślam, dziewczynki wyglądają zdrowo więc brak choroby (póki co) jest domniemywany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acdsd
innymi słowy dla mnie krzywda dziecka które jeszcze nie jest za siebie odpowiedzialne a to jak wygląda dorosły to różne sprawy pierwszy problem mnie obchodzi, drugi nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acdsd
a jakby był otyły z przejedzenia, to co z tego? jego sprawa każdy ma jakieś słabości, czasem wady, tyle że nie każda jest widoczna przez postronnych obserwatorów tak naprawdę krytykują innych ci kórzy mają problemy sami z sobą choć... z drugiej strony, tak biologicznie patrząc, krytyka wobec grubych wskazuje co jest właściwsze i tym samym broni zdrowia społeczeństwa/gatunku i piętnuje patologiczne odstępstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyznajcie się szczerze
bo wiecie co z tego co ja widzę to wszyscy z mojego otoczenia którzy są otyli to właśnie ja wcale nie widzę żeby się obżerali. Jedzą tyle samo i z taką samą częstotliwością jak wszyscy inni, a nawet czasami i mniej, a mimo to są otyli, więc osobiście ten przypadek z dziećmi z przedszkola jakoby rodzice je przekarmiali to wydaje mi się właśnie stereotypem, a aby takie dziecko schudło to wydaje mi się że właśnie trzeba by było je głodzić i to już by było chore. Braku ruchu też nie można zarzucić bo każde dziecko z natury jest ruchliwe. No ale wydaje mi się że jednak grubi nie są akceptowani, bo ja widzę na ulicy otyłą dziewczynę z jakiś normalnie wygladającym facetem to pierwsze to sie zastanawiam że z nim coś musi być nie tak jeśli wziął sobie dziewczynę większą od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie to ma znaczenie
???????????????? liczy sie czlowiek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyznajcie się szczerze
No właśnie jak się na forum człowiek zapyta czy się akceptujecie ludzi otyłych to wszyscy się zaklinają że nie patrzą na wygląd, że liczy się człowiek, ale jak się przyglądam w życiu to te wszystkie święte teksty są właśnie funta kłaków warte, bo w praktyce jak obserwuję to właśnie wyłazi szydło z wora. Na jakiejkolwiek imprezie ludzie dzielą się na grupki i Ci piękni i szczupli lgną do inny pięknych a ignorują tych brzydkich lub otyłych. To samo jest w pracy: zazwyczaj zatrudniane są ładne, sympatyczne, szczupłe i przebojowe dziewczyny, a nie jakieś dziwne. Ten brak akceptacji własnie widać wszędzie. A Wy mi pieprzycie że nie powinno się patrzyć na wygląd a wam wystarczy zapodać jakikolwiek link pod tytułem "Ta dziewczyna jest piękna" a wy od razu wyszukacie u niej takie wady o których się nawet nie śniło, a jak by była choć odrobine pulchna to od razu byście zjechali że jest gruba!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny rabniety topik
zaraz zaczie sie wojna ... ja do ludzi otylych nic nie mam :) przeciez to normalni ludzie ... a ze maja troche za duzo kg to ich sprawa ... MYSLAC W TAKICH KATEGORIACH MOZNA ZAKLADAC MILION TOPIKOW: Czy akceptujecie ludzi DAJACYCH SOBIE W ZYLE ?? Czy akceptujecie ludzi PALACYCH PAPIEROSY ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko zalezy od nas
czy akceptujesz Siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm___
Ja moge się przyznać - nie akceptuje. Co nie znaczy że nie moge lubić osoby otyłej, tylko nie moge się pogodzic że ktoś na wlasne życzenie sobie funduje choroby. Prawda jest taka że otyli sa chorzy z powodu swojej tuszy, a nie że mają otylość z powodu choroby. Jest naprawdę mało chorób przebiegających z otylością: nadczynność kory nadnerczy, niedoczynność tarczycy i inne hormonalne sprawy. Na pewno nie cukrzyca- cukrzyca bierze się z otyości (typ2 , bo 1 to inna sprawa , ale przebiega akurat z chudnięciem) Ludzie grubi chodzą po lekarzach żeby wzbudzić współczucie, znaleźć usprawiedliwienie dla swojej otyłości. Z samego faktu bycia grubym też wynika wiele rzeczy"korzystnych" dla takich osób, np. ktoś w autobusie ustąpi itd. Jest to więc zjawisko złożone. Taka jest smutna prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyznajcie się szczerze
musztarda Nie że jest chory umysłowo, ale pierwsze skojarzenie że ten facet to jakieś ciepłe kluski i widocznie nie umiał sobie znaleźć innej dziewczyny i że nisko się ceni. Dam Ci przykład: Tomasz Kamel jest w związku ze starszą od siebie i grubą kobietą i każdy kto o nich czyta w artykułach to się zastanawia co to za dziwaczny związek. Jedni mają wytłumaczenie że jest z nią dla pieniędzy, a inni że jest gejem i ten związek to niby przykrywka. Zresztą tu już nawet nie chodzi o otyłość. Czasami wystarczy że ktoś jest po prostu stary lub brzydki żeby był traktowany jak ktoś gorszy. Albo jest np. Rubik z ta modelką. Tyle ludzi jest oburzonych co taka ładna i młoda dziewczyna widzi w tym starym farbowanym Rubiku. Wystarczy poczytać fora internetowe jak się ludzie nadziwić nie mogą. Wiele ludzi sobie tłumaczy że dziewczyna może chce być zapamiętana na dłużej niż jeden sezon lub że jest z nim dla pieniędzy ? Oto jakie są realia jak się patrzy na takie pary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nietrudno
zauwazyc, ze glosy krytyki pochodza glownie od tworcow i czytelnikow faktu, itp i innej tandety, wiec prawda jest tylko taka ze kuchta dres i tlenione wiesniary krytykuja to, i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytałam całego, ale - akceptujemy otyłych, natomiast nie podobają nam się - tylko tyle to otyli sami doszukują się przejawow dyskryminacji w zachwaniu innych, widzą to co chcą widzieć jeśli chodzi o np przyjęcie do pracy - wolą przyjąć szczupłą osobę, niż otyła - ponieważ uważa się że otyłość (w duzej mierze to prawda) wynika z lenistwa i zanieabania się otyłym nie chce się schudnąć - więc mozna podejrzewac ze w ogóle mogą być leniwi etc - podświadomie schudnąć trzeba i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyznajcie się szczerze
Ponieważ niektórzy dobierają sobie partnera na zasadzie kompleksów. To zjawisko jest nawet zauważone w książkach psychologicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram osobę która pisała o 12.45 - DOKŁADNIE mam tak samo.. nie mogę patrzeć na wylewające się fałdy tłuszczu z zamałych ubrań, wstrętne boczni, trzęsące się brzuszysko, grube uda w mini... ohyda.. tego nie akceptuje - zwlaszcza że coraz młodsze dziewczyny tak wyglądają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popalaczka
a ja nie akceptuje ludzi niewrazliwych. a wiekszośc z was taka jest:O świadczy o tym mały odzew na topiku gdzie prosza o pomoc:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyznajcie się szczerze
musztarda widzę że głęboko wierzysz w ideologię czystej miłości ale mi się wydaje że to tylko ideologia wpojona nam w bajkach w stylu "żyli długo i szczęśliwie" a prawda jest taka że związki między ludźmi są znacznie bardziej skomplikowane i nic tu nie jest czarne lub białe. Na każdym człowieku można się zawieść i odczuć brak akceptacji: od własnej matki poprzez własnego męża, a kończąc na dziecku. I to że np. jakaś dziewczyna ma chłopaka czy męża to wcale nie musi oznaczać że on ją kocha absolutnie i bezwarunkowo. Czasami facet się żeni z dziewczyną bo np. skończył akurat 30 lat i uznał że wypadałoby się ustatkować i żeni się z pierwszą poznaną dziewczyną. I jak myślisz ? Czy ożenił się z nią bo to była prawidziwa miłość w czystej postaci ?? Ja wierze w prawdziwą miłość, ale niestety w większości przypadków ona nie występuje. Przykładem są przeciętne dziewczyny które nie mając powodzenia związkują się z pierwszym chłopakiem który je zechce. Ja widzę takie sytuacje wokół siebie i jak dla mnie to często nie jest miłość ale rozpaczliwa próba ułożenia sobie życia w jakiś normalny schemat. Wiem że zboczyłam troche z tematu ale to tak odnośnie tych co myślą że jak ktoś jest z kimś tzn. że jest to bezwarunkowa miłość. Niestety często tak nie jest to prawdziwa miłość a dowodem na to jest choćby fakt że związki często się rozpadają lub są zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku, ładne jest to, co sie komu podoba - jeśli Kamelowi podoba się starsza, puszysta, kasiasta babeczka - to niech zyją długo i szczęśliwie:) ja znam taki przypadek że facet jest z puszystą kobietą, bo uważa że jest ona małoatrakcyjna i dzięki temu go nie zdradzi - szok:o ale ogólnie - to napisałam wcześniej wyraża moją opinię wtym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×