Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość andreadoria

Czemu gra na moich uczuciach i chwieje psychiką? pomóżcie

Polecane posty

Gość andreadoria

Z góry zaznaczam, że nie piszę po to, by mnie osądzać za przeszłość. Proszę tylko o radę, troszkę się gubię, a Wy, drodzy Kafeterianie, możecie mi pomóc. Półtora miesiąca temu zerwałam kilkuletni romans z kochankiem. Zaczynam powoli wychodzić na prostą, pracuję nad sobą, wyciszam się. On również ograniczył się do 1-2 sms dziennie, na które oczywiście nie odpowiadam. Liczę na to,że kiedyś w końcu jemu znudzi się i przestanie pisać, a ja nie mogę zmienić numeru telefonu, a raczej nie chcę. Dziś, kilka minut po północy (chciał być pewnie pierwszy;)), przysłał mi takiego sms-uczuciowca, że długo nie mogłam sie pozbierać. Wytrącił mnie z równowagi, zakłocił dotychczasowy spokój. Nie odpowiedziałam. Około południa kolejne 2 sms graficzne z wyznaniami, bez reakcji z mojej strony. W końcu następny z zapytaniem komu dziś wyślę walentynkę. Jest godzina 19.30, a ja nadal milczę. Co jakiś czas mam ochotę napisać coś złośliwego, za moment coś miłego...nie radzę sobie:(, zbyt świeże:( Dlaczego to zrobił? Czemu targa moją psychiką? Co ja mam zrobić? milczeć czy "odwalić" coś przykrego? Proszę o radę...jesli napisać, to co? Pogubiłam się, a nie jestem nastolatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiiii
jesli chcesz zapomniec, nie odpisujj, bo go to zprowokuje do dalszego pisania, wiec zapewne na tych smsach sie nie skonczy .jesli ci zalezy i chcesz byc znim odpisz -proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamam
ja mam podobnie :( tez tego nie rozumiem :( uciekłabym gdzieś najchętniej, ale nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreadoria
asiii, też tak myślę,że on chce mnie sprowokować. Nie odpisałam, a kiedy mam ochotę odpisać sięgam pamięcią do tych najgorszych chwil, kiedy czułam sie odsunięta:( może wytrwam. Dla zapomnienia założyłam ten temat na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odpisuj
kopnij dupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proste! Kasuj sms-y bez czytania! Otwierając wiadomość zakrywaj ją palcem żebyś się nie musiała denerwować i po prostu KASUJ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreadoria
walczę sama ze sobą Nikt więcej nie chce się wypowiedzieć? a ja chciałam skupić sie na temacie, aby zapomnieć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreadoria
magnoliaa7, kolejne mogę spróbować wykasować bez czytania, ale już te, które przeczytałam namąciły mi nieźle w głowie. Chcę wytrwać i pokazać jemu i sobie siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreadoria
jeb, nie bardzo mogę wyłączyć telefon, moja komórka jest jakby prywatno-służbowa, muszę być w stałym kontakcie z innymi, z rodziną też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreadoria
no wiesz, rozładować się może, ale każdy ma też ładowarkę. W moim przypadku nie wchodzi w rachubę dłuższe wyłączenie. Rozważałam zmianę numeru, mam ten sam stały numer od 8 lat, szkoda, a i jest tak rozpowszechniony wśród znajomych, że miałabym zbyt dużo z tym zachodu. Liczę na to, że w końcu zrozumie i znudzi sie jemu pisanie bez echa. trzed chwilą następny sms:( :( skasowałam bez czytania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trusskawka
Nie pisz, Siostro, badź dzielna. Niech spada na drzewo, nie był w porządku. A w ogóle to zaimponowałaś mi swoja stanowczością. Nie popsuj tego... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreadoria
trusskawka, widzę,że pochwałą można dużo zrobić:) aż urosłam i obiecuję trzymać fason;) chociaż jest ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreadoria
jeb, sposób całkiem niezły, ale nie w przypadku tego faceta. Ma troszkę oleju w głowie i zrozumie mój chwyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffvvvv
Nie to nie jest dobry pomysł, bo dopiero facet poczuje potrzebę "walczenia o miłość".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trusskawka
andreadoria - żadnych smsów mu nie wysyłaj, ani adresowanych do niego! Ani "omyłkowych"! To wszystko położy, a tak dzielnie sie trzymasz. Musisz przeczekać, najgorszy jest poczatek. Przypomnij sobie, dlaczego zerwałaś tą znajomość. ....Już wiesz? I nie odzywaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreadoria
Jego czas walki o miłość dawno się skończył. Teraz przypomina mi to typową pogoń za króliczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffvvvv
To jest faktycznie podła sytuacja, że musisz to czytać i nie możesz się w żaden sposób przed tym obronić. Ja bym mu odesłała smsa w stylu: odpierdol się ode mnie nareszcie dupku. Może to trochę ostudzi jego amory. Żadnej innej reakcji nie polecam, bo generalnie to jest tak, że nie reagując sprawisz szybciej, że jego emocje opadną i chłopu się znudzi. Jeśli wejdzie z nim w jakąkolwiek rozmowę - prośbą, groźbą, tłumaczeniem on że tak powiem uchwyci przyczułek do dalszego nękania cię i naprodukują się w nim nowe emocje. Więc chyba naprawdę nie masz innego wyjścia tylko wziąć na przeczakanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odpowiadaj
na jego smsy! żadnych - niby przypadkowych smsów też nie wysyłaj! to nie ma sensu! bo on może wiedzieć, że to tzw. ściema z twojej strony :O trzymam za ciebie kciuki :) byłam kiedyś w podobnej sytuacji i wiem ile mnie to kosztowało - ale na szczęście otrząsnęłam się! uszy do góry! będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trusskawka
ffffvvvvv - myslę, że sms w stylu "odpierdol sie" nie jest dobrym pmysłem. Zobaczy, że jego smsy wzbudzają w Niej jakies emocje, nawet jeśli jest to złość, to znaczy, że jednak coś czuje, że pamięta... Najlepiej (choc i najtrudniej) jest go zaupełnie ignorować. To go zaboli. ;) A po jakimś czasie zrozumie wszystko, zrozumie co robił, zrozumie że stracił babke z klasą. I w koncu bedzie musiał odpuścić, wobec Jej stanowczości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreadoria
Już wiem trusskawko dlaczego zerwałam tą znajomość i to powstrzymuje mnie od pisania. ffffffvvvv, znam go i wiem,że gdybym napisała cokolwiek, złego czy dobrego, nie byłoby końca wyjaśnień, a co za tym idzie, nękania z jego strony. Poczuł się odrzucony, chociaż tak naprawdę, to ja byłam odrzucona i w porę zakończyłam znajomość, zanim on pierwszy by mi to obwieścił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreadoria
Zakładając temat byłam zupełnie rozhustana emocjonalnie, coraz bardziej skłaniam sie do ignorowania tego osobnika, bo wiem,że nic tak nie boli jak cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trusskawka
andreadoria - wszystko będzie dobrze. Tylko się złam. Wspieram. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trusskawka
Jasssna cholera! Miało być: NIE ZŁAM! No.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreadoria
trusskawka, zrozumiałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreadoria
Zajrzy tu jeszcze ktoś? Wytrwałam, nie złamałam się pomimo wielokrotnych jeszcze prób nawiązania kontaktu z jego strony. Ostatni raz dzwonił bądź próbował dodzwonic się o godz 1.30 w nocy. Miałam wyciszone sygnały i spokojnie spałam:) Upierdliwy:D Za to dziś mam spokój, żadnych sms ani telefonów. Jestem dumna z siebie, a poza tym rano zawsze jest lepiej, zdecydowanie gorsze są wieczory. 🌼 dla tych, które mnie wczoraj wspierały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobny problem, zerwałam z facete, a on mnie neka ciągle, pisze dzwoni, przestałam odpisywac, ale on nie daje za wygraną. Chce zebym wróciła, ale ja go nie kocham i nie pokocham. To chore jest. Czy oni nie rozumieją ze koniec to KONIEC>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamTego66
ze mna zerwał chłopak pomozcie mi zebym nie pisala do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andreadoria
tylko silna praca nad sobą i trzeba czegoś bardzo, ale to bardzo chcieć...ja chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andreadoria - podziwiam. Tak trzymaj. A to w nagrodę ode mnie: 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość altana
napisz kartke ze wszystkimi jego grzechami tak zeby go sobie obrzydzic naklej na lodówke i jak przyjdzie ci ochota odpisac to najpierw to przeczytaj.Mi to pomogło podjac decyzje.I niemam watpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×