Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lukrecja.

Diety od jutra 12.02 zapraszam!

Polecane posty

Dołączę się i ja ,jeśli pozwolicie.Dzisiaj zaczęłam kopenhadzką.rok temu pomogła mi zgubić 14 kg(niestety przez głupotę wrócilo 8).Teraz zaczynam znowu.Zyczę Wam i sobie oczywiście wytrwałości w dążeniu do uzyskania wymarzonej liczby na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmelova
u mnie dzisiaj jest tak godz. 9.30 - 15 minut cwiczen brzuszkow i boczków godz. 10.00 - pół jabłka w międzyczasie fryzjer i kosmetyczka :D:D godz.13.00 pol jogurtu morelowego (ok. 70 kcal) jakos sie trzymam :) idę wypić tą lemoniadę gwiazd :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja każda dieta kończy się porażką :( ja tak lubię jeść :O nigdy nie schudnę!!!!! ;( nawet wykupiłma karnet na siłownię a bylam w lutym tylko 2x a chciałam chodzić codziennie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybniczanka
witam witam:)ja dzis zjadłam 2 jabłka ,miseczke zupy jarzynowej niestety na smietanie:(:(ale cóż no i activie to tyle na dzis wieczorem ewentualnie jabłko:)ok 19 wybieram się na spacer jak wróce biore się za cwiczenia i potem relaksująca kąpiel:)jesli przetrwam 3 dni mam nadzieje że przetrwam reszte:)wierze że dam rade wkońcu musze już odchudzam sie 2 lata i nic ztego nie wychodzi:(a teraz do konca kwietnia chce ważyc 65-60 kg:)damy rade laseczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny !!! jak tam u was ? ja dzisiaj mam trochę zakręcony dzień , bo rano poszłam do hematologa i nic nie mogłam jeść ( i jak tu mówić o regularnych posiłkach ) dzisiaj moje menu to : - rano woda z łyżką miodu - na śniadanko jabłko kubek kaszki i dwa wafle ryżowe - obiadek dużo surówki kawałek mięsa i dwie pyzy- niestety ale pilnują mnie w domu to tego nie zmienię ale przynajmniej zawsze staram się z obiadu coś zostawić ;) i na dzisiaj nie planuje już nic jeść tylko czerwona zielona herbata i ziółka : bratek na cerę wieczorkiem planuje półtorej godziny ćwiczeń mam nadzieję że się uda bo moje ciało pod tym względem to więcej niż tragedia mam nadzieje że podołam bo chwilowo nie czuję się najlepiej - nie ma to jak polska służba zdrowia dzisiaj u lekarza a badania za trzy tygodnie , normalnie postaram się do tego czasu przeżyć ;) choć ciągle czuję się zmęczona i wieczorami mam gorączkę - jedyny plus - nie chce mi się jeść :) trzymam za nas wszystkie kciuki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po dlugiej przerwie pojawiam sie znowu na forum diety :) przybylo mi sie troche wiec wracam do swojej diety cud czyli rezygnacji z weglowodanow. moj pierwszy cel to -3 kg. pierwszy raz dzieki wsparciu kafeterianek schudlam 7 kg, moze teraz tez mi sie uda :) MUSI SIE UDAC! trzymajcie sie odchudzaczki jestem z Wami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja nadal tylko na tym porannym serku...teraz zrobilam 50 pólbrzuszkow i mi sie miesnie zmeczyly..wypadlam z formy, może jescze wieczorkiem zrobie z 50..Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam piękne panie ;d ja dzisiaj zjadłam tak: rano o 7: kromke chleba z cieniutko posmarowna masłem i herbatke ;d 10 ; jabłko 12:00 jabłko i teraz jest godzina 16:00 zjadłam grochówki troche ;d i garstke czpisoów :P jak widzicie nie jem żadnych jogurtow czy czegos tam takiego a mieszcze sie w klaoriach ;d aaaa i dziś miałam trening wiec troche sie spaliło teraz czemak tylko na 18:00 i ostatni posiłek ;d pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA nie będę pisać co zjadłam bo przy tym co piszecie to czuję,że za dużo..ale i tak jestem z siebie dumna bo oparłam sie pokusie czekolady:)teraz jem płatki(fitnes)z mlekiem i to juz będzie ostatni posiłek w dniu dzisiejszym..mama nadzieję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze że dobrze się trzymacie, ale ja tez dotrzymałam obietnicy cały dzień głodówka i piłam tylko wode no i jedną kawke z mlekiem ale to wszystko a od jutra dietka. Planuje kupic ananas swiezy bo jest smaczny i ma mało kalorii i zawsze to jakas odmiana. mam pytanko czy bierzecie jakies wspomagacze czy tylko herbatka czerwona (która moim zdaniem jest najlepsza, dobrze jednak zainwestowac w \"smieciasta\" a nie w torebkach). ALE CHCE MI SIE JESC :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12.02.07 obecie -->97,5 1 cel -10 2 cel -20 dat nie pisze bo boje sie ze mi sie nie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja.
No coooz. Na sniadanie szklanka wody z blonnikiem rozpuszczonym, oczywiscie przedtem lemoniada. Obiad- kubek rosolu. Jak naraze to tyle, po drodze pije herbatki vitax. Noi lemoniade. Nie cwiecze bo mam okres :\ i nie dam rady, padne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj wykonalam plan, mam nadzieje ze zmieścilam sie w 1000 kcal. Do tego cwiczenia 15 minut rano i 15 wieczorkiem. Najgorsze jest to, ze do 16.00 zjadlam tylko 150 kcal a potem całą resztę (ostatni posilek o 19.00) A moj plan na nastepne dni to : łyżwy i ćwiczenia. Pocieszam sie tym, ze kiedys po powrocie ze Stanow gdzie przytylam 10 kg w 3 miesiące udalo mi sie je zrzucic w.... 1 tydzien! Po prostu zaczelam jezdzic na rowerze, biegac i plywac i nie jesc fast foodow !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! jaki popularny topik ;-) to musi znaczyć, że przyniesie nam szczescie ;-) u mnie dzisiaj tak sobie, bo miałam spotkanie towarzyskie, takie, którego nie można opuścić, no i nie było bardzo dietetycznie, ale najważniejsze, ze jestem dobrej myśli, tym bardziej, że wszyskie tutaj jesteście bardzo dzielne Lukrecjo, czy kiedy piłaś tylko tę lemoniadę przez kilka dni to obserwowałaś jakieś skutki uboczne? dodawałaś syrop klonowy? ja chętenie spróbowałabym dwa dni takiego oczyszczania, ale zamiast syropu mogłabym ewentualnie dodawać melasę (równiez słodka i zawiera masę minerałów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM ;/ chciałabym sie przyznać ze zjadłam przd chwiląąą garść paluszków!! strasznie mi źle z tego powodu ;/ ale sie nie poddaje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antośka
Paulinka, ja Ci wybaczam ;-) więc nie myśl już o tych paluszkach, jutro będzie lepiej, ja postanowiłam, ze jestem na diecie, a od czasu do czasu (nie za czesto) zjadam coś "zakazanego" i nie mam wyrzutów sumienia, zapominam o tym i walcze dalej, to chyba jest najzdrowsza sytuacja, bo jak dotąd jedna wpadka pociągała za sobą ciąg jedzenia i koniec tej akcji odkładany był od jednego posiłku do następnego, taka mądra byłam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze co moze byc na diecie to moim zdaniem myslenie o tym, ze na tej diecie jestesmy... zyjmy tak, jakby to byl nasz normalny tryb zycia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realy good

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja.
emerald> TAK!!!!! TAK! i jeszcze raz TAK! Melasa jak najbardziej moze byc, nie napisalam o niej, bo po prostu jej nie lubie i dla mnie ta lemoniada byla nie do przelkniecia z nia. ALe jesli Ci smakuje, to prosze bardzo, tak naprawde sa dwa sposoby- wlasnie z syropem, lub melasa SKutki uboczne? Po dziesieciu dniach bylam troche oslabiona (norma u mnei na KAZDEJ diecie... nie radze cwiczyc podczas tego oczyszczania). Najgorsze byly dka mnie 3, 5, 7 dzien. Bolala mnie glowa, zle sie czulam, ogolnie 2*typowy PMS. Po siodmym dniu nawet nie myslisz juz o jedzeniu i w sumie nie chce Ci sie jesc. Nalezy pamietac, ze jesli sie stosuje ja dluzej niz 5 dni przez jeden dzien trzeba pic sam sok pomaranczowy, potem lekko przechodzic na normalna diete, pomalu, bo jelita musza sie przyzwyczaic. Oprocz tego nic nie zauwazylam. No POZYTYWNYM skutkiem bylo ze po kazdej szklance bylo mi cieplo. :) Paulinkar> Spoko. Ja zjadlam cistko francuskie. Tzn POLFRANCUSKIE bo ma mniej tluszczu. Ale odpokutowalam jazda na rowerku i spalilam co do kalorii. Nawet troche wiecej ;) Wiec nie martw sie. Btw, ajk musisz cos zjesc, nie jedz paluszkow :P Jeden to az 7 kcal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Chętnie się do was przyłacze, mam 171 cm wzrostu, waga jak w stopce, nie jestem jakaś specjalnie gruba, ale chciałabym się pozbyć fałdek na brzuchu i tłuszczyku na wewnętrznej stronie ud:) Marzy mi sie założenie na majoweczkę którkiej minióweczki:) Heh:) To nie jest moje pierwsze odchudzanie, jeszcze niedawno ważyłam nawet do 8 kg:O:( wiecej niż obecnie. Ale jakoś udało się to spalić i jak narazie mimo wielkiego obżarstwa i pochłaniania milionów kcal dziennie nie wróciło:D. A zależy mi żeby jeszcze choć z 5 kg zgubić i mieć ładną zgrabną sylwetkę, bo do ideału troche mi jeszcze brakuje:D:D:D. Mam 20 lat i pracuje przy biurku, jedynie pocieszający jest fakt, ze do i z pracy jeżdżę na rowerku (zawsze to 25 min jakiegoś ruchu) Pozstaram się choć co drugi dzien ćwiczyc, jesli nie uda mi sie codziennie. I przedewszystkim dużo wody niegazowanej i czerwonej herbatki, zero białego pieczywka, słodyczy, fast foodów i innych takich. Mam nadzieję, ze uda mi się zrzucic trwale te kg. Czego i wam drogie forumowiczki życzę. Ps. Zazdroszcze tym co mają ferie:) ;):P Pozdrawiam Was serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ładnie, ładnie tu sie zaczyna robić...aż tyle nas, tyle nas do pieczenia chleba:D Taka piosenka mi sie przypomniala hehe no ale co prawda nie ma nic wspolnego z nami :) Ja własnie na ta diete postanowilam zyc tak, że... jak sie na cos skusze to zeby sie nie zalamywac i zyc dalej bo tak jak u niektorych wtedy na ogol wpadam w długi ciag jedzenie :( Jak cos zjem napisze pózniej jak narazie trzymam kciuki ale nie za siebie i nie za Was...bo trzymam kciuki za NAS :) AAA tak poza tym...Dzień Dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Wracam do Was, już prawie zdrowa (po 2 dniach choroby- przeziębienie). JA juz po śniadanku, zjadłam 3 kromeczki malutkie ciemnego pieczywka Fitness (jedna taka kromeczka to 60kcal- tak na marginesie) + sałata+ serek żółty+ rzodkiewka, wiem wiem- nieco kalorycznie ale jestem na diecie zgodnie z przysłowiem \"Śniadanie zjedz jak Król, obiadem podziel się z przyjacielem a kolację oddaj wrogowi!\" :) i taki własnie mam zamiar: Śniadanko, praktycznie to, na co bede miała ochote:) Obiad- najlepiej sporo białka, albo tunczyk , albo maślanka Kolacja- tylko i wyłącznie szklanka kakao :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yuki--> ja słyszałam, ze plasterek chudej szynki ma więcej kcal niz plasterek zółtego sera:) a pozatym sądze, ze zdrowsze, więc nie powinnaś mieć wyrzutów:) Ale zamiast tego chleba polecałabym Ci wase:) co prawda brzydnie po tygodniu:P ale jedna kromka ma tylko 22 kcal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff Disco Bee aż mi ulżyło:* A co do Wasy to niestety ale nie dam rady zjeść;D juz chyba wole zamiast tej Wasy - wafle ryżowe:) Hmm a co myslicie o tym chlebku ciemnym Fitness? Myslalam ze 60kcal to nie tak dużo kcal i myslalam że jest zdrowy.. a teraz sama już nie wiem:D Pozdrawiam Was gorąco:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) dzis na sniadank zjadłam 2 \"kromki\"wasy z odrobina masła i activie,zeby żoladek do pracy pobudzić...i oczywiście wypiłam neske 3in1..pychtoka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze dzisiaj nic nie jadłam, zazwyczaj do 12.00 nie czuję głodu. Ale muszę poćwiczyć, wiec, zmykam na śniadanko, pewnie będzie to pół jabłka i poł jogurtu,ale moze skusze si na płatki z mlekiem ( na opakowaniu jest napisane ze to 170 kcal) Ja potrzebuje małych porcji, ale często... Taki los ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam drogie panie w tak piękny poranek. wczoraj dzielnie sie trzymalam i dzis powitalo mnie -1kg :D wiedzialam ze znowu zacznie szybko spadac. mamy taki sam cel panno aniu :) wczoraj wazylam 53 a dzis juz 52. ale jestem happy. na sniadanie oczywiscie jajeczko i 3 plasterki szynki. spodobal mi sie pomysl z lemoniada. kiedys czytalam sklad thermal pro i tam wlasnie jest pieprz ceyenne (czy jak to sie tam pisze :P ) i imbir. cos w tym musi byc. trzymajcie sie laseczki. na obiad zupa warzywna bez ziemniakow oczywiscie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj od rana na dwóch kromeczkach wasy, wypiłam kawke bez cukru ale ze smietanką i czerwoną herbatkę. Obiad zjem po 15 jak wrócę z pracy.:) Mam kupe nauki, bo w pt. i nd. czekają mnie dwa nudne i najgorsze podczas tej sesji egzaminy:O Ale mam nadzieję, ze dam rade:) Dziewczyny, napiszcie coś o sobie, poznajmy sie bliżej. Skoro \"dieta\" ma nas nie zdominować, tylko być normalnym trybem życia nie mozemy o tym gadać w kółko:) Ja mam 20 lat jak już pisałam, pracuje w biurze i studiuje zaocznie na II semestrze, teraz będzie juz trzeci. :) Weekendy zazwyczaj spędzam z moim miśkiem, z którym jestem 1 rok i 4 m-ce. Jestem szczęsliwa:) To teraz Wy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×