Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość helppp

Jaka jest szansa, że NIE zachoruję na ospę???

Polecane posty

Gość helppp

Mój brat ma straszną ospę, cały jest w tych plamach i purchlach:( Zanim jeszcez wyskoczyły mu te wszystkie cuda źle się czuł i miał temperaturę. No i sie nim zajmowałam, zabawiałam go, robiliśmy razem obiad, paliliśmy sobie fajke wodną, no i wygłupialiśmy się pół dnia. Miał już kilka takich plam, ale nie było ich widać, bo były pod ubraniem, no i to były za 4-5 takich plamek. Teraz w sumie tez pewnie zarażam się cały czas, bo on ma pokój koło mnie, chodzi po całym domu, no przeciez nie będę przed nim uciekać... Czy w ogóle jest możliwe, zebym się nie zaraziła ta ospą????:( Ja nigdy nie chorowałam na nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololo
Jeśli nigdy nie chorowałaś na ospę to masz jak w banku, że właśnie na nią zachorujesz. Niestety nie unikniesz tego :( Pamiętaj że ospa daje znać o sobie jakiś tydzień, dwa od momentu zarażenia się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli nie bylas chora to raczej zachorujesz..chociaz ja jak bylam mala bylam u kolezanki chorej na ospe- i sie nie zarazilam, pozniej bylam u kuzynki tez sie nie zarazilam:), ale pare lat pozniej gdy chora byla moja siostra to ja dwa tygodnie pozniej tez bylam chora:( a podobno najlatwiej sie jest zarazic na poczotku choroby tzn wlasnie przed pojawieniem sie chrostek..wiec nawet jakbys chciala \"uciekac z domu\" to nic nie pomoze. bo albo jestes juz zarazona albo mialas wielkiego farta i ci sie udalo omninoc:) chcoiaz jesli nie bylas chora- to by byllo nawet dobse dla ciebie teraz zachorowac - bo im starszy czlowiek tym gozej. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helppp
O nie:( Kurcze, tylko nie pspa....:( Nie moge się nie myć przez 10 dni!😭 :( Nie mogę nie myć głowy:o A przeciez jak będę miałą ospę, to też na głowie i chyba nie będzie się można myć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helppp
Aha, a ja mam gronkowca!:) Może on sie rozpanoszył i nie powoli i zachorować;)???? Chociaż wiem, ze ospa to wirus i atakuje układ nerwowy, a gronkowiec raczej nie...:( Kurcze, no. Beznadzieja...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuttnnaa
mój brat kiedyś był chory i ja się od niego nie zaraziłam, choć nie miałam ospy. A moja siostra przyjechała w odwiedziny na 2 dni i sie zaraziła. Nie ma reguły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helppp
No ja mam 23 lata. Może nie będzie az tak źle... Kurcze, tak nie chcę zachorować:( I najbardziej się martwię, ze nie będę się mogła myć, a ja muszę, bo mam łokotok. Zwłaszcza włosy musze myć, bo inaczej mam problemy:( No i że potem zostaną mi jakies blizny itd. Kiedyś miałam okrutny trądzik i po nim nie mam blizn żadnych, co jest az dziwne. Ale jak będę miała po ospie, to porażka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ospa najbardziej zaraża przed pojawieniem się pierwszych wykwitów. Potem juz mniej. Jest to naprawdę bardzo zaraźliwa choroba. Jednak moglo się zdarzyć, ze chorowalas jako dziecko ale mialas np. jedna krostkę na glowie i mama nie zauwazyla. Dorośli niestety duzo gorzej znoszę ospę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helppp
Nie, raczej nie chorowałam jako dziecko. Bytłam wtedy baaaaradzo chorowita i na pewno na jednej kroście by się nie skończyło, ciągle miałam masakryczne anginy itd. No czyli pewnie za tydzień będę chora. Super:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj - nie przesadzaj. Moje dziecko choruje praktycznie co 2 tygodnie, anginy, gorączki, nieprzespane noce...a ospę przeszla z 3 krostkami. Nie ma na to reguły. Acha... kąpac się oczywiscie bedziesz mogla , tylko tak MIGUSIEM :) poza tym nie musisz się robić na bóstwo, bo bedziesz musiala leżeć w wyrku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miba
jeżeli w dzieciństwie nie przechodzimy ospy to w dorosłym życiu można zachorować na półpasiec obie te choroby wywołuje ten sam wirus nie jest to taka tragedia ale leczenie nieuniknione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektórym
Równie dobrze mogłaś do tej pory mieć dziesiątki razy kontakt z wirusem i nie zachorować, bo nabyłaś odporność. Ja nei chorowałam jako dziecko, mimo że kilka razy byłam w środku ogniska tej choroby, potem nie zaraziłam się mając bezpośredni kontakt z osobami chorymi na półpaścia. Tak sie też zdarza. Więc nie martw się na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helppp
Ale półpasiec jest dopiero u osób które juz chorowały na ospę. Tak jest logicznie. Bo ospa jest u takich osób stale, w układzie nerwowym, ten wirus pozostaje w nasi dlatego już jesteśmy odporni. A półpasiec to wysypka, bąble itd., które się pojawiają wzdłuż jednego nerwu, dlatego tylko na połowie ciała. Ewentualnie w dziwnych miejscach jak uszy, moze też zaatakowac oczy:o I chyba trzeba miec już w układzie nerwowym tego wirusa, zeby on sie reaktywował w postaci półpaśca. Tak by było logiczniej. Nie chodzi też o robienie się na bóstwo. Ale ja musze myć włosy co najmniej co dwa dni, bo mam straszny łojotok i potem zaczyna mi schodzić z głowy skóra płatami i robi się... pomarańczowa:o Mam coś na wzór ciemnieniuchy u małych dzieci, jak się nie myję regularnie... No po prostu musze myć często głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miba
ja przechodziłam dziecinną ospę w dorosłym życiu i było ciężko dorośli przechodzą ją dość ciężko w porównaniu do dzieci u dzieci to parę krostek dwa dni i po sprawie a ja i moja też dorosła kuzynka otarłyśmy się o szpital ,wywołując zdziwienie lekarzy dlaczego to dziecinna ospa a nie właśnie półpasiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gghf
Nie bzdura z tą obecnością i uaktywnianiem się wirusa - nie ma czegoś takiego. Jest na odwrót - jak się nie chorowało na ospę to się może złapać półpaścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwiakuoa nie moja kdkjh
Byłam jakiś czas temu u brata w domu , źle wyglądał źle się czuł na drugi dzień dzwoni i mówi że idzie po pracy do lekarza bo Mu wyskoczyły krostki na ciele i podejrzewa że to ospa,Brat miał rację była to ospa.Myślę sobie zajefajnie za 2 tygodnie wracam do domu i jeszcze zachoruje bo nigdy nie chorowałam na ospę dodam , że nie byłam sama był ze mną 2 letni synek.Kontakt normalny z bratem siedział z nami leżał w na naszej pościeli synek tulił się do wujka .Miesiąc dwa, trzy i ani ja ani mój synek ospy nie mamy (w głębi duszy myślałam dobrze może by było gdyby synek zachorował teraz )...Nie wykluczam że synek w przyszłości nie zachoruje czy ja...Także jak widać jedni zachorują szybciej drudzy nie , zależy kto jaką ma odporność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janiemogeeeee
Na półpaśca można zachorować tylko jeśli przechodziło się ospę. Wirus może się uaktywnić gdy wystąpi osłabienie odporności. Do książek ludzie! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janiemogeeeee
Oj przepraszam, trochę się zagalopowałam. Nie jestem pewna, ale chyba można też zarazić się półpaścem jeśli nie chorowało się na ospę. Ale zaznaczam, że co do tego nie jestem pewna. Tak czy inaczej to, że wirus po przejściu ospy pozostaje w zwojach nerwowych do końca życia i może się później uaktywnić jest prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×