Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarnarozpaczzzzzzz

jestem gruba ciagle jem i nie radze sobie z tym abzarstwem psychicznie

Polecane posty

Gość czarnarozpaczzzzzzz

chyba popadne w depresje przez jedzenie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś pluszowy
no cóż czas się wziąć za dietę :) wiem coś o tym . Też mam okresy kiedy obżeram sie do granic możliwości a oprocz tego że czuję się źle fizycznie to jestem również wtedy w fataknej kondycji psychicznej. Najlepszym lekarstwem na to jest dieta, choć cieżko sie zmobilizować. Oczyszcza ciało i umysł. Czuję się lżejsza , lepsza ładniejsza nawet już po paru dniach. Nie poddawaj się. Sama mam teraz doła bo nie mogę sie wziąć i co tydzień sobie mówię że już teraz od dzisiaj. I znowu tydzień mija. Ale w końcu się wezmę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zaszkodziloby zastanowic sie dlaczego tak jecie i jecie. zadne diety wam nie pomoga bo prawdziwa przyczyna tkwi gdzie indziej. przeciez nie je sie jak sie nie jest glodnym, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś pluszowy
lady in red- ale widzę że ty też sobie nie odmawiasz??? waga 73 przy wzroście 169 ?? Ja mam 167cm i 67 kg:( jeszcze pięć lat temu byłam szczupla i zgrabna , rozmiar s. Ciąża niestety zmieniła moje kształty, nosze teraz rozmiar 40-42:( ale ciągle wierzę ze uda mi sie schudnać. Zresztą 2 lata temu mialam mały sukces, schudlam do 60kg:). Po prostu lubie jeść i sobie dogadzać. Nie jakieś słodycze , lubię sałatki, wędliny, sery- a to niestety jest tuczące. Ziemniaczki, miesko-mmmniamm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytaj dokladniej prosze. w stopce jest 65 kilo - 1.01.07 a pol temu bylo 79. wiem ze to nie jest mistrzostwo swiata w odchudzaniu ale po schudnieciu tych 12 kilo postanowilam zrobic przerwe i teraz jem normalnie ale bez przesady a staram sie codziennie pocwiczyc. moze nie daje to szokujacych efektow w postaciu 10 kilo na miesiac ale jestem zadowolona. juz sie nie obzeram z byle powodu. zaakceptowalam siebie i pogodzilam sie z tym, ze odchudzanie moze mi zajac troche czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj bo jak się ciągle
mysli o diecie to automatycznie mysli sie o jedzeniu :O wystarczy przestać ciągle zastanawiać się co zjem za 2 godziny... a zapomina się, że ma się ochotę na przkąskę :D trzba odwrócic uwagę od żarcia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś pluszowy
ja tak: do południa wogóle nie myślę o jedzeniu, wystarcza mi kefir lub jogurt, najgorzej jest wieczorem, przychodzi mąż z pracy, jest obiad i wtedy trudno sobie odmówić ziemniakow czy smażonego kotlecika. Z mojego doświadczenia wiem że najgorsze są węglowodany, można sie bez nich obyć, bo ja nie jadłam ich prawie 2 miesiące, a najgorzej rozwalaja żoładek. Ale jak się znowu do nich wróci to trudno przerwać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miś pluszowy - źle robisz bo powinnas na sniadanie zjesc cos porzadnego. a dlatego ze objadasz sie woczorem to rano nie chce ci sie jesc az tak bardzo. lepiej zjedz porzadne sniadanie. cheleb razowy z konfiturami i twarogiem, musli z jogurtem, jakies warzywo, cieply obiad typu zupa jarzynowa + miesko i jakies warzywa i lekka kolacje typu salatka warzywna, jajecznica na parze, omlet. od wegli sie tyje jak sie ich nie spala a spala sie wegle jak sie czlowiek rusza. ot i caly sekret.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Compulsive eater
sprawdz w google haslo Binge Eating Disorder lub Compulsive Eating. To dokladnie takie same zaburzenia jak Anoreksja czy Bulimia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×