Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zamyślona23

do mężczyzn

Polecane posty

Gość zamyślona23

Panowie powiedzcie proszę czy kiedy chcecie chwilowej rozłąki to oznacza to, że chcecie dać swojej dziewczynie do zrozumienia, że to już koniec? czy nie potraficie sobie z wszystkim poradzić i uciekacie tylko na chwilę, żeby później wrócic.... Jak to z Wami jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ogólnie spadek zainteresowania, najczesciej postepuja mezczyzni tak, ze odsuwaja, zeby potem zblizyc. Nie jest łatwo podjąc decyzje o rozstaniu, i przyjac na siebie ewentualne wyrzuty sumienia, że się samemu \"przecięło\" tą więź. Jakolwiek jest z twoim chłopakiem- wspólczucia z powodu chwil jakie przechodzisz..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona23
On poprosił o trochę czasu, musi sobie wszystko poukładać. Wiem, że ma sporo na głowie, praca, szkoła. I wiem też, że i ja nie raz dałam mu popalić :( Nie potrafię być cierpliwa :( a najgorsze są myśli co będzie dalej :( Bardzo bardzo Go kocham... Tak bardzo chciałabym Go przytulić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona23
jak to jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie to musiałaś coś zepsuć :) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest
że powinnaś porozmawiać z nim otwarcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja kobiet
:-) Sprawa usunięcia się w bok przez faceta może mieć bardzo różne przyczyny. Ja się odsuwałem, próbując w ten niewerbalny sposób dać znać, że coś jest nie tak, że coś mi się bardzo niepodoba, że coś koniecznie należy zmienić. W takim przypadku, kobieta musi uruchomić swoje myślenie i wyobraźnię, jeśli naprawdę jej zależy na mężczyźnie. Musi przemyśleć samą siebie - dlaczego mężczyzna nie szuka kontaktów z nią, owszem, unika jej. Takie zachowanie ze strony mężczyzny jest sygnałem, że sprawa ma się poważnie. :-) Nikt, żaden normalny facet, nigdy nie będzie stronił od kobiety, z którą się świetnie dogaduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciek_poznan
faceci są prości i najczęściej jeśli potrzebują chwilowego odpoczynku to: potrzebuja chwilowego odpoczynku, nic mniej i nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona23
ja wiem, że ostatnio byłam straszna :( Właśnie ta rozłąka mi to uzmysłowiła... Wymagałam od niego zachowań nie do spełnienia :( Byłam niecierpliwa i marudząca :( Każdy zdrowo myślący człowiek odsunąłby się od takiej wiecznej marudy :( Jak myślicie czekać, aż sie odezwie czy pierwsza się odezwać? W sumie w ostatnim smsie napisałam mu, że oboje musimy sobie wszystko przemyśleć, więc jak będzie gotowy to niech da znać. Więc jak? czekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona23
powiedzcie czy on mnie juz nie chce? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo
Mam tak samo. Przestał nagle się odzywać. Tak bez przyczyny. Nie odbierał tel. Aż tu nagle dziś zrana sms, po 2 tygodnia, że on musiał przemyśleć............. i co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona23
spotkaj się z nim, porozmawiaj, zapytaj dlaczego milczał. Pewnie w tym czasie Ty też się zastanawiałaś co może być powodem... Porozmawiajcie, to chyba w Twoim przypadku najodpowiedniejsze... A ja narazie drugi dzień bez wieści sobie żyje... Wiem, że to krótko, ale mnie się wydaje, że wieki minęły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo
2 dzień........ wiem co czujesz........wyłam do księżyca tak bolało. Najgorsze jest to, że on ma w sobie coś takiego, czego zawsze szukałam u faceta. Ale kilka razy też mnie olał, boje się, żeby to nie była gra z jego strony. Choć było nam tak wspaniale........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona23
no więc może przy okazji spotkania z nim nie skacz mu odrazu w ramiona, tak troszke z dystansem podejdz. Niech to wszystko co ma wyjść, wyjdzie od niego. Wiem, że to trudne, sama nie umiałabym sie powstrzymać. Ale faceci przecież mają w naturze to, że ciągle muszą zdobywać. Więc jesli już nas zdobyli, zachłysnęli się tym wszystkim to musimy znowu im "wyczyścic" pole i dac się troszkę pozdobywac....sama nie wiem... najgorsza jest ta niewiedza :( a z drugiej strony, nikogo nie zmusimy żeby nas kochał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo
dzięki, masz rację. Ale drugi raz takiej sytuacji już bym nie zniosła. Niepewnośc jaest straszna. A Wy pokłóciliście się czy tak bez przyczyny on się nie odzywa? Wiem z relacji innych kolezanek, że faceci tak mają, nie odzywają się i już. Ale przeciesz mogą poprosić o czas. Tak zwyczajnie powiedzieć, że muszą pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona23
Domyślam się co musisz czuć :( Nieraz będąc z kimś, widując się czujemy się niepewni... Nigdy nie wiadomo czy się to znowu nie powtórzy. A życie w ciągłej niepewności, strachu może wykończyć. Najlepiej chyba wybrać odpowiedni moment i porozmawiać, spokjonie wyjaśnić sobie wszystko. Myślę, że jesli uczucie było prawdziwe to wszystko przezwycięży. Przecież tak naprawde spotykają się dwie obce, różnie reagujące osoby i to wymaga naprawde czasu i duzego wkładu z obu stron, żeby stworzyć coś naprawdę trwałego i mocnego. Jesli chodzi o mnie to ostatnio okazałam mu swoje niezadowolenie :( Tym, ze nie zaprosił mnie na kręgle, na które niespodziewanie wypadły mu ze znajomymi. Jestem tez teraz na L4 i w sumie nie moge wychodzic ale dobrze sie juz czuje i tak liczyłam na to, że jednak zechce mnie tam zabrac. Tym bardziej, że wiedział jak bardzo mam ochote juz gdzies wyjsc. I czuje sie juz znacznie lepiej. Nagadałam mu przez tel że jakby mu na mnie zależło to by zaproponował mi te cholerne kregle. Pozniej w złosci napisałam mu smsa, że nie mam siły i ze sie wycofuje. Na drugi dzien jak rozmawialismy przez tel był starsznie przygnębiony. Okazało sie, że cos mu w pracy nie poszło, do tego ma jeszcze sesje niezdaną i sam jak stwierdził jak sie wali to wszystko na raz i że potrzebuje troche pobyc sam, powiedział tez ze sam nie wie jak to dalej bedzie. Mielismy sie dzisiaj spotkac, sam nawet to zaproponował. Ale uznałam, że to bedzie za szybko i w ostatnim smsie napisałammu, ze ja tez musze wszystko przemyslec i ze jak bedzie gotowy niech da znac... no i czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo
myślę, że to trochę potrwa. Ta jego cisza. A czekanie jest okropne. Myślę też że Wam się ułoży.Ale musisz być cierpliwa. Zastanów się nad zwykłym smsem do niego, jak się czuje i takie tam, bez zbednych uczuć. I mam nadzieję, że nie będzie czekał 2 tygodni żeby się odezwać.Dlaczego oni tacy są???????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona23
kurcze własnie przysłali mi album z naszymi zdjeciami... Chciałam mu dać na walentynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiiik
Do ZAMYŚLOJNEJ23 I MAM TAK SAMO: byłam ze swoim chłopakiem prawie 3 lata gdy stwierdził, że musimy zrobic sobie przerwe :( i powiedzial mi o tym o 6 rano jak jechal do pracy :( zaczelam szlochac, nawet nie plakac tylko szlochac :( powiedzial ze przez te dwa tygodnie jakie mi zostaly do powortu do domu na swieta (studiujemy w roznych miastach) nie bedziemy sie kontaktowac ze dobrze nam to zrobi. w ciagu tych 2 tygodni przekonalam sama siebie ze wrocimy do siebie, ze wszystko bedzie dobrze. ale jak wrocilam okazalo sie ze on nadal nie che byc ze mna, ze jeszcze potrzebuje przerwy. wyjasnil mie, ze nie byl szczesliwy, ze o niego nie dbalam, nie interesowalam sie i wiele innych zali jeszcze wyrzucil... powiedzial ze chce bysmy wciaz utrzymywali ze soba kontakt, ze nie chce mnie wykreslac ze swojego zycia :( ja niestety nie potrafilam przejsc do porzadku dziennego nad tym ze mamy byc tylko przyjaciolmi, wiec powiedzialam ze musze miec troche czasu by sie porzyzwyczaic do nowej sytuacji i odezwe sie do niego jak wroce po sesji.... teraz siedze w domku, moja przerwa miedzysemestralna juz prawie sie konczy a ja wciaz sie nie odezwalam :( zwyczajnie sie boje, ze po tak dlugim okresie nie bedziemy miec o czym rozmawiac, ze bede sie czula niezrecznie, ze bede go zameczac prosba o powrot.... im dluzej czasu mija w takiej przerwie, tym potem trudniej sie odezwac pierwszej i wyciagnac reke. czas zmienia wiele rzeczy, nawet to ze czasem nie potrafisz sie juz z ta druga osoba porozumiec :( dlatego radze wam, nie przedluzajcie takich przerw :( okreslcie ile taka przerwa ma trwac, a potem nie czekajcie az on pierwszy sie odezwie. rozmawiajcie ze swoimi mezczyznami. 3mam za was kciuki dziewczynki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo
Dzięki!!!!!! Ale jak tu rozmawiać jak nie odbiera telefonu, a teraz jak gdyby nic, musiał pomyśleć.........Taka ciekawa jestem co mi powie..........A może znowu się nie odezwie..........kto zrozumie facetów.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona23
kasiiiik tak mi przykro :( Musisz być dzielna, choć wiem, że jest Ci bardzo ciężko :( Trzymam mocno kciuki za pozytywne rozwiąznie Waszego milczenia... Wierzę z całych sił, że pokonacie wszystkie trudności. Życzę Wam wszystkiego dobrego dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo
A wiecie, on od rana się nie odezwał. ponownie cisza. Czy on mysli, że to ja bębę o niego walczyła? Ze dał znak, że możemy pogadać i teraz ty staraj się kobieto........... odpisałam z rana smsa, ale już więcej nie napiszę. Też mam swój honor........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona23
mam tak samo trzymam kciuki żebyś wytrwała, niech wyjdzie to od niego a co!!! ja się zaczynam wahać ale nie napisze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiiik
a ja sie przelamalam i napisalam do Niego... teraz czekam na odzew, ale to juz prawie 5 godzin :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo
Wiecie dziewczyny co? Zaczynam chyba rozumieć........u mnie to poprostu było pożegnanie, przeprosił, napisał że musiał przemyśleć........a skoro cały dzień się nie odzywa to poprostu było pozegnanie.Bo gdyby chciał ze mna być to zadzwoniłby i sie umówił. Zawalczyłby o mnie.Porażka.Ale co tam, może z czsem się odkocham............ 5 godziń, jeszcze są duże szanse. Czekaj cierpliwie.Jestem z Tobą!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona23
kurcze jacy ci faceci są dziwni :( bawią się naszymi uczuciami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona23
Dziewczyny naszła mnie dzisiaj taka myśl, że może oni tak długo czekają bo wiedzą, że wkońcu ulegniemy. Mają nad nami taką władzę. To taki chyba typ człowieka. Im satysfakcji nie przynosi zdobywanie ale sytuacje, w których kobiety się proszą o uczucie. To żałosne :( Gubie sie juz w tych rozmyślaniach. Mógłby się też jakiś mądry facet wypowiedzieć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiiiik
mam tak samo nie bierz za pewnik czegos czego nie napisl, bo o ile dobrze zrozumialam nie napisal "przepraszam, zegnaj"??? moze wciaz sie zastanawia i "przemysliwuje" ;) ??? ehhh Dziewczyny...za czym my tak wzdychamy? jesli nie potrafia nam wprost powiedziec co ich boli i czego oczekuja zeby to zmienic i w dodtaku odcinaja sie od nas zaslona milczenia...to czy warto czekac by sie odezwali?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślona23
a może chcą nas zmęczyć tym czekaniem... Czekają aż ostateczne słowo o rozstaniu wyjdzie od nas. Bo sami się boją podjąć decyzję o rozstaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sami nie podejmują decycji
bo jak kobieta zerwie to jest dla niej lepiej... Dbamy o was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×