zobaczcie ile zjadłam i czy inni maja mi prawo robić wymówki że za duzo jem ????

Otoz w przeciagu calego dnia zjadlam 1 kotlet z piersi kurczaka, taki sredni i łyzke kapusty kiszonej odchdzam sie od tygodnia i dziennie jem zawsze pół jakiegos miesa z obiadu (np. poł kotleta, pół kawałka pieczeni) i surowke, czy sałatke dzisiaj zjadlam cały kotlet i spotkałam sie z oskarzeniami, że czemu tyle jem, że jak tam mozna tyle na raz zrobiło mi sie rpzykro zwłaszcza ze powiedziała to osoba ktora kocham :o

tylko to zjadlas?:o mam nadzieje ze to glupi zart..

Nie to nie ejst żart - piszę prawde wydawało mi sie ze zjadłam naprawde niedużo ale mam mętlik w głowie moze to jednak jest dużo sama nie wiem nakrzyczał na mnie ze czemu tyle jem na raz w ogóle robi mi wymówki ze ejstem gruba nie mam nadwagi ale planuje tak 5kg zrzucic

ktos kto tak mowi chyba sam ocipial... tak malo to nawet dziecko w podstawowce nie je

hehehe, provocation? albo Twoj gość nieteges

jak na cały dzien to ja wiem, że to mało ale czy to nie ejst dużo NA RAZ ????

to nie jest prowokacja, jest mi przykro i sama nie wiem co myślec...

na raz? oczywiscie, że nie] ja to cie podziwiam, bo jak cos dobrego jest to wpierdzielam i nie patrze - dzieki czemu mam do zrzucenia duzo wiecej :D:D:D

na jeden raz to nie jest dużo, coś Ty hehehehe, nie zawracaj sobie głowy takimi głupotami

zreszta co to za facet? tez mu tak powiedz, jak wpier... kolejna kanapke/sznycel/batonika/piwo czy co to tam lubi kretyn :)

ale on nie jest gruby kiedy mnie pznal nic mu moja waga nie rpzeszkadzala a teraz ciagle robi mi jakies aluzje ze mam sadło albo łapie mnie za brzuch chociaz wie ze nie lubie keidy to robi bo wiem,ze mam tam tłuszcz chce schudnac sama dla siebie odchudzam sie od zawsze, kiedys, zanim z nim bylam, wazylam o 10kg wiecej niz teraz, ale schudlam i juz nie wracalam do starej wagi. teraz planuje wazyc tak 47-50 mam 160cm

Spław palanta bo inaczej wykończysz się nerwowo. Gwarantuje że takiego kretyna to nigdy nie zadowolisz. Zawsze coś mu będzie przeszkadzało. Ja na obiad zeżarłam (z wielką przyjemnością) 2 udka z kurczaka i fasolkę szparagową :) I nie tylko jestem na diecie ale stale chudnę :) Tak więc to co ty zjadłaś to pryszcz :)

MOJA DROGA JEDYNE CO MUSISZ ZRZUCIĆ TO TEGO SWOJEGO CHŁOPAKA ZE SCHODÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIE WARTO ODCHUDZAĆ SIE DLA FACETA!!!!!!!!!!SZCZEGÓLNIE TAKIEGO KTÓRY WYTYKA NAM NASZE NIEDOSKONAŁOŚCI, KRYTYKUJE I WOGLE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZASTANÓW SIE JESLI ON TAK MÓWI TO ZNACZY ZE MU NIE ZALERZY NA TOBIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!JESLI BY CIE KOCHAŁ!!!!!!!!!! MOGŁABYS WARZYC I 150 KG A DLA NIEGO NADAL BYŁABYS NAJPIEKNIEJSZA I NAJWSPANIALSZA OSOBA NA SWIECIE!!!!!!!!!!!!!!!!! JESLI WOGLE CHCESZ SIE ODCHUDZAC JESLI WOGLE MASZ Z CZEGO TO DLA SIEBIE NIE DLA NIEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!

zgadzam sie przed mowczynia.ja mam odwrotny problem co prawda bo chce zgrubnac ale twoj chlopak nie powinien robic ci przykrosci no chyba ze sprawia mu to przyjemnosc.ja rozmawiajac ze swoich chlopakiem powtarzam mu ze musze zgrubnac bo wygladam chudo a on na to ze podobam mu sie taka jaka jestem czy bym byla bardzo gruda czy przerazliwie chuda po prostu mnie kocha.a twoj tyran niech sie zastanowi nad soba samym i nie rzadzi sobie kim innym jak mu jeszcze ktos pozwoli.a ty sie nie daj bo wtedy on widzi ze moze robic z toba co chcesz.

Moim zdaniem to dobrze ze chłopak mówi ci co o Tobie myśli niż miałby kłamać Cię prosto w oczy! Sama miałam taką sytuację mój narzeczony mówił mi,że powinnam schudnąć ja na początku byłam zła ale z czasem przeprosiłam go za mój wybuch złości i tak zaczęłam się odchudzać, zamówiłam sobie suplementację African Mango http://afrinamango.pl regularne posiłki plus spacery wieczorne lub bieganie po 5km 3x w tygodniu;) oczywiście narzeczony bardzo mnie wspierał i biegał razem ze mną!