podziwiam kobiety które...

...potrafią machnąć sobie kreski na powiekach. Nie dość, że jakby od niechcenia, to jeszcze perfekcyjnie. Proszę mi zdradzić sekret, bo następnym razem oko sobie kredką wybiję i będziecie mnie mieć na sumieniu. pozdrawiam

no ej, litości... :P

:P

od jakiegoś czasu sie staram ;) ale powinnaś mnie widzieć... komedia

Musisz sobie pocwiczyc,malowac i mazac i tak na zmiane to jest poprostu tylko kwestia wprawy,czym czesciej bedziesz to robic tym lepiej ci bedzie wychodzic.Ja najpierw zamykam oko,ktore chce pomalowac potem lekko naciagam powieke lewa reka przy zewnetrznym kaciku oka a prawa reka maluje kreske to samo powtarzam z drugim okiem.Powodzenia.

ja zawszemalowałam je. Od razu. bez ćwiczenia i zawsze mi wychodziło. :)

dokładnie- musisz ćwiczyć ;-) ja na początku też nie za barzdo umiałam i jak już coś narysowałam to na środku powieki a nie nad rzęsami ;-))) trzeba lekko przymknąć oko, naciągnąć lewą ręką powiekę ( na zewnątrz), tak by linia rzęs była w linii prostej, i zacząć rysować tuż nad ich nasadą kreskę; reszta to swobodna interpretacja...

ja jak zaczynalam to temperowalam kredke czarna i na otwartym oku nigdy nie zamykam do konca bo nie widze jak to wygladac pozniej bedzie.. najpierw tak delikatnie a potem poprawialam i eleinerem po tym ciągnelam a teraz to albo kredna jak czasu nie mam to tylko bach bach i rowniotko jest albo od razu eleinerem jak mam minutke dluzej hehe kwestia czasu i wprawy a poza tym ja lubie wogole malowac siebiekogos itp tak ze dla mnie to przyjemnosc a nie obowiazek:) a najgorzej jak "skrzydelka" wychodzą :/ hehehe porazka;P dlatego trzeba sobie usiac przed lusterkiem i sie pobawic troszke;)

dzięki. ćwiczę dzielnie, dziś znowu wyjście i trzeba jakoś popracować nad tym okiem, co zniewala ;) ale serio dziewczyny: podziwiam. eleinerka ze szczypiorkiem: no to byś mi się w sam raz nadała, jako osobista wizażystka ;) pozdrawiam

moze eyeliner ?? ;))

mówisz, że łatwiej? pomyślę

A ja podziwiam kobiety które potrafią tak samo wytuszować rzęsy po obu stronach. Poważnie :) Bo ja to zawsze zrobie tak że na lewym oku mam piekną firanką, normalnie jak z reklam i to nawet przy uzyciu średniego tuszu...a prawa strona ...posklejane rzęsy i ogólnie przy lewej wygląda mało fajnie :o Ah te problemy....

ja jeszcze podziwiam za chodzenie w szpilkach 10-centymetrowych lub wyższych i to przez kilka ładnych godzin. być kobietą, być kobietą, ech. życia nie wystarczy by sie tego nauczyć :P

ja zawsze jak robie kreski,jesli w ogole je robie bo na malowanie nie mam czasu :p to walne byle jak a potem biore paleczke do uszu i perfekcyjnie szybko przejade sobie na kresce i wszystko co jest poza linia schodzi :)

dobre ;) gorzej jak kredka jest niebywale trwała. i jeszcze podziwiam kobiety, które mają czas na wszystko. Organizację podziwiam. Niestety ze mną to jak z chodzącym kataklizmem. Wieczny niedoczas.

ja podziwiam kobiety, które...wychowują dzieci! ;-) proponuję dla nich medal jakiś czy cuś ! ;-)

wypowiadal i zbluzgali rowno ze post nie na temat wiec uwazaj bo bedzie po tobie.

a ja podziwiam te, które potrafią kilka cieni na powiece umieścić tak żeby ładnie to wyglądało nie wiecie jak to sie robi?od ciemniejszego do jasniejszego czy odwrotnie

ale jesli masz oczy szertoko roztawione powinnas zrobic na odwrot

trzeba zacząć od dobrej kredki. Ja potrafię mięciutką - twardą mi ni cholery nie wychodzi.

najłatwiej robi kreski miękką kredką - musi byc dobrze zatemperowana .