dlaczego wciąż się zakochuję?

czy to normalne że wciąż zakochuję sie ? tzn.kiedy zakocham sie jest super, ale po pewnym czasie nudzi mi się facet i odczuwam znowu potrzebę zakochania się, chcę znowu przezyć coś nowego, chcę poczuc nowy zapach faceta, inny wzrok, nowy dotyk, nowe podniecenie,,,a po pewnym czasie znowu mi sie nudzi i ponownie zakochuję się.

Ange17 to brzmi jak jakiś maraton ;) zobacz jak to różnie jest , ja mam już 30 i jakoś zupełnie kochliwa nie jestem, jeszcze mi się nie zdarzyło :D

może spod znaku strzelca?

tez tak kiedys mialam...szybko nudzilam sie facetami i zmienialam ich dosc czesto... ale od 3 lat jestem w zwiazku z cudownym facetem i nawet nie mysle, zeby go zmieniac :p a co najwazniejsze nie nudzi mi sie, mimo ze znamy sie juz od 5 lat..moglabym z nim spedzac kazda chwile i jest super ;) trzeba trafic na tego odpowiedniego, i tego tez Ci zycze :)

p.s mam 21 lat i mysle, ze to przychodzi z czasem.

czyli myslicie, że jak trafię na tego jedynego to przestane sie tak nudzić? kurczę chciałabym.

strzelcem? :-)

taki wiek i czym ty się martwisz, problem byś miała gdyby Cię nie chcieli

jestem baranem.

ja jestem 4 lata starsza od Ciebie i tez tak mam! zakochuje sie, a jak jakis mnie zaczepi, to pojde z nim na randke, 2, moze 3 i koniec. odkochuje sie i zaraz zakochuje sie w kims innym. glupie to jest, ale licze,ze tez mi przejdzie w koncu.

a ja się już nigdy nie zakocha... NIGDY,,,,