faceci robią sobie ze mnie wafla

jestem drobną, małą kobietką a zdarzyło mi się, ze mnie brali na litość, zwierzali się chociaz mieli kogoś.Swoje problemy skladali na moje barki i po co skoro kogoś mieli? I nawet nie spytali, czy mi w czymś nie pomóc. Nie chcę być tzw."waflem" ..Jak grzecznie spławiać takich delikwentów-kto poradzi??

wafel?

Najlepiej wytlumacz im, ze, jesli maja problemy, to niech je rozwiazuja z partnerkami, a nie zwierzaja sie Tobie ... Sama to przechodzilam, wiec wiem, ze nie jest to nic przyjemnego takie wysluchiwanie cudzych problemów.

Alicja a jak myślisz czemu to akurat mnie robią w wafla ? no, mam dość do diaska...a wody ze zródełka sama musze zawsze nanosić... Juz się z 2 nie spotykam, bo robili sobie ze mnie wafla i zakończyłam znajomości ..miałam dość:(

wafel?

I jeszcze dodam, ze moje sprawy mieli gdzieś, więc nawet na doradcę się nie nadawali. O ja nieszczęsnaaa

a kto to---> wafel to frajer, np.faceci mówią tak o dziewczynach, które nie zaspokajaą ich potrzeb a same wymagają tego od nich trując im głowę swoimi sprawami i sprawiając, ze facet ma dość.

Faceci do zwierzania szukaja kobiet, ktore maja jakies doswiadczenie, potrafia sluchac i doradzic ... Najlepiej jak sa one stanu wolnego i mozna do nich zadzwonic 24h/dobe. Musisz byc po prostu troche bardziej asertywna :) I powiedziec w koncu "nie" takim typom :)

A to, ze Tobie nie potrafia doradzic, to normalka. Tacy faceci chca tylko o sobie i swoich problemach rozmawiac, sa w pewnym sensie zapatrzeni w siebie.

Nic na to nie poradzisz i, dobrze Ci radze, splaw ich, bo nie dadza Ci spokoju ... :/

jak oni się nie wstydzą tak..no:(

Mam to samo:O Tyle,ze ja ejstem waflem wolnego faceta:O Znbam juz jego wszytskie bolaczki ktore \"zbiera\" przez 25 lat:O

fffffffffffffhhhhhhhhhhhhhhhhh --->to i tak masz dobrze, bo być waflem wolnego to nie az taki straszny obciach :o

:P znam to, odciąłem się i koniec, niektórzy mnie docenili zaoferowali coś w zamian, znakomita większość jest miła gdy to ona ma problemy ale to chyba standartowe zachowanie, już mi to zwisa i powiewa

tez dluuugo bylam waflem- sluchalam, pocieszalam, matka teresa naszych czasow i co w zamian?? ZERO!!!! nawet heinekena 0.5;) Przegranie filmu tez bylo zawsze problemem. Wiec od dzis ADIOS, nie dam sie. Niech spierdalaja:)

Adios z nimi!!!1

właśnie !!

Wczoraj znowu dalams ie zrobic w wafla:O Przez 2 godz wysluchiwalam 1 dupka:O buuuu, gdzie moja asertywnosc:O

może \'spier*alaj waflu\' ? co wy takie grzeczne udajecie..