Wasi faceci też sie probują pokazac przed innymi kobietami?

weźmy taką sytuacje] jedziemy autem, za nim siedzi moja kolezanka, ja obok niego.( osoba która siedzi za nim ma zawsze mało miejsca, bo jest wysoki i musi się troche odsunąć do tyłu), i pada nagle pytanie: wygodnie ci??? masz doscy miejsca? nagle ja zamieram! i uszom nie wierze! mnie się nigdy nie zapytał czy mi wygodnie, czy dobrze mi się siedzi tylko obcej kobiecie! druga sytuacja moi rodzice] ojciec w ramach interesu poszedł do kolegi( kolega był w pracy) do domu i zauwazył, ze gniazdko w scianie jest wyrwane, i nagle mówi do żony kolegi: daj śrubokręt to ci to przykręce, jak to wygląda! a w domu matka musi go prośić o wszystko! sam nic nie zrobi , musi pokazywac palcem zeby firane zawiesił, bo sie urwała, ze gniasto wisi juz rozwalone od 2 tygodni. kto mi powie dlaczego tak jest to mu duże piwsko postawie! po prostu nie rozumiem tego? dlaczego faceci swoim kobietom nic, ale obcym by ducha wyzioneli i pomogli, są uprzejmi, pomocni, ciamku ciamku. dawno juz to zauwazyłam i racjonalnie wytłumaczyc sobie tego nie potrafie :o bardzo mnie to denerwuje i to nie są pojedyncze sytuacje, kilka razy juz to zauwazyłam :o

ja tak samo

może ktoś nas oświeci :)

W moim przypadku jest to samo a najgorsze jest to że nie potrafie tego wytłumaczyć :?

jakis dziwny egzemplarz ci sie trafil:(

tak jak w temacie tak dokladnie jest:P ale to nie znaczy,że nas nie kochają i chcą się tylko pokazać przed innymi babami:P

widzisz frewa nie tylko mnie.. widocznie faceci potrzebują..nie wiem właściwie czego :o

tyśka wiem, ze kochają i w ogóle tylko dlaczego sie tak zachowują? mnie to dziwnie śmierdzi kiedy się tak zachowuje, czuje zal

chłopak mojej koleżanki ma tak samo jedziemy gdzieś razem stara się przymilać, stawia, jest nadzwyczajnie hojny serdeczny, zabawny, pomocny ciągle się dopytuje czy wszystko ok chyba tak trochę szapnuje zwłaszcza jak są same Panie i On jeden rodzynek faceci już tak mają lubią się pokazać z jak najlepszej strony przecież każdy tak ma, że przy obcych jest wzorem cnót ;)

Nie mój taki nie jest:) ale ja ten problem widzę dookoła nasz związek jest unikatowy:) Takie rzeczy robi dla mnie:) i to mój ideał jak widziecie:)

wspolczuje:) musicie sie zle z tym czuc a moze porozmawiajcie o tym z waszymi mezczyznami?

Ja rozmawiałam, jak zwykle udawał, że nie wie o co chodzi :) Ten typ tak ma ;)

nie nie nie mój się nie"przystawia" jest po prostu nadzbyt miły dla innych kobiet, bardziej niz dla mnie :o

czuc sie w centrum uwagi, genetycznie sa uwarunkowani na przywodcow i oczekuja od swojego otoczenia pelnej aprobaty (jesli nie uwielbienia) dla swojej osoby. Dzieki temu czuja sie doceniani i potrzebni. Przynajmniej ja tak mam :P

o dzięki ci dobry chłopie :D

na darmo sie produkowalem?

dobra dobra to była taka prowizorka :P nie no zart, juz stawiam piwsko!!!!!! łap ;)

ach ta samcza natura :P

Doceniani, ale najlepiej przez swoją kobietke:) jak mówi zrob to, tu, napraw cos ciasto zagnieś:P I buziaki ma zamiast piwa:)

hehe, mam to samo. Kobiety, niczym się nie martwcie, większość facetów tak ma. Kiedyś zorganizowaliśmy z kobietą grilla na działce, ona zaprosiła dwie swoje koleżanki. Nawet sobie sprawy z tego nie zdawałem jak próbuję im zaimponować. Biegałem, starałem się, byłem dla nich wyjątkowo miły. Istny ideał :) To wynika z chęci podbudowania własnego ego i absolutnie nie oznacza, że ja te kobiety podrywam. To jest raczej coś takiego, że chce pokazać tym kobietom jakiego fajnego faceta ma ich koleżanka :) Na szczęście moja dziewczyna to rozumie i nie ma do mnie pretensji.

Dodam że moja kobieta zawsze gdy mnie o coś poprosi to ma zrobione. Gniazdka i inna elektryczność to dla mnie nie problem :)

odsunięcie fotel, przykręcenie gniazda - proste czynności ale w efekcie ktoś podziękuje, uśmiechnia się szczerze, pochwali. A w domu przypuszczalnie teksty: no naprawiłbyś to gniazdko, spójrz jak to wygląda, czy ty nie potrafisz zrobić zrobić tak prostej rzeczy? Facet w końcu naprawi i co usłyszy: no wreszcie to zrobiłeś bo patrzeć już na to nie można było albo coś podobnego, bez dziękuję, bez uśmiechu itp. Czasami na codzień zapomina się o zwykłych uprzejmościach. Przypuszczam, że po odsunięciu fotela dla koleżanki po jakimś czasie ten facet oczywiście usłyszał co ty o tym myślisz i to nie były miłe słowa i na pewno zaprawione sarkazmem.

Taktyka. Coś co jest zdobyte nie wymaga już podwyższonego starania (patrz aktualna partnerka) a potencjalnie należy sobie zabezpieczać nowe potencjalne kierunki ataku czy też ewakuacji (patrz ładna koleżanka). Dlatego łatwiej facetom zdobyć się na wysiłek pomocy innym.

15.02] 23:15 fajnym językiem napisane - ujęte:) Gniazdka, światło i... ciasta:)

Niesstety to nie jest tak żeby sie pokazać przed innym kobietami, trzeba też popatrzeć na to z drugiej strony, czy np. kolega twojego męża pewnie też tak sie zachowuje wobec ciebie tylko ty tego nie zauwazasz. Tak to juz jest, ty jesteś jego dziewczyną lub żoną. Oni tacy już są. Albo pomyśl ja kty sie zachowujesz w stosunku do jego kolegów napewno też jesteś miła. to juz cały taki mechanizm jest :)

opik tyle ze ja dziekuje mojemu facetowi za wszystko! nie jestem jakas tara zmierzła babą :o

Oni wszyscy chyba tak maja, bo mój też.;) Tylko, że mnie to nie denerwuje, ale bardzo rozśmiesza, gdy tak tokuje.;)

dobry topik :D