co mam przez to rozumiec?

Jakiś zcas temu poznałam wspaniałego faceta. Jst starszy o 15 lat. Podoba mi się, jest przystojny i wiem,z ę ja też wpadłam mu w oko. Po jakims czasie zaczęliśmy rozmawiać o naszym "bliższym" poznaniu się. On twierdzi,ze nie ma prawa mnie dotknąć (ze względu na to, ze jest sporo starszy). Później jednak sam przyznał się, ze to byłoby jego najwięklsze marzenie, ale wie, ze może tylko pomarzyć..Przyznam się, ze też o tym myżlałam, ale gdy zaczęłam naprowadzac rozmowy na ten temat, on sie wycofał. Co jest? Chciałam,z eby wiedział, ze też o tym myślę a wyszlo jakoś dziwnie:o

koles ma leb na karku i mysli o swojej rodzinie i zonie, ktora zapewne jeszcze kocha :)

nie ma rodziny :o

a ile masz lat?

25

to ile ma lat, ze nie ma rodziny? skoro starszy od ciebie o 15 :) nie wierz we wszystko co ci mezczyzna mowi.... no chyba ze masz 10 lat, to rozumiem, dlaczego on nie ma rodziny i dlaczego nie chce cie dotknac, chociaz moze mu sie to marzyc :D

to jesli on w wieku 40 lat nie ma rodziny, to moze ma inne preferencje? :O

25 letnia baba nie może być az tak głupia

jest po rozwodzie:o

ales zniesmaczona, a skoro tak, to dobrze ci tak:D jak masz taka mine jak z nim rozmawiasz....... dla mnie to debilizm istny, ze wymagasz od nas odpowiedzi a dajesz namiastke informacji.... a potem sie jeszcze krzywi .... no litosci :O ŻENUŁA

to nie mialo być zniesmaczenie ale reakcja na wpisy, ze ma inne preferencje itp.

nie podalas podstawowych informacji, a nikomu chyba nie chce sie domyslac...... ok, ur problem

beret--> poturlamy? :D

beret--

ja, pewnie :D turlam juz od rana :D

i gdzie doturlałeś? ja pod Zakopane (zaczęlam w szczecinie)

no ja z widzewa do srodmiescia na uczelnie po wpis, gdzie turlalam sie przez 2,5 godziny po korytarzu czekajac na pewnego doktorka...i spowrotem na widzew, i zaraz znowu do srodmiescia opic sesje :D wiec ja w regionie łódzkim sie raczej turlam :D ale...moze kiedys sie odwaze:D