bolące piersi, panie proszę o poradę!!!

jak sobie radzicie z bolącymi piersiami?! w pewnych momentach mojego cyklu miesiączkowego bolą mnie piersi. wiem ze to normalne, ale czasami ból jest tak duży ze nawet w najciasniejszym staniku źle mi się chodzi o bieganiu nie mówiąc (wstrząsy). nie wiem jak sobie z tym radzic, mam sie bandazowac czy co?? prosze sie nie smiac:)

:) bo sama mam ten problem. Mnie bolą dokładnie 2 tygodnie!!! od owulacji do okresu, a bywa, że czasem wcale nie pierwszego dnia okresu ból mija, a dopiero 3-ego.... coś okropnego...

skad wiesz,ze to normalne? Ginekolog pewnie mialby inne zdanie. Ja tak mialam po tabletkach antykoncepcyjnych, ale moze to byc uwarunkowane hormonalnie i najczesciej bol wystepuje w ostatniej fazie cyklu. Polecam wizyte u ginekologa

jesli Twoje bóle są związane z cyklem a więc ze zmainami poziomu hormonów w Twoim organizmie to powinnaś unikac wszytskiego co zawiera w sobie kofeinę, unikac tłuszczy...możesz też stosowac wiesiołka i inne zioła (nie pamiętam nazw ale w aptect Ci powiedzą:) oraz łykać wit b6. mi osobiście pomaga wiesiołek. pozdrawiam:)

oczywiscie trzeba wykluczyć inne przyczyny takie jak torbiele, włókniaki itd.....

tabletki antykoncepcyjne odpadają, nie używam ich. może są jakies inne środki poza ziołami? a jeżeli nie to proszę o konkretne nazwy. aha, eeem... mam to pic czy robic sobie okłady? :)

haloo??

Jesli bola od owulacji do miesiączki to nowmalne. Naywa się to napięcie w piersiach i związane jest z duza ilością progesteronu. Nie wiem co na to. Mnie czasem bolą czasem nie. Jak bolą, faktycznie nieznosne.