KONIEC ŚWIATA....

Co myslicie o koncu swiata? czy wierzycie ze jest bliski? Czy widzicie to ze niektore rzeczy sie zgadzaja, ktore sa napisane w Testamencie??

malych swiatow, ale napewno nie koniec nas. Nastapi skok w swiadomosci i byc moze stracimy nasze fizyczne ciala. Tyle tylko

Juz dawno się zaczął koniec świata. Wojny na świecie, ludzie z głodu umierają, kataklizmy itd...

A skad to wiesz? Mi sie wydaje ze przyroda coraz bardziej bedzie o sobie dawala znac(powodzie, huragany itd.) Rozne sa koncepcje... Obilo mi sie o uszy kiedys ze nadejdzie taki sadny dzien kiedy na niebie pojawi sie czerwony krzyz i Bog zesle nas wszystkich do siebie... Ja juz sama nie wiem w co wierzyc a w co nie.....

Nie ma tak dobrze, jeszcze się pomęczymy ładnych parę lat :P

hmmm... tzn?? jak dlugo?? ja slyszlama ze koniec swiata bedzie po papiezu z galazka oliwna

Mam przeczucie, że jeszcze parę tysiączków lat przed nami (tzn. przed ludzkością, a może przed tym, co z niej zostanie...) Podobno Słońce ma się wypalić za jakieś 30 milionów (a może miliardów, nie pamiętam) lat, no to wtedy nie ma bata-nastąpi koniec naszego świata.

Niech sobie bedzie tylko zebym ja tego nie dozyla:)

no i moj bliscy oczywiscie:)

wizazysta zwłok dobre:D

na pewno nie dozyjemy :-) ja mysle ze jakas kometa uderzy w ziemie , ewentualnie wojna , ale nie wiem czy by mogla az takie skutki wywolac, zanieszczyszczenie powietrza.

A mi sie wydaje ze koniec swiata nastapi szybciej niz koniec mody na sukces:D

A ja slyszalem ze nastapi wtedy kiedy kontynenty sie podzeila na tropikalne i lodowcowe... a jeszzce inaczej ze nas zaleje woda

to już blisko.........

Boje sie tego