Skąd się biorą wpadki????

seks bez....jednak lepiej nawet dla spokoju psychicznego si ezabezpieczac;) pamiętam jak panikowałam po moim pierwszym razie,,,jeszcze nie brałam tabletek a była tylko gumka i byłam na kilka dni przed okresem....miałam 22 lata ale panikowałam potem strasznie bo okres spozniał mi sie 5 dni!! nigdy wiecej takich stresów;)

"no akutar ta kolezanka ma kochanka...tzn ona jest sama ale facet zonaty...i ona sie bzyka kompletnie bez niczego!!!! ma 27 lat....załamałam sie zwłaszcza ze powiedziała ze chyba by usuneła jakby wpadła!!!! wiec czemu sie nie zabezpiecza???" - nie no.... takich to ja też nie rozumiem... ale rozumiem, np gdy sie zdarza sytuacja, że mimo, że wiesz, że nie jesteś zabezpieczona - idziesz na całość nie myśląc o konsekwencjach... to jest chwila braku świadomości zamroczona podnieceniem... No ale jak dla mnie może się zdarzyć z kimś kogo kocham i wiem, że jakby co to ...poniesiemy odpowiedzialność za "wpadkę"

kurcze no ja uwielbiam sex i chyba jestem nimfomanka ale nie jestesmy zwierzetami i mamy rozum, jak wiem ze nie jestem zabezpieczona to potrafie sie opanowac;)

no i pamiętaj że nie każdy może brać pigułki i nosić spiralę a seksić to by się chciało:P

a jesli ktos jest wierzacy i religia mu zabrania? Stosuje wiec metody naturalne które bywaja zawodne. I jest to tez wpadka chociaz w małzeństwie.

to nie wpadka to "przyjęcie daru życia":P

jak religia zabrania???? czy my zyjemy w sredniowieczu???????????????? a tam nie mozna...ja zmieniałam 3 razy tabletki bo myslałam ze wykorkuje;) ale teraz dobrałam wiec nie mozna sie zniechęcac szybko;) poza tym są jeszcze inne metody np plastry+gumka....albo chociaz sama gumka....ale tak bez niczego????

ano nie można ja mam dziedziczne obciążenie zakrzepicąi żylakami :( chciałabym mirenę ale jestem nieródką

antykoncepcji to zabrania tez seksu przedmalzenskiego, no wiec ta osoba nie moze sie kochac :P a jesli jest to juz po slubie to juz to nie jest raczej wpadka :)

nie obrazając nikogo ale z tą religią to głupota;) a co do tego ze nie mozna brac tabletek to rozumiem są kobiety które nie tolerują ich i ie mogą brac ale to nie jedyny sposób zabezpieczenia przeciez...

sa prezerwatywy, globulki, plastry, nawet o zastrzykach slyszalam, moja kuzynka w usa robila chyba raz na pol roku, u nas tez chyba sa ale jeszcze strasznie drogie..

słyszałam ze u nas są zastrzyki ale raz na 3 miesiące i koszt to około 60 zł ale nie mam pewnosci ze to prawda;)