chęć posiadania dziecka to cudowne uczucie - niesądzicie

kurcze i mowie to ja ...ta ktora od zawsze była negatywnie nastawiona do maqcierzynstwa i dzieci....ale to sie zmieniło od ok miesiaca, kurcze mam nieodparte uczucie chceci zajscia w ciaze, wczesniej tez to miałam ale na krótko a teraz to uczucie towrzyszy mi codziennie. maz jest gotowy na dziecko czeka tylko na moja decyzje kiedy!!! mam ochote ale sie boje, nie tego ze nie dam rady ale tego ze to za wczesnie ze powinnam poczekac no i najwazniejszy problem biore leki na nerwice, lecze sie od ponad roku myslałam ze choroba nie wróci, ale nieststy w zimie znow wróciła i znów wracam do leków choc brałam je cały czas, lekarz tez myslał ze mozemy isc w strone zaprzestania brania leków, nawet zmniejszył dawke, a tu niespodziewanie choroba wróciła. to mnie tez powstrzymuje, chce mnienic prace, znow trzeba w nowym miejscu popracowac troche a czas leci.....i co tu poczac...my kobiety to mamy dylematy

dziewczyny pogadamy, piszcie o tym jak to u was było, jak pojawiło sie to niezwykłe uczucie....

:)

nie napisze,

zapraszam na nowe forum http://www.ewikor.webd.pl/index.php?ap=42 są fajne tematy i ludzie miła rodzinna atmosfera zapraszam mamy i cieżarne

madziahejjj co ty z tym forum na kazdym temacie namawiasz, kafeteria jest najlepsza ja na inne nie wchodze

cześć U mnie było to samo. Cały czas mówiłam - jeszcze kilka latek...aż w październiku stwierdziłam, że już, że teraz...Niestety poroniłam... Niedługo zaczynamy się starać znowu... Teraz tylko to jest najwazniejsze :) Może każda z nas dorosła???