Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dżasminaaaaaa

Poważny problem.

Polecane posty

Gość Dżasminaaaaaa

Nie mój. Przyjaciela, który potrzebuje pomocy. Sytuacja przedstawia się następująco: Łukasz (lat 19) z Mileną (lat 23) spotykali się przez niecałe pół roku. Oczywiście finałem tego była niechciana ciąża. Łukasz dowiaduje się o fakcie w 7 miesiącu ciąży. Dziewczyna chodzi po klubach, ćpa, pije, do miesiąca przed terminem porodu. Wydzwania, terroryzuje Łukasza. Każe płacić niemałe pieniądze (1000pln). Dziewczyna jest strasznie sfrustrowana,że nie jest z Łukaszem. Po wielu rozmowach zgadza się że łatwiej będzie jej i wychować dziecko w rodzinnej miejscowości niż wielkim mieście. Kontakt się nie zmniejsza, ciągle przepełnione paniką krzykiem telefony od Mileny. Naprawa związku się nie zapowiada, przyjaciółmi też nie zostaną, i nie będa razem wychowywać dziecka. Chcę po prostu pomóc... chłopak się uczy, mieszka z rodzicami... nie pracuje...te dziwne "alimenty" płacą rodzice. Jak to jest. Uważam,że są one stanowczo wygórowane i całość nie idzie na dzidziusia, które ma ledwo 3 miesiące. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość np. u mnie na Mazurach jest du
stanowczo za wysokie.nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżasminaaaaaa
z góry dziękuję za pojawiające się odpowiedzi. Mam nadzieję, że nie powtórzyłam podobnego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaa
HMmm niech przestanie płacicić!Ona niech odda sprawę do sądu, sąd wyznaczy jakieś alimenty, albo i nie!Nie wiem!Skoro on nie pracuje, a juz jest dorosły to chyba nie jego rodzice mają utrzymywać to dziecko?No a skoro on nie pracuje to z czego ma płacić??? Ja rozumiem, że on być może chce, ale 1000zł to zbyt wygórowana cena!Połowa z tego spokojnie by wystarczyła!Niech ewentualnie sam coś w sądzie zaproponuje! Ja się na prawie nie znam, ale takie jest moje zdanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj jak mi przykro
A TY WIESZ KURWA ILE KOSZTUJE UTRZYMANIE DZIECKA. ILE TO WSZTKO POJEBAŃCU JEDEN KOSZTUJE?! WĄTPIE. SPRAWDŹ A POTEM OCENIAJ. Ja nie wiem jak bym utrzymała dzieciaka za takie grosze. Musiałabym chyba po lumpach jeździć i na jedzeniu oszczędzać. Jeżeli matka do tego chce pracować to również musi zatrudnić nianie. CZY TY DO CHOLERY WIESZ ILE TAKA NIANIA KOSZTUJE (JEJ PENSJA) PS. TAKIE JAK TY SAMCE MNIE O-S-Ł-A-B-I-A-J-Ą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wielka Improwizacja...
Tak się roztrzęsłam, że zaraz muszę wyjąć z szuflady mój żelowy wibrator robiony na zamówienie (wierna replika przecenionej cukinii z Lidla).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżasminaaaaaa
Dziękuje za linka :) tam też napisze. ale jak już tu też zaczęłam jaki jest miesięczny koszt utrzymania dzidziusia.? I na co potrzebne są te pieniądze. Wraz z dorastaniem o jak bardzo się powiększa.? Czy chłopak ma obowiązek utrzymywania dziecka do 18 roku życia? Pomimo, że dziewczyna /przepraszam,ale taka prawda/ jest beznadziejna,niewychowana,wyszczekana,niemiła, nigdy nie słyszałam by normalnie mówila coś przez telefon. Ciągle wielki krzyk i lament. Pomimo tego Łukasz nie chce zostawić jej samej, i wysyła co tydzień 250zl. Łukasz ostatnio wyłącza tel. aby oddzwyczaic ją od wydzwaniania kilkakrotnie w ciągu 12 godzin. Wiem,że ona chce go odzyskać, ale każda normalna Kobieta, się nie zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżasminaaaaaa
"Oj jak mi przykro" Hmnm wydawało mi się, że to jest kulturalne forum. Ile jeszcze razy człowiek się w życiu pomyli. Dziewczyna mieszka z mamą w malutkiej miejscowości w jednym domu. Mama nie pracuje, więć ma z kim zostawić dziecko. I nie potrzebna jest niania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżasminaaaaaa
oraz wątpie aby dziewczyna wybrała się do sądu, bowiem doskonale sobie na pewno zdaje sprawę jak wiele pięniedzy wyciąga. Czy chłopak może wnieść sprawę o alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie niech przestanie
placic, wtedy sad wyzanczy jakas kwote, biora pod uwage ze sie uczy i nie pracuje to na pewnie nie beda pieniadze taki jakich ona wymaga, bo nawet jak sie zarabia ok 1000zl to wtedy alimenty sa jakos kolo 300-400zl. tosz to jakas idiotka gorzej jak serio jest walnieta i mu cos zrobi jak on nie bedzie dawac kasy albo dziecku cos zrobi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżasminaaaaaa
dziękuje za odp. a chciałabym się dowiedzieć jaki jest miesięczny koszt utrzymania noworodka? Na co i ile pieniedzy. Jak chłopak pójdzie do sądu, to sprawa się potoczy albo o ustalenie alimentów, albo o wyłudzanie pieniedzy przez matkę zasłaniając się,że to na dziecko(po przedstawieniu sytuacji)... dobrze myśle? Jestem pewna i wiem, że nawet jak sąd ustali kwotę chłopak będzie wysyłał tej dziewczynie rzeczy potrzebne dla dziecka. A chłopak nie pracuje, bo nie musi, ma zamężnych rodziców, którzy opłacają studia i część przyjemności. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżasminaaaaaa
mogę prosić o odpowiedź na któreś z powyższych pytań? z góry dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niemowlak mnie kosztuje 400 zł .... ale pokojnie mozna zmiescic sie w 200-250 zł ...tak myslę ... mysle,ze to eyzyskiwanie faceta przez ta laske ...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
ja radz eby dał sprawę do sądu o ustalenie ojcostwa!!!! jak okaze się ojcem to wtedy sa nakaze alimenty! ale musi to zrobic szybko !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżasminaaaaaa
czyli ustalenie alimentów przez sąd wymaga potwierdzenia ojcostwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżasminaaaaaa
oraz w akcie chrztu jest już wpisany jako ojciej czy to dyskwalifikuje do badań o ojcostwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osa3
Dokładnie o to samo miałam spytać,co w wypowiedzi"mój mąż". Jeżeli,to jakaś "pokręcona" dziewczyna,to czy on jest pewien,że to jego dziecko?Moim zdaniem ustalenie alimentów przez sąd nie wymaga potwierdzenia ojcostwa,nie to miał"mój mąż"na myśli. Ojciec musi być,jest wskazany przez matkę dziecka,jeżeli facet nie kwestjonuje jej wskazania,to jest ok.zgadza się i płaci ile sąd nałoży. Jeżeli Twój przyjaciel ma cień wątpliwości,że niekoniecznie ,to on musi być tatusiem,to szybciutko powinien to sprawdzić.Różnie bywa,a może to jest najbogatszy tatuś?A raczej mający bogatych rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżasminaaaaaa
hmnnm 500zł znalazłam taką wyliczankę w internecie: i czy aby 500zł na pewno starcza na utrzymanie noworodka,czy te nartykuł jest mocno przesadzony. Nie biorę pod uwagę wszystkich wyżej wymienionych rzeczy, bo niektóre wystarczy kupić tylko raz. Pozdrawiam Łóżeczko – 200 – 500 zł; Wózek – 700 do 2500 zł; Materac do łóżeczka – ok. 60 zł; Pościel – 60 zł/ komplet; Becik i kocyk ok. 100 zł; Wanienka ok. 40 zł; Koszulki bawełniane – conajmniej 6 sztuk to ok. 40 zł; Kaftaniki i śpiochy - 5 sztuk to ok. 50 zł; Czapeczki i skarpetki ok. 5 zł / sztukę; Kombinezon zimowy ok. 100 zł; Pierwsze buciki, sweterki i spodenki ok. 150 zł; Przewijak - ok. 30-60 zł; Przybory higieniczne, w skład których wchodzą m.in.: gruszka do nosa, nożyczki, szczoteczka do włosów, waciki, gaza, gencjana, oliwka, płyn do kąpieli i puder to wydatek rzędu 60-120 zł; Niezbędne dla malucha grzechotki, dostaniemy w sklepach już od 10 zł; Odciągacz pokarmu - ok. 100 zł; Podgrzewacz - ok. 30 zł; Na smoczki i butelki wydamy ok. 50-70 zł; Pieluszki flanelowe i z tetry - ok. 50 zł; Pieluszki jednorazowe (na początku 8-10 na dobę) średni wydatek na pieluchy u noworodka ok. 300 zł; Krzesełko do karmienia kosztuje 100-200 zł; Fotelik samochodowy 300-500 zł Pierwsze mleko (o ile mama nie karmi piersią) ok. 15 zł - jedno opakowanie - gdy stanowi główny posiłek opakowanie starcza na 2 doby tj. ok. 225 zł miesięcznie. Na kaszki i kleiki średnio wydamy 50 zł miesięcznie. Soczki dla dzieci (nasza pociecha wypije początkowo jedną butelkę dziennie) tj. ok. 90 zł miesięcznie. Obiadki w słoiczkach średnio wyjdą nam 90 zł miesięcznie. Herbatki: ok. 10 zł za opakowanie. Potrzebujemy 2 opakowania miesięcznie tj. 20 zł; Uff, można stracić rachubę. Kto chce niech sobie sam podliczy powyższą listę, która i tak jest niepełna. Generalnie utrzymanie dziecka kosztuje tyle ile jesteśmy w stanie na nie dać – to jest fakt. A dziecko nie potrzebuje przecież „mniej lub bardziej zbędnych gadżetów” – wystarczy mu zwykła rodzicielska miłość. I to miłość powinna decydować kiedy decydujemy się na dziecko, broń Boże nie słynne w ostatnich miesiącach rządowe „becikowe”, które i tak na niewiele wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżasminaaaaaa
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżasminaaaaaa
jeśli ktoś ma jakieśrady,propozycje. Bardzo o nie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubina 22
Niech wystąpi do sądu o zaprzeczenie ojcostwa !!!!! o ile w urzedzie stanu cywilnego je uznał za swoje !!! Niech odbędzie się sprawa w sądzie !! Jeśli po badaniach wyjdzie że to nie jego to po kłopocie!! Jesli DNA wskaże jego jako ojca to sąd przyzna mu alimanty, jako uczący się młody człowiek , bez wykształcenia (obecnie podstawa to mgr) to sąd zasądzi mu na takiego maluszka ok 300zł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżasminaaaaaa
ok dziękuje za odpowiedzi czy ktoś ma jeszcze coś do dodania? pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×