wczoraj facet mnie zdradzil

nie chcial sie ze mna spotkac,bo mowil ze ma sporo pracy...kazal nie dzwonic,jak pojechalam do niego do domu,okazalo sie ze jest z jakas kobieta....kolezanka z pracy...jako iz mieskza na parterze,zobaczylam przez okno co robia....zawiodlam sie na nim...bielizna byla porozrzucana po calym pokoju, jestem zalamana i nie wiem co z tym zrobic....mowil ze kocha ,chyba tylko moje cialo ;/ co ja mam zrobic, od wczoraj sie do niego nie odzywam,a on wydzwania jak glupi.... zerwanie nie wchdozi w gre,bo facet mnie rpzesladuje;/ kilka razy probowalam z nim zerwac,ale mowil ,ze nie pozwoli mi odejsc...a teraz to...... tez go zdradzic? z jakims jego kolega???a moze inny rodzaj zemsty??? mamy po 24 lata

Wejdź na forum rogacz.pl i opowiedz co widzialaś

cos w tym pomoze???

To podniecające. On cię zdradza a ty dajesz mu na to zgodę bo go kochasz

ci odejść? to amerykanski film czy co? powiedz ze widziałas wszystko i ze ma sie walić na ryj, dziewczyno a ty sie jeszcze zastanawiasz? pogoń gnoja!!!!!!

dziewczyno jak to nie mozesz zerwac! - nie rozumiem tego- jakto cie bedzie przesladowal. Ja jakbym widziala jak moj chlopak i jakas laska uprawiaja seks to pokazalabym honor, odeszlabym spokojnie od takiego i zostawila gnojka.Jestes pewna ze zrobil to pierwszy raz moze ciagle cie zdradzal, rzuc go w cholere

Niewolnica

powiedzialam mu,ze to koniec..a on,ze nie..i ze ebdzie ciagle rpzyjezdzac i jak mnmie zobaczy z innymi facetami,to oni oberwa i ja tez;/ to jakis dran...i p0myslec,ze bylam z nim 5 lat ;/ 2 lata temu walentynki tez spedzalismy osobno......czyzby o to samo chdozilo...macie racje...koniec z nim

Nie masz swojego zdania ? Tak cie wychował ?

musisz to definitywnie zakonczyc, co on sobie wyobraza ze bedzie cie non stpo zdradzal i oszukiwal a ty z nim bedziiesz - bo on ci tak kaze!! jakis kretyn skonczony, a ty dziewczyno badz twarda i zostaw babiarza niech idzie di swojej panienki ps. ale ci wlaentynki zgotowal

nie wychowal,tylko uzywa przemocy :(

Tak cię właśnie wychował. Jesteś mu posłuszna

zadzownilam przed chwila do niego i powiedzialam mu ze to koniec, wysmial mnie i powiedzail,ze to on ma ostatnie zdanie :((( ide dzis na podryw...trudno sie mowi,zmarnowalam tyle lat z nim,ale co tam,nie on jeden chodzi po tym swiecie

jakby to powiedziec..on jest jednym z takich miesniakow :((((

Stałaś się wierną suką dla swego pana

wierna to moze nie,bo tez spotykalam ise z innymi,ale nie kochalam sie z nimi

Czy ty jestes masochistką????

To jakaś patalogia. Rodzice cię nie kochali ?

Skarbie może masz jakiegoś tatę, brata, kumpla - jednym słowem jakiegoś w miarę bliskiego faceta tak na wszelki wypadek do postraszenia - gdyby faktycznie ci zagrażał. Żeby miał kto mu "ryło obić" ;) Cóż, na niektórych tylko siłą. Swoją drogą niezły palant i do tego szantażysta

o ludzie kobieto, jak to rozstanie nie wchodzi w gre bo Cie przesladuje??!! tak przespij sie z kolega, gratuluje pomyslu :/

co za jebak polny, wspólczuję Ci szczerze i serdecznie, ale nie daj sie gnomowi zastraszyć, zawsze miej kogoś obok ,żeby w razie by co... mógł Cie obronić, moze jak mu spuchnie mózg.. do wielkości pożądanej to zacznie myśleć..

to jakis cud..wczoraj powiedzial mi,ze musi wyjechac za granice do pracy i nie wroci predko.....nareszcie spokoj