Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakkkkkkkkkkk

Czy dałybyście szansę chłopakowi uzależnionemu, który podjął leczenie?

Polecane posty

Gość jakkkkkkkkkkk

moj chlopak jak sie okazalo niedawno jest uzalezniony od tabletek uspokajajacych, niby sa powazniejsze uzaleznienia jak alkohol czy narkotyki ale odkad sie dowiedzialam wciaz sie nad tym zastanawiam. co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz dlaczego jest uzależniony ? Dlaczego zaczął je brać ?? Moim zdaniem to jest ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkkkkkkkkkk
wlasnie, ze nie wiem dlaczego zaczal je brac... mielismy sie spotkac we wtorek a w pon wieczorem on napisal, ze jest na detoksie, bylam w szoku, bo o niczym mi nie powiedzial, zauwazylam wczesniej niepokojace sygnaly ( np. trzesly mu sie rece) ale nie przypusczalam, ze to jakies uzaleznienie, tym bardziej, ze on dobrze zna sie na lekach, teraz mamy tylko kontakt sms-owy i nic wiecej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli w jego obecności nigdy nie czułaś się z tego powodu źle i nie musiałaś się go bać to dlaczego nie dać mu szansy ? A dlaczego poszedł na detox ?? Za twoją namową czy dla ciebie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkkkkkkkkkk
jestesmy ze soba jakies pol roku z przerwami, a tak naprawde jestesmy razem od miesiaca, a nie jestem przy nim, bo on jest w szpitalu w sasiednim miescie na oddziale detoksykujacym i bedzie tam jeszcze przynajmniej miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkkkkkkkkkk
na razie wspieram go smsami i wiem, ze dla niego to bardzo duzo znaczy, wiem, ze mu to pomaga. nie wiem jakim sposobem znalazl sie na detoksie, nie chce go wypytywac przez smsy, w tym czasie co wzieli go na detoks byl w pracy, wiec przypuszczam, ze mial jakis atak czy cos w tym stylu, wole zeby sam mi wszystko wyjasnil jak wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkkkkkkkkkk
dzieki za otuche, chyba przemawia przeze mnie strach, bo sama przezylam pieklo w dziecinstwie ( moj ojciec byl alkoholikiem) i stad te watpliwosci, dziekuje Wam wszystkim za opinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam sie na przyszłość :)) Mam nadzieje że ta historia dobrze się dla was skończy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkkkkkkkkkk
na razie musze poczekac az wroci z tego osrodka, wiem, ze na pewno wszystko mi dokladnie wyjasni, bo jak cokolwiek bylo miedzy nami nie tak, to on zawsze byl wobec mnie uczciwy i szczery choc nie zawsze ta szczerosc wychodzila mu na dobre, ale coz wlasnie za to m.in. go kocham. jeszcze raz dziekuje outsider i hakuna 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozostaje mi przeprosić serdecznie Panią \"Hakuna\" za zawachanie się przy ocenie jej płci :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamek z piasku
wcale sie nie dziwie, ze sie boisz, masz czego, uzaleznienia sa straszne i ciezko patrzec jak ktos niszczy sobie zycie i przy okazji wszystkim bliskim. Poczekaj, zobacz jak to dokladnie wyglada, o co chodzilo i co on ma zamiar z tym zrobic. Pozniej wszystko przemysl i podejmij decyzje. Jestem z kims kto jest uzalezniony i nie jest to latwe, jest mozliwe i uwazam, ze bylo warto. Pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×