liberalizm kontra katolicyzm w zwiazku

jak myslicie, ale licze bardziej na faktyczne zyciowe przyklady, czy zwiazek faceta ktory jest co prawda wyznania rzymsko katolickiego ale ma liberalne poglady co do zycia i zwiazku z dziewczyna tego samego wyznania ale bedaca blizej wiary (ale nie jakis typ babci rozancowej)

to jest jak porównywanie kosiarki do lodówki

czyzby nie mozna bylo sie pogodzic?

ja jakos to godze, chociaz nie jest latwo

brak : moze cos wiecej, bede wdzieczny :)

liberalizm to straszne kurewstwo jest !

karamboll: twoj topic swiadczy raczej o innym zdaniu, zmieniasz zdanie co topic?

rzucisz ja jak ci nie bedzie chciala obciagnac z polykiem, na dluzsza mete to sie liczy

Głęboka wiara tej dziewczyny to piekny dar, łaska od Boga. Próbójąc \"umiejszyć\" ją przez próby czy zachęty do większej liberalności jest wyrządzaniem krzywdy tej dziewczynie...Dlatego osoba o mniejszym rozwoju duchowym powinna dostosować się do tej o więszym rozwoju, tzn, liberalna do głęboko wierzącej. Ta druga zaś powinna wykazać się wielką wyrozumiałością i być zachętą i pocieszeniem, wsparciem..Związek ma szanse.

hm... nie rob tragedii... wkoncu ludzie wiaza sie ze soba nawet jak sa zupelnie innych wyznan, albo wierzacy z ateistami. w kazdym zwiazku wazny jest szacunek a w tym szczegolnie. do tgeo w co wierzy pratner/partnerka, do zasad itd. nie moglbys np. namawiac jej na seks przed slubem jesli ona by nie chciala.

jestem neokonserwatystą ! Czyli mam konserwatywne poglądy i liberalne podejście do biznesu. Dlatego uważam, że kobiety sprzedające swój tyłek to dziwki i kupuję ten tyłek jeśli apetyczny jset i wystawiony na sprzedaż.

aha to wiele wyjasna ;) :)

ja pierdole oracle, wlasnei widze jaki Ty jestes nieograniczony :P

badania socjologiczne pokazują, że ludzie religijni chetniej niosą pomoc potrzebującym, a kobiety religijne są mniej zdradliwe.

a tylko to gwarantuje sukces w zwiazku

brak slow... :)

jajkol - mozesz poodac zrodla takich badan? Kto, gdzie i kiedy robil?

parę tygodni temu podawała takie dane prasa i zresztą były topiki na ten temat na kafe

alez to dla mnie pochlebiajace... :)

bo ja wszytkich topikow nie czytam

onet cytował jakąś polską gazetę, która przytaczała amerykańskie badania na ten temat

milosierdzie milosierdziem, ale zwiazek buduje sie na czyms innym, i trudno pogodzic dwa przeciwne swiatopoglady, zreszta najlepiej bedzie jak sam sprobujesz i sie przekonasz

to tu : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3374871

Ja osobiscie nie umialabym miec chlopaka, ktory jest nawiedzonym katolikiem (czy czyms tam) u takich osob wiara zbyt mocno determinuje ich zycie, a ja mam wolne horyzonty.

nie potrafiłabym żyć z człowiekiem bez wiary - życie z takim to popadnięcie w pustkę i chaos.

Bedzie cieżko, w koncu ktoś z was będzie musial isć na ustępstwa, ale przecież każdy zwiazek to próba kompromisu.Szanse są i to dużo milośc pokonuje wszelkie granice

nie ma kompromisu pomiędzy pustką a sensem życia.

ze liberałowie wola dac wedke niz rybę. W POlsce raczej liberałowie wiecej akkcji pomocy prowadza , chocby Owsiak, czy kiedys Kotański

co ci po wędce jeśli w rzece ryb nie ma !