Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karo12

żałuję że zrobiłam to tylko z jednym facetem? a u was jak jest?

Polecane posty

po raz pierwszy poszłam do łóżka gdy miałam 20 lat, zakochałam się . Jestem z tym samym facetem aż do dziś, mamy dziecko, ale często zastanawiam sie jak to by było z kimś innym, chciałabym spróbować. Jednak pomimo że nie mam ślubu z tym obecnym to nie byłabym zdolna do zdrady i tak o to mam delikatnie mówiąc przejebane. już nigdy nie posmakuje sexu z innym facetem, tym bardziej że do łóżka pójdę tylko wtedy jak mi na kims zalezy. wyobrażam sobie sexu dla samego sexu. A tak bym chciała spróbować z kims innym a przy okazji zakochac się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burbulina
a ja żałuję że nie zrobiłam laski stryjowi jak mnie kiedyś prosił w sumie zawsze to cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DUPA-LUJ-METODA
Ja też dopiero w wieku 20 lat stracilam cnotę ale miałam 32 facetów-jestem panną bezdzietną. Niczego nie żałuję!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam jednego partnera. Chcemy wspólnej przyszłości więc liczę się z tym że będzie moim jedynym mężczyzną w życiu. Dodam że szukałam go długo, więc nie wyszalałam się też wcześniej... Nie żałuję. Owszem, ciekawa jestem jak jest z innymi, może chciałabym mieć więcej doświadczeń. Ale mam świadomość że każdy mężczyzna zostawiłby w mojej duszy ślad, może cierpiałabym, a tego nie chcę. Cieszę się też że jestem cała dla tego jedynego, bo on na to zasłużył. Zatem już wolę czasem sobie pogdybać niż męczyć ze wspomnieniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuulala
mam 25 lat, od 2 lat mężatka - mam to samo ... straszne ... ale dobrze że normalne, bo już myślałam, że tylko ja mam takie beznadziejne odchyły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z trtrtr ;) moze przyjdzie czas na ciekawosc, ale nic poza tym. ja sie ciesze, ze jestem tylko JEGO ❤️ a dodatkowo... on tylko MOJ ❤️❤️❤️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 2x lat
ciekawość jest zawsze, bez względu na liczbę partnerów. Będąc w ntym związku, nie przestaje się bowiem fantazjować. Jest się ciekawym jak to np. byłoby z tym panem spod 6, albo z młodym licealistą, albe z 2. facetów. CIEKOWŚĆ jest zawsze, inna rzecz, że nie trzeba zawsze jej ulegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie żałuję, że nie zrobiłam tego jeszcze nie tylko \"jednym\", ale w szczególności z żadnym 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuulala
narinka - dokładanie tak - odchył - tylko pytanie czy wart? chyba raczej nie i pozostanie nam żyć w nieświadomości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawość i chęć spróbowania seksu z kimś innym jest kuszące, ale czy warto ryzykować szczęśliwy związek tylko dlatego, że chce sie spróbować jak to jest z innym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie że nie warto ciekawą zresztą można być wielu rzeczy, nawet tego jakie to uczucie spadać z wysokiej skały nie znaczy to że w związku z tym mamy skoczyć ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo przez taki mały skok w bok możesz stracić to co masz miłość i zaufanie męża itp. Naprawde nie warto!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez zrobilam to tylko z jednym a tu taka cholerna ciekawosc jak by bylo z innym ;) .....zwlaszcza ze kumpel meza , to taki fajny facet , ehhhh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latka
No chyba wiele osób jest ciekawych. I wydaje mi się, że nie tylko my kobitki ale i nasi partnerzy, oczywiście Ci bez wcześniejszych doświadczeń ( czyli np. mój) . Też jestem ciekawa. Nawet mi się od czasu do czasu śni że robię to z kimś innym i mi się to podoba.. Ech. W realu nie zdradziłabym, wiem jak by to przeżył mój partner i nie wyobrażam sobie zranienia go w taki sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda
Chyba wiekszosc z nas ma takie mysli, ja kocham moja zonke i jej nie zdradzilem ale los sam okrutnie kusi a szczegolnie jej kolezanka :) . Czasem chcialbym przez chwile jakiejs odmiany chocby po to zeby powiedziec, ze z zona jest najlepiej.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daisy123
A ja zrobilam to juz z 5 (przy czym z tym ostatnim sypiam regularnie od roku). Wcale nie jestem z tego dumna, ze bylo ich tylu.Chcialabym cofnac czas i wymazac conajmniej 3, ale sie nie da:( Z perpektywy czasu uwazam, ze zrobienie tego z kilkoma niczego nie dodaje, a czasem wrecz ujmuje - szacunku do wlasnej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karó12
i żałuje że to był mój tate:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tylko z 3 kurna trzeba było bardziej sie postarać-a teraz koniec jeden do grobowej dechy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he*
ja tez tak mialam... zerawalam w koncu z moim facetem. po jakims tam czasie znalazłam obecnego (męża). I jest mi z nim duuuużo leprij niż z poprzednim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupulek
hmm.... najpierw byl pierwszy raz ,kochalam faceta tak mocno ,ze moglabym dla niego skoczyc pod pociag. Niestety facet mnie bardzo skrzywdzil ..... odeszlam. To przykre przezycie wywarlo na mnie peien niesmak ,pozanlam faceta ,tymrazem to on zrobilby dla mnie wszytsko a ja wykorzystalam i wyrzucilam na smietnik..... Pozniej poznbalam fantastycznego chlopaka, zakochalam sie ,lecz bol i rozczarowanie z powodu pierwszego caly czas towarzyszyly...... mijaly lat ai bylam ciagle przy jednym organie pluciowym....kochalam go wkoncu..!!!!!Byl slub ,wesele ,pozniej upragnione dziecko ...... to trwalo kilka lat....kilka lat sielanki...... Przyszedl taki dzien kiedy pozanlam kogos... faceta.....a wlasciwie chlopaka ,poniewaz byl mlodszy kilka lat odemnie. Bylo spotkanie ,pierwsza rozmowa ....pocalunek, wkoncu ....... sami wiecie...Chcialm odejsc od meza ,chlopaK CHCIAL SIE ZE MNA ZWIAZAC ,wydawalo sie ,ze jestesmy stworzrni dla siebie. Teraz sie ciesze ,ze opanowalam sie wpore ,wiem ,ze to tylko zauroczenie ,jakas magia ktora ogranela mnie na chwile ,teraz zaluje ,ze zdradzilam meza....... zaluje bo to jego kocham najbardziej na swiecie, Przestrzegam was przed tym ,pozostaje tylko zal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka inteligencja, w tym emocjonalna, jakie używanie polszczyzny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny topikwłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja z pięcioma..ten ostatni..był najbardziej zajebisty..a w zasadzie dalej jest albo raczej bywa rzec powinnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny topikwłaś
właśnie taka jedna jak ty zniszczyła życie mi i trójce moich dzieci po trzech latach przez przypadek dowiedziałem się i może wybaczył bym lecz trzy lata całować ,, bużkę " zakłamaną to troszkę za dużo jak na wytrzymałość faceta .. . była sobie kiedyś rodzinka ps . samolotu pewnie terz nie masz na własność i nie musiszgo mieć on szczęścia nie da i to jak tylko chcesz sprubować to prubuj .. tylko nie okłamuj nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×