Jak sie odkochac ?

znacie jakies dobre sposoby ? otoz zakochalam sie w koledze ze studiow, ale on ma dziewczyne (coprawda 200 km od siebie ale ma), chodzi o to ze nie chce przerywac naszej znajomosci bo bardzo go lubie, chce z nim rozmawiac itp, ale kiedy z nim rozmawiam to mam motylki w brzuchu zreszta sami wiecie, co mam zrobic w takiej sytuacji?, to naprawde wartosciowy chlopak.

ja sie moge tylko dolaczyc do pytania

Ja też się dopisuje

i ja sie podłączam...a znam 2 sposoby: 1.kompletna izolacja...2.nowa miłość

klin klinem

i ja jestem ciekawa odpowiedzi,ja zakochalam sie w moim przyjacielu,ktory ma zone w Polsce(my mieszkamy w Niemczech) i jest mi bardzo ciezko..:(

wlasnie chodzi o to ze mi bardzo zalezy na znajomosci z nim, naprawde takiego swietnego wartosciowego chlopaka ze swieca szukac, nie chce sie izolowac( co zreszta nie byloby latwe, wiem ze mnie lubi jako kolezanke, czesto rozmawiamy, widze go codziennie), wiem ze nie mam u niego szans bo ma dziewczyne, wiec czy w ogole istnieje jakas szansa ze sie odkocham ciagle bedac przy nim ?. Na nowa milosc jakos narazie nie ma szans.

na to nie ma lekarstwa...nie masz wiele mozliwości...czekaj?bo co właściwie możesz jeszcze zrobić?

myslisz ze samo przejdzie po jakims czasie?

trudno powiedzieć...jeśli topoważne uczucie to bedzie trudno..ja czekałam 1.5 roku.Podoba mi się twoje podejście do tej sprawy-nie postanowiłaś za wszwlka cenę go odbić jak to czynią czasem niewiasty.3mam za Ciebie kciuki!a moze los sprawi Ci niespodzianke..

na milosc nie ma lekarstwa

czkaj nie ma innej mozliwosci ew. zakochaj sei w kims innym.

wyobraź sobie jak śpi z twoją matką. Mi to pomaga

zakochaj sie w innym ?? jak niby ?? mam sobie powiedziec o ten jest fajny zakocham sie w nim... nie da sie tak, nie chcialam sie zakochac, ale nic na to nie poradze ze sprawy sie tak potoczyly, na nic nie licze bo wiem ze to wporzadku chlopak i pewnie jego dziewczyna tez jest wporzadku, dlatego nie robie sobie nadziei, tylko kurcze jakos tak mi ciezko :(

a i najgorsze to to ze jestem dopiero na 1 roku wiec mozliwe ze bede go widziec codziennie przez 5 lat, fajnie prawda :(

to Twoje zauroczenie nie jest niczym waznym. Chlopak po prostu dobrze wyglada i jest w porzadku a Ty widocznie jestes kochliwa i BUM. Mysle ze przejdzie ci niedlugo i spojrzysz na niego w koncu jak na kolege. A jak nie to rzeczywiscie - izolacja bedzie potrzebna - dla ciebie i dla niego:) powodzenia

moze masz racje i mi przejdzie, jak narazie to jest do dupy, a jesli chodzi o niego to zaden przystojniak z niego, owszem mi sie podoba, ale np mojakolezanka (ktora oczywiscie o niczym ie wie) stwierdzila ze jest brzydki :D, wszystko kwestia gustu, ale to nie jest zaden ideal w ktorym kocha sie polowa kierunku, wiec zle ocenilas sytuacje, ja sie po prostu swietnie z nim dogaduje, dawno nie spotkalam takiej fajnej, szczerej osoby, zreszta to niewazne, zakochalam sie, czy to potrwa dlugo czy krotko nie wiem, bo od 2 lat sie z nikim nie zakochalam.