Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszla mama

przerasta mnie powoli ta sytuacja..

Polecane posty

Gość przyszla mama

Mam 26 lat.. prawdopodobnie jestem w ciuazy.. Mam faceta, dobrze sie dogadujemy ..Mimo tego wszystkiego przeraza mnie cala ta sytuacja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama
wiem , ze to glupie rozumowanie..ale jednak mam obawy.. Z moim facetem nie jestesmy w zwiazku malrzenskim.. wczesniej .. jakies cztery miesiace temu sie rozstalismy .. wprawdze tylko na dwa tygodnie..pozniej wrocilismy do siebie.. Boje sie , ze znowu cos takiego sie stanie.. Boje sie opinii .. to w ogole jest glupie.. moja siostra spodziewa sie teraz tez dziecka , cala rodzina sie cieszy .. a ja tutaj nieslubne.. w sumie nie powiinam sie tym przejmowac... nie zyje dla opinii.. rany..jakies dziwne mysli ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdopodobnie, to nie na 100%, więc czy jest sens zasatanawiać sie nad swoja sytuacją, kiedy tylko prawdopodobnie jesteś w ciąży ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama
prawdopodobnie ..tzn daje 99% 14 dzien czekam za okresem.. mam powody myslec , ze to ciaza.. wczoraj o malo nie zwymiotowalam rano.. dodam , ze ragularnie mam okres.. tym razem nie zmiescilam sie w moim cyklu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama
z tym realnym kontaktem tez nie jest cudownie.. :( jestem za granica.. nie mam tutaj zbyt wielu znajomych ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm.....na pewno sobie poradzisz, zresztą nie brzmisz jakoś smutno, więc sądzę, że jesteś nastawiona pozytywnie do dziecka, a jeśli tak - wszystko się ułoży, bo będzie musiało! A skoro nie jesteś w Polsce, to opinia chyba nie jest AŻ TAK ważna? Prawdę mówiąc - w ogóle nie jest AŻ tak ważna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoje obawy wynikają
z tego, że tak naprawdę intuicyjnie wiesz, ze nie będziesz miec oparcia w tym partnerze z którym jesteś, albo będzie to oparcie bardzo mierne. W ciązy jest ciężko i po porodzie też, boisz się, że twój partner tego nie wytrzyma, poprostu układ tkwi na kruchych fundamentach... Poza tym jakby kochał to dawno juz zaproponowałby ślub, facet, który kocha nie ma wątpliwości, tylko prosi swoją kobietę o rekę, a jak chce sobie zostawić furtkę, to tak wszystko zostawia jak jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Może on ma żonę
w Polsce? Upewniłas się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A robiłaś test ??? No bo faktycznie objawy świadczą o ciąży - ale takie objawy mogą też swiadczyć o innych rzeczach, więc po co masz się \"zadręczać\" ? Dopiero test da ci 99,9% pewności, i wtedy będziesz miała czas na rozmyślania :-) Może troche bardziej pozytywne ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama
nie ma zony w polsce.. mieszkalismy razem w kraju.. w sumie jestesmy od ponad dwoch lat razem.. troche racji jest w tym co napisalyscie.. chyba boje sie , ze on nie sprosta temu wszystkiemu.. ja wiem , ze bez oparcia w nim bedzie mi cholernie ciezko.. co do dziecka.. zawsze chcialam miec dzidziusia.. ( nie zrobilam tego jednak planowo) jesli ta mala istotka we mnie rosnie , nie pozwole jej zniknac.. nie chce robic testu.. teraz w tygodniu.. chodze do pracy .. jesli wyjdzie pozytywny , nie chce leciec do pracy po takiej wiadomosci.. wiec czekam do weekendu.. do tego jeszcze sie przeziebilam.. rany.. masakra.. i nie chce brac zadnych lekow , bo jesli jestem w ciazy , to zle to wplywa na dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama
rozmawialam z nim.. powiedzial, ze mam sienie denerwowac.. bo pewnie przez te nerwy opozniam przyjscie okresu.. wie , ze nigdy nie usunelabym dziecka.. jak mu po raz pierwszy powiedzialam , przytulil mnie i powiedzial , ze bedzie dobrze, ze jesli bedzie tata... to nic.. zycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Może on ma żonę
to czy ma żone czy nie ten jej partner ma znaczenie i to duże, bo to by wyjaśniało dlaczego sytuacja ją przerasta. Chciałabyś być taką zoną w Polsce, która sie dowiaduje, że mąż puscił sie z jakąs naiwną panienką za granicą? Ile tutaj było takich przypadków na tym forum. POza tym następna co nie wie co to jest antykoncepcja. Stara a głupia tylko dziecko za to zapłaci. Kto wie partner sie stleni gdzies do innego panstwa i tyle go będzie widziała, dobrze, że chociaz jego imie zna. Wiele panienek jest za granica takich co nawet imienia ojca swojego dziecka nie zna albo tylko to :D Wpadka za granica to czysta głupota, tym bardziej, że wszędzie poza Polską antykoncepcja jest za darmo, można iśc do lekarza i daje tabletki na 4 miesiące w przód, spirale zakłada za darmo, każdy rodzaj antykoncepcji jest za darmo, więc szkoda słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc nie jest tak źle! Zrób więc ten test i daj znać. NIE MARTW się na zapas! Dziecko to nie katastrofa, nie masz 15 lat! Czas szybko bardzo płynie i ani się obejrzysz, a będziesz miała kilkulatka, z którym jest dużo łatwiej niż z noworodkiem. Tylko te pierwsze miesiące są naprawdę trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Może on ma żonę
jezeli krótko pracujesz to lepiej nie mów w pracy że jestes w ciąży. Najpierw upewnij sie, że masz wszystkie papiery od pracodawcy i czy jestes zgłoszona. Znam przypadki, że dziewczyna pracowała miesiąc w tym czasie zaszła w ciążę, nie przyznali sie, że pracuje, a ona nie miała żadnych papierów na to, i nie zapłącili jej za ten okres co pracowała. Za granica tez są oszuści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama
a skad ten atak??? dziewczyno.. to moze i mozna nazwac wpadka, ale nie taka jaka ty sobie uzudralas w swojej chorej glowce.. to jest moj facet od ponad dwoch lat ... (za miesiac 2,5 raku) znamy sie od ok 3 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama
prace mam dobra.. pracuje w pracownie architektonicznej od roku... wiec o te sprawy sie nie martwie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama
dziekuje Hrabina Szczapka-Wydmuszka za dobre slowo ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Może on ma żonę
hrabina ale ty pieprz... jak moja teściowa. Te pierwsz miesiące sa trudne... No comments. Czy to w Polsce czy za granicą kobieta jest uwięziona przy dziecku przez dobre 7-8 lat. Mi mówili jak dziecko bedzie miało 3 lata poslesz je do przedszkola i pójdziesz do pracy. Ale jaja. Posłałam do przedszkola, raz przedszkola otwarte w takich godzinach, ze nie mogłam pracować, dwa dziecko jak zaczęło chorowac to już był koniec mojej pracy. Przestan roztaczać piękne bajki przed dziewczyną, bo dla niej bajki sie skonczyły. Teraz tylko obowiązki i cięzka praca. Wciskają młodym dziewczynom jakie to piękne jest macierzyństwo, a potem ile depresji, bo przeżywaja szok, że nie ma tak jak w reklamach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dobrze.....pytałam o bliską Ci osobę w realnym życiu, bo ta kafeteria słynie z nietolerancji i niepotrzebnie się możesz tylko denerwować. Jestem przekonana na 100%, że sobie poradzisz koncertowo, a wszystko, co teraz przeżywasz to naprawdę normalne rozterki każdej przyszłej mamy. Ty przynajmniej wiesz, że chcesz urodzić, a to juz naprawdę DUŻO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm....może i pieprzę, ale wychowałam jednego już dorosłego syna, drugiego mam jeszcze małego i radzę sobie. Pracuję, żyję, jestem szczęślwią, spełnioną osobą. Może to zależy od charakteru? Może od podejścia? Może od natury? Może nie doceniasz swojej teściowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Może on ma żonę
no ok kochaneńka ale to ty masz wątpliwości, nie ja... Ja tylko znam rzeczywistość. Rózne sa scenariusze zycia a widziałam już nie jedno i nie mam zamiaru cię pocieszać, że wszystko będzie dobrze, bo to zalezy od ciebie i twojego faceta. A jak masz intuicyjne watpliwosci to chyba coś jest nie tak, a myślisz, że po urodzeniu dziecka będzie lepiej? Jestes w błędzie, wielu facetów urodzenie dziecka przerasta, nawet tych co chcieli i planowali mieć dziecko. Ciebie teraz czeka odpowiedzialność i ciężka praca, bo jak facet sie nie sprawdzi to będziesz jak ta samotna matka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dziecko
ja urodziłam dziecko jak miałam 19 lat i sama je wychowuje radze sobie całkiem niezle w tym roku bronie prace magisterska a dominisia to najlepsze co mnie w zyciu spotkał niemart sie bedzie dobze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama
a Może on ma żonę --->> odpusc sobie... jesli tak bardzo Cie meczylo przebywanie z wlasnym dzieckiem nalezaloby sie zastanowic czy w ogole je chcialas... bo to dziwne co piszesz.. jesli moje dziecko kiedykolwiek by chorowalo bez zastanowienia zrezygnowalabym z pracy i napewno nie zalilabym sie na forum z tego powodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Może on ma żonę
ja tez uważam, że sobie poradzi, bo musi, sama to hrabino przecież sama napisałaś, BO MUSI-NIE MA JUZ INNEGO WYBORU, ale czy będzie tak super, to sie sama o tym przekona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam, że wszystko SIĘ UŁOŻY, bo musi. To nie to samo. Wiesz, nie wszyscy powinni mieć dzieci - prawda stara jak świat.....dzieci poiwnny mieć te osoby, które do tego dojrzały i naprawdę tego chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×