konsekwencje-niepodpisana umowa PILNE!!!!!

Witam. Pracowalam 5 dni jako sprzedawczyni na malym stoisku. Juz 1 dni dostalam do podpisania umowę tyle ze byl tam zlozony tylko moj podpis, szef moj sie nie podpisal(nie widzialam go na oczy). Byla to umowa na czas niecalego miesiaca. Ta praca jednak mi nie odpowiada, a po tyg dodatkowo sie rozchorowalam i nie chce tam pracowac. szef sie wkurza ze jestem chora i stosiko zamkniete. I chce zrezygnowac. On mnie straszy ze umowe przeciez podpisalam i bede miala nieprzyjemnosci. No tak , ja podpisalam ale on nie ! ? Chcialam sie dowiedziec czy moze on mi cos teraz zrobic ?? Prosze o szybka odpowiedz

Trzeba doroślej zacząć myśleć w tych kategoriach

No dobrze, podpisałaś się i zapewne oddałaś umowę, aby i on się podpisał. I jak mu teraz udowodnisz, że sie nie podpisał?

nie on mi sie nie podpisal, i moge to udowodnoc bo w pracy leza dwie umowy dla mnie jedna i dla niego tylko ze jest zlozony tylko moj pospis (zleceniobiorcy) , a zleceniodawcy nie ma zadnego podpisu, zreszta zaczelam pracowac wczesniej niz to kiedy umowa zostala zawarta. A szefa nie widzialam na oczy. Tylko jego pomocnika.

no to weź sobie te umowy i chodu!

jeśli nie podpisałaś nic ponad to, a on nie ma żadznych twoich danych to nie masz się czym martwić. Weź tylko te 2 umowy, żebyś nie miała kłopotów

przez telefon szef dodatkowo klamal ze nie podpisal umowe... ciekawe... jak leza niepodpisane w kramiku ;]

ma moje dane w CV ktore wysylalam mu na e-maila. To ma w takim razie moje dane. I chcialam sie dowiedziec , bo chyba umowa jest niewazna jak nie jest podpisana przez obydwie strony... zreszta kolezanka tez tam pracuje juz miesiac i tez nie ma podpisanej umowy.

no dobrze wezme umowy, mam dowod ze sa niepodpisane. Ale on ma moje dane. Czy moge poniesc jakies konsekwencje? czy zadne jesli mi sie nie podpisal?

to weź te cholerne umowy i nie zwracaj na patafiana uwagi

dokument na ktorym widnieje Twoj podpis?

jakikolwiek?

jak pracowalam musialam wypisywac raporty dzienne sprzedazy, tam jest ile zarabialam, co sprzedalam no i moj podpis, takich raportow ma 5 bo przez tyle dni pracowalam.

ale umopwa w sumie wazniejsza zabierz je tak sie dupek nic nie odezwie bo bedzie ze pracowalas na czarno a CV sie nei przejmuj wiele osob moglo mu przeslac

aha i dodatkowo on nie ma kasy fiskalnej w tym swoim kramiku. A slyszalam ze trzeba miec jesli zarabia sie wiecej niz 1000 zl miesiecznie a on wiecej zarabia.

a jak bedzie sie mnie pytal gdzie ta umowa to co mam mu powiedziec?? :] ze wzielam hehe ... czy ze nie wiem gdzie jest ? :]

ty chyba jakas mało rozgarnieta jestes. Weź te umowy i nie gadaj z nim. chcesz mu wywiad dać?

jestem malo rozgarnieta bo jestem chora na grype i jestem rozbita :) w sumie dlatego tez nie poszlam do pracy w tym tyg bo jak jak zahorowalam? No i szef kazal mi chorej jezdzic pracowac. Ciekawe czy kolezance wyplaci jutro pieniadze bo jak nie to ona go poda ze w ciagu miesiaca nie podpisal z nia umowy no i nie wyplacil pieniadze. Zabieram umowy dzis i w takim razie nie bede odbierala tel ani nic kompletnie od niego ... mam nadzieje ze nie bedzie mnie nachodzil w domu heh.

ale racja ze trzeba czasem doroslej myslec, dzieki za odpowiedzi.

a jaka to jest (była) umowa? zlecenia czy na czas okreslony?

Sami fachowcy, rwał jego nać. 1. Umowa jest ważna, bo została zawarta (mimo że tylko ustnie) i istnieją dowody, że pracowałaś (raporty sprzedaży). Stan faktyczny jest taki, że podjęłaś pracę. Gdybyś to Ty chciał to udowodnić przed sądem - nie miałabyś najmniejszych problemów. Więc i pracodawca nie będzie ich miał. 2. W związku z tym nie ma mowy o pracy "na czarno". 3. Pracodawca w zasadzie nie może Ci nic zrobić, poza tym że jak ktoś będzie chciał kiedyś sprawdzić u niego referencje to masz przerąbane (a zdziwiłabyś się jaki świat jest mały...) 4. Mogłabyś próbować rozwiązać umowę w trybie "bez wypowiedzenia, z powodu rażącego naruszenia obowiązków przez pracodawcę", choć wydaje mi się to cienkie. 5. Jak to zwykle w takich razach - po prostu się z tym człowiekiem dogadaj i się rozstańcie w pokoju. Z pewnością nie będzie do Ciebie przychylnie nastawiony - ale szczerze mówiąc to nie dziwię mu się po tym co tu napisałaś. 6. Zgadzam się z poprzednikami - czas wydorośleć?

to byla umowa na miesiac. tak czas wydoroslec , zgadzam sie z wami.... ale juz narobilam balaganu i chce wkoncu z niego wybrnac.

dalej "umowa na miesiac" malo mi mowi, jesli to byla umowa na czas okreslony to mozesz ja rozwiazac natychmiast ze wzgledu na naruszenie obwiazku pracodawcy jakim bylo podpisanie umowy w ciagu 7 dni od rozpoczecia pracy, ta umowa wymaga formy pisemnej jesli to byla umowa zlecenie, to nie wymaga ona formy pisemnej ale za to mozna rozwiazac ja z dnia na dzien o ile nie bylo ustalen co do okreslenia terminu wypowiedzenia tej umowy. ja np na umowie zlecenie (tez na miesiac) miałam dwu tygodniowy okres wypowiedzenia, ale w kazdej firmie moze byc inaczej. Radziłabym przeczytac to co podpisywałaś dokladnie i poszukac czy takiej wzmianki nie było w tej umowie jesli masz do niej dostep.

juz pisze, a wiec byla to umowa-zlecenie , zawarta w dniu 30.02.07.A sama umowa zawarta jest na okres od 1-28.02.07r. (podpisywalam ja wczesniej czyli 27.01 a prace zaczelam 28.01) . Warunki zerwania umowy : 1) umowa moze byc zerwana przez zleceniodawce ze skutkiem natychmiastowym w razie niewykonywania badz zlamania przez zleceniodbiorce ktoregokolwiek z punktow umowy lub uzyskania umowy lub uzyskiwania przez zleceniobiorce razaco niskich wynikow sprzedazy. 2)umowa moze byc zerwana przez zleceniodbiorce ze skutkiem natychmiastowym w razie niewykonywania badz zlamania przez zleceniodawce ktoregokolwiek z punktow umowy . Umowa (POWTARZAM) jest podpisan tylko przezemnie a nie przez szefa. A ja przepracowalam 5 dni a nie 7.

jesli to byla umowa zlecenie, to nie wymaga ona formy pisemnej ale za to mozna rozwiazac ja z dnia na dzien o ile nie bylo ustalen co do okreslenia terminu wypowiedzenia tej umowy. Nie bylo terminu wypowiedzenia np na 2 tyg... ale byl okres na ile jest ona wazna wiec juz sama nie wiem.... na jutro musze miec odpowiedz

no dobra, to teraz poszukaj jakiejs wzmianki (bedzie gdzies to na koncu umowy) ze umowa zostaje podpisana przez obie strony, jesli jest taka wzmianka to mozna to potraktowac za złamanie przez zleceniobiorce tego punku umowy. i wtedy to jest powód do rozwiazania umowy.

\"Niniejsza umowa zostaje sporzodzona w dwoch jednobrzmiacych egzemplarzach, po jednym dla kazdej ze stron\" I na dole miejsce na podpis zleceniodawcy i zleceniobiorcy I podpisu zleceniodawcy nie ma , jest tylko moj. Wiec mozna to chyba potraktowac jako zlamanie punktu umowy ?

ja bym tak zrobiła bedac na twoim miejscu. traktowała to jako złamanie punktu. a proboałas rozmawiac z szefem o tym ze chcesz odejsc? moze da sie to polubnie załatwic. a ty za te pare dni chcez dostac pieniadze?

Laska, daj sobie już spokój. Żadnych konsekwencji nie będzie. Pracodawca może ci naskoczyć. Już wyluzuj i weź się za szukanie innej pracy.

masz zwolnienie lekarskie? przy um. zlecenie nie jest wymagane zla, zwykły świstek wystarczy.