Czemu sie nigdzie nie bawicie w ostatki ???

Tylko siedzicie przed komputerem:)

Opiekuje sie chorym :) Co ja gadam, przeciez i tak zawsze siedze przed komputerem :O

a ja nadrobie za tydzień :P

A Ty?

bo mój chłopak mnie wystawił i wolał pójść na pępkowe do kolegi:(

bo moj luby jest za daleko, duza czesc znajomych zreszta tez, ci, ktorzy sa blisko to dupy wolowe i ja sama tez jestem w tym roku dupa wolowa, jak i oni, bo nic mi sie nie chce :P przegralam zycie :O moze nie cale, ale ten tydzien na pewno :P (dobrze, ze jest jeszcze fotka.pl, zawsze to troche usmiechu na codzien)

bo rano musze wstac na pociąg do torunia dokładnie o 5 rano...

a ja byłam dziś u ortodonty i bolą mnie zęby..

a ja miałem ostatki przez cały tydzien i mi sie juz kasa skonczyła...

bo mnie nikt nie zaprasza

No to do 5 masz czas na zabawę...:) A po co do Torunia..?..siać, siać, siać..?:o

bo z autopsji wiem, że w poście są najlepsze imprezy...trzeba tylko wiedzieć gdzie iść by sie dobrze zabawic...dlatego nie imprezuje w ostatki:)

bo juz dzis raz malo nie dostalam mandatu bo wlazlam na czerwonym swietle na ulicę

a wlasnie - i tak jestem ateistka, wiec przeciez nie mam zadnych ostatkow, moge sie bawic w poscie :D

Tylko, że musze być w pełni sił i umysłu bo od tego spotkania zależy byc może mija pozycja zawodowa:)A jak zabaluje do 5 to moge dobrego wrażenia nie zrobić.

bo ostatki są dopiero we wtorek

ten piekny i gladki

jestem chora mam grype:(

bo u Szejka sa najlepsze imprezy w poście:)

bo jutro warunek z miedzynarodowego :(

z prywatnego czy publicznego miedzynarodowego???

bo juz zdazyłam wrócić i wszyscy albo pijani albo zboczeni, kicha na całej linii

bo rok ma 365 dni a nie ten jeden na zabawę

bo co można robić "w tym nudnym jak p**da mieście" jak Lublin

nie cierpię tłumu, klubów, pubów, dyskotek i podobnych atrakcji

bo mam problem z wypróżnieniem stolca i wole siedziec w domu

bo mam wiekszego dola jak wracam taxi z klubu niz jak siedze w domu? :(

bo balowałam wczoraj, a na codzienne balangi nie mam już siły

po pracy padl i zasnal. a bez niego sie nie ruszam;)

a mój ukochany daleko ode mnie