pytanie mam

masturbuje sie od b.dawna. czy to moze wpłynac na moj seks?wprawdzie jestem dziewica,ale bojesie,ze w seksie bedzie tak samo...dojde do momentu gdy zaspokoilam swoje pragnienie i juz nie bede chciala wiecej, nawet jesli bym dostala to co chce do 5 minutach. :(

ale ty dziewczyno masz zmartwienia!!!!!:)

no mam zmartwienia, mam... pomoze ktos?

u mnie wpłynęło... uzależniłam się od jednego sposobu zaspokajania i jakoś seks z partnerem nie satysfakcjonował mnie dwa lata minęły jak zaczęliśmy współżyć i jeszcze nie mam z tego satysfakcji takiej jak z masturbacji niegdyś gdybym wiedziała czym to grozi, chyba nigdy nie eksperymentowałabym ze swoim ciałem tylko czy wtedy dotrwałabym nienaruszona dla tego jedynego...?

dobrze ale juz dobrze uspokuj sie troszke i wez pale w swoja reke i sobie troche pomachaj nim to moze bedziesz chciala wiecej!!!! jak to nie pomoze to wez go tez do ust a jak sie spusci to polknij to z rozkosza i wtedy na niego siadaj i jezdzij jak niewyzyta suka a wtedy moze bedziesz chciala wiecej!!!!!!!!!:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)

ale tego że nie będzie ci przyjemnie czy że egoistycznie nastawisz się do odczuwania rozkoszy, nie powinnaś się moi zdaniem obawiać bo seks - najbliższy możliwy kontakt z ukochaną osobą - to o wiele więcej niż sam orgazm

ja sie boje,ze gdy juz bede czuc przy nim podniecenie i bedziemy gotowi to ja .... po kilku minutach on mnie zaspokoi i bedzie zdzwiony bo dla mnie to byłby koniec? powinnam przestac sie masturbowac?

Pedro, idź na sanki bo bedziesz płakał jak ferie się skończą, że się nie nazjeżdżałeś do woli, jeśli śniegu nie ma, tym bardziej idź na sanki

ty ale ja nie mam teraz feri i pisze ze szkoly a sanki mikolaj zabral bo bylem nie grzeczny!!!!!!!!!!!!:(:(

statystycznie kobiety dochodzą później, zresztą zobaczysz, jakoś się zgracie, najwyżej pomimo tego że już będziesz zaspokojona, jeszcze zrobisz coś dla niego a nie odwrócisz się tyłem, to nie takie straszne a czy powinnaś przestać... może powinnaś robić to rzadziej niż dotąd i mniej mechanicznie, żebyś nie przyzwyczaiła i nie nabrała jednego rodzaju nawyków

i pewnie chcesz rózgą, Pedro, ale możesz sobie pomarzyć ;>

a wy tam w polsce macie snieg???

a pomozecie mi jweszcze? bo jestem dziewica. jaki jest pierwszy raz? bede krwawic,boli? jesli nie ebdzie on planowany to jak sie zabezpieczyc? pomożcie, prosze..

..czy to ty zdzislaw????...pozdro od wujka alfreda

a ty na pewno do tego pierwszego razy dojrzałaś? bo twoje pytania, do obcych na forum, każą mi wątpić... różnie bywa! zwłaszcza jeśli chodzi o odczucia, o krew lub jej brak, czasem nie ma krwawienia, czasem nawet ginekolog musi coś tam przeciąć dużo zależy od twojego nastawienia, czy czujesz przyjemność i czujesz się bezpiecznie do tego stopnia że potrafisz się rozluźnić; co do zabezpieczeń, najlepiej żeby to były dobrane tabletki antykoncepcyjne bo są najskuteczniejsze, tylko czasem trzeba brać je już z pewnym wyprzedzeniem (bo nie bierzesz od dowolnego momentu tylko w zgodzie ze swoim cyklem, no i nie każde zabezpieczają od razu); tyle że tabletki zabezpieczają przed niepożądaną ciążą ale już nie przed chorobami, więc należy dodać też prezerwatywę jeśli nie mamy pewności co do zdrowia partnera (a jej nie można mieć bo może być nosicielem bezobjawowym np HPV i dopiero u nas.... rozwinie się rak szyjki macicy); ważne jest uczucie, aby nie czuć się wykorzystaną, by wspominać dobrze... wiesz, po czymś tak wyczerpujących psychicznie jak seks, dobrze jest się przytulić i usłyszeć że jest się kochaną i akceptowaną...

a jesli jade na wakacje za granice,mam tam od kilku lat bliskiego znajomego to.... no wlasnie.czy sama prezerwatywa da mi pewnosc,ze nie zajde w ciaze?

Do mała ole ole ... a wiec tak...moj pierwszy raz byl STRASZNY. I wcale nie przesadzam. tzn. straszny pod wzgledem tego okropnego bolu... slyszy sie od wielu osob, ze niektore boli, niektore nie...niektore krwawia, niektore nie. Mnie nie dosc , ze okropnie bolalo..to cholernie krwawilam ! Nie moglam tego niczym zatamowac... jedyne dobre z tego wszystkiego.,..ze moj chlopak podszedl do tego bardzo normalnie. Przytulil, pocalowal ... byl bardzo wyrozumialy.:) nie zaluje...ale sie balam!

mala ole ole... moze poczekaj troche na ten swoj pierwszy raz. Moze nie dojrzalas do niego. Nie warto sie spieszyc. Ja sie nie spieszylam i wcale nie zaluje. POczekalam na tego, ktorego bardzo kocham.

moze i warto poczekac,ale chcialabym wiedziec co i jak

a bliski znajomy to nie to samo co kochajaca Cie osoba...ktorej oczywiscie odwzajemniasz uczucia. . .

warto !

no ale...czy prezerwatywa da mi te pewnosc,szczegolnie za 1 razem?

facet zupelnie inaczej podchodzi do seksu. Dla nich to po prostu sex i tyle. Ich pierwszy raz to nic wielkiego. Za to nasz pierwszy raz jest waznym wydarzeniem w naszym zyciu, ktory zapamietamy i chcemy wspominac jak najlepiej. Warto wiec zrobic to z kims wartym Twego uczucia, Twoich staran i oczywiscie Twojego oddania. To jest bardzo wazne. Nieudany pierwszy raz moze sie odbic niezbyt pozytywnie na Twojej psychice. Zdarza sie, ze dziewczyny po takim nieudanym pierwszym razie czuja wstret do facetow, czuja sie wykorzystane. Nie warto wiec oddawac calej siebie komus, kogo nie jestes pewna.

no ja uzylam z moim partnerem tylko prezerwatywy. Zabezpieczyla nas , ale zdarzaja sie jakies tam wpadki. Wiec ryzyko jest. Ja od poczatku tabletek nie bralam. Zaczelam troche pozniej, gdy zaczelam wspolzyc z moim mezczyzna regularnie. Nie bylo sensu brac ciagle tablerek gdy widywalismy sie 2-3 razy w tygodniu i nie zawsze byl sexik. A wiec sama musisz podjac decyzje i pamietaj, ze nie warto sie spieszyc,. a ile masz lat, jezeli wolno zapytac?

17:(

oj, nie warto się śpieszyć... co do zabezpieczenia prezerwatywą... podczas mojego pierwszego razu byłam spięta i prezerwatywa pękła od razu

ale tez nie chce by seks byl tlyko..."zabawa"

a jest jakis sposob by 'pominac' miesiaczke? mam jeszcze nieregularny okres a jadac na wakacje chcialabym byc spokojna ze spedze je bez iesaczki.bo to tlyko 2 tygodnie, a chce miec spokoj.

jesssu... mała, tylko tyle ci powiem że chyba nie ma nic cudowniejszego jak pierwsze zbliżenie gdy się kocha i jest kochaną po co odbierać sobie (i temu szczególnemu mężczyźnie z przysżłości) tak cudowne doświadczenie idąc wcześniej do łóżka po prostu ze znajomym, z ciekawości czy słabości czy cholera wie po co (samej nawet nie wiedząc)??!

uuu...to moze poczekaj jeszcze troszke na ten pierwszy raz. Kiedys myslalam (majac ok. 15) ze w wieku 17 to juz napewno to zrobie, bo wtedy dziewczyna jest taka dorosla. To juz zalezy od laski. Kazda dorasta inaczej. Ja w wieku 17 lat stwiertdzilam, ze nawet gdybym miala faceta to chyba nie byloby dobre rozwiazanie. Nie warto zbyt mlodo tracic dziewictwa. Faceci sznuja kobiety, ktore traca dziewictwo w odpowiednim wieku...no i zazwyczaj sa szczesliwi gdy jest on naszym pierwszym. Czuja sie wtedy docenieni, ze to wlasnie im zaufalysmy, ze to oni dostali nas...:) tak przynajmniej odebral to moj facet. Nie wiedzialam, ze moze byc taki dumny i szczesliwy, ze bylam czysta gdy z nim to zrobilam, ze byl moim pierwszym mezczyzna (no i mam nadzieje, ze ostatnim). poki z nim nie bylam i sie z nim nie przespalam...to myslalam zawsze, ze nie pozwole na to, zebym miala w zyciu tylko jednego partnera lozkowego. Tok myslenia sie zmienia z wiekiem i oczywiscie gdy poznasz odpowiedniego i oddasz mu cala siebie ;) teraz twierdze, ze chce byc z nim do konca zycia ;] a mam 20 lat :) za duzo planowac nie mozna, bo rozne rzeczy sie zdarzaja, a my mlodzi jestesmy (on ma 22) ale jak narazie to najblizsza przyszlosc z nim planuje ;)