Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mój jest szmaciarzem

Biorę z nim ślub tylko ze względu na dziecko - kto jeszcze tak ma?

Polecane posty

Gość współczuje ci autorko
ja cie w w jakis sposob rozumiem...pewnie gdybym była w twojej sytuacji to tez bym tak postapiła? kto wie, łatwo pisac gdy sie nie jest na miejscu 2 osoby. zycze ci aby mimo wszystko było ci z nim dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazona tym
wspolczuję Ci...Tak po prostu. Życzę Ci byś mimo tej złej decyzji jaką podjęłaś, byś starała sie zapewnić swojemu dziecku dobre wychowanie, spokó9j, by wasz dom nie był całkowicie zimny :( i przede wszystkim...żeby nie było miedzy wami nienawisci bo wtedy naprawde dziecko byłoby biedne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjdź za niego
ja też wziełam ślub bez miłości, bo nic lepszego w mojej okolicy nie mogło mi się trafić, a ja mnie miałam w tej dziurze pracy i perspektyw, a facet był we mnie zapatrzony jak w obrazek. Teraz po 14 latach przyznaję że była to mądra decyzja. Chociaż nadal go nie kocham to jestem do niego przyzwyczajona, nawet go lubię i prowadzę wygodne życie. Przez jakiś czas miałam kochanka i byłam szaleńczo zakochana, ale jak się okazało nic nie trwa wiecznie nawet miłość, po czterech latach mi przeszło i kochanka rzuciłam. Doszłam do wniosku że z każdym będzie po jakimś czasie tak samo, uniesienia przechodzą a zostaje codzienność więc po co coś zmieniać. A miłość aż po grób to bajka dla dużych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hshahahah
o boze dziewczyno ile ty masz lat 15? chcesz skazac dziecko na takie zycie i co ty bedziesz mu pozniej opowiadac o milosci jak bedziesz mogla uczyc pewnych wartosci? poza tym heh mamusia zyje z tatusiem tylko dlatego bpo ja jestem. myslisz ze dzieci sa glupie. jak one sie czuja? to egoistyczne, a poza tym jak mozna mowic bede z nim bo da mi mieszkani litosci to sie nazywa sprzedawanie. chyba jestes bardzo niezaradna zyciowo. wolabym pojsc do domu samotnej matki niz skazywac siebie dziecko i faceta na takie katowanie sie wzajemne cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazona tym
Wydaje mi sie że jesteś inteligentna i odważną osobą - potrafisz wprost przedstawić sytuacje, nie oklamujesz sama siebie, wiesz ze go nie kochasz - wykorzystaj te wiedze jak najlepiej, przede wszystkim dla dobra Twojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talia li
Ale dojdzie do tego, że on jąwyrzuci z tego mieszkania i wtedy nie będzie miała gdzie się podziac. Przeciez powiedziała, ze bedzie ją zdradzał. A wtedy juz trudniej bedzie jej sobie poradzic samej, niech sie uczy samodzielnosci od teraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co psizesz aż się w głowie nie mieści.Weź sie w graść i już! nie tylko Ty będizesz nieszczęśliwa,ale i Twój facet a potem może to przelać się na dziecko.Kiedys to jemu pewnie wypomnisz.Nic tylko podwinąć rękawy i brać się do roboty.Rodzice napewno Tobie pomogą.Z pracy pewnie utrsiebie i dziecko i pamiętaj jest tez tatuś wiec może płacić alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój jest szmaciarzem
Dziękuje za zrozumienie :). Nie jestem sfrustrowana. W sumie pogodziłam się z tym. Wierzcie po latach choroby z którą sie zmagałam, po latach upokorzeń w domu różnych, tak na prawdę jest to jakieś moje małe wybawienie. J. był jednyną osobą, która zainteresowała sie mną, słuchała mnie.Nie kocham go - ale moze kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy...
wydaje mi się, że autorka topiku po prostu nie wierzy w siebie, w to, że mogłaby sobie jakoś poradzić, jest zrezygnowana i łatwo się poddaje.... bardzo jej współczuję, sytuacja w jakiej się znalazła jest bardzo trudna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazona tym
Podjelas decyzje i raczej jej nie zmienisz wiec teraz zastanow sie jak zyc by nie krzywdzic siebie, jego i dziecka...Tylko jakie to zycie :O Dziwne i trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój jest szmaciarzem
Chcę poświęcić sie domowi, ciesze sie na mysl, że będę na naszym, będę mu gotować, bede mogła kochać to maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój jest szmaciarzem
Dobra już mi się nie chce wymyslać nic więcej. To była prowokacja :P. Dziękuję za wasze dobre serca ludzie :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój jest szmaciarzem
pozdrawiam wkręconych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazona tym
ja rowniez pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no no
Czuję się zniesmaczona twoim wkręceniem.Nie pomyslałaś o dziewczynach,które faktycznie mają ciężką sytuację i potrzbują wsparcia a po takich akcjach jak twoje nie chce się pisać. Obyś tylko swojego życia nie przekrecila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja i tyle
to wcale nie jest śmieszne żeby z tego żartować bo takie dramaty przeżywa dużo kobiet. Obyś sobie nie "wywołała wilka z lasu". Los jest okrutny pamiętaj głupia dziewczynko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój jest szmaciarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim przypadku nikt nie będzie miał dobrego domu, a dziecko ucierpi na tym najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kbieto
idz dpo psychologa po antydepresanty , ktpore mozna brac w ciazy potem na psychoterapie, i zastanow sie co ty chcesz zrobic z wlasnym zyiem. ze sobie chcesz zycie zmarnowac to spoko! twoja decyzja , ale ty bedziesz miala dziecko!!! dzecko to bedzie mialo atatusia dziwkarza i mamausi z depresja! gratuluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak btw...to chyba kiepska prowokacja.... a jesli nie, to serdecznie współczuje głupoty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby Was proza życia nie zabiła...jestes bystra kobietą...wiesz co jest pięknęa co nie...masz swiadomosc tego czego potrzebujesz... miłość jest bardzo wazna..ale są inne ....lojalność oddanie..szacunek... wiem że gromy sie pocisną na moją głowe-ale MIŁOŚĆ buduje sie przez lata... prawdziwa miłosć jest wtedy kiedy nie czekamy na nic wzamian... mam to szczescie ze \"nie mam miłosci od 1 wejrzenia-jest wypracowana....ma suche dłonie prze 7 lat dorabiania się łez kompromisów////ma czerwone jak królik oczy od bezzenosci \"czy nam sie uda skoro nie było wrzenia od początku\"... ale powiem Ci że wyprułabym za niego aorte komus...oddałabym życie aby on mógł żyć.. tak,to chyba można nazwac MIŁOŚCIĄ.... czasem trzeba zadac sobie kilka pytan..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EXTRAPOTRAWA
ja też wyjdę za mąż bez miłości bo nie umię się w żadnym facecie zabujać. Ciesz się że ten fagas cię nie olał jak zaciążyłaś i chce ślubu z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×