Czy którejś z Was udało się wymigać od rysowania wykresów do poradni rodzinnej??

Pytanie jak wyżej. Niedługo czeka mnie wizyta w poradni i za wszelką cenę nie chcę rysować żadnych wykresów.

przecież to banał, jak się nauczysz to będziesz o tyle mądrzejsza. Nie bądź taka oporna. Mi się nawet podobało, zresztą zawsze byłam ciekawa jak to się rysuje. A wam to tylko tabletek dać i jedzcie na zdrowie.

warto choćby przez miesiąc poobserwować własne reakcje, swój cykl... w poradni do której my chodzimy zwolnione z tego są tylko dziewczyny w ciaży i takie które np. z powodu choroby i brania leków mają zahamowaną owulację

podnosze

a olej...przerysuj wykres z książki...kto cię tam sprawdzi...w majty ci przeciez zagladac nie bedą kiedy okres, albo czy sluz masz, ani w poradni temperatury tez nikt ci mierzył nie bedzie.

podstawowym praw jakimi rzadzi sie kobiecy ogranizm. mnie tego uczyli w 1 klasie liceum :/

Ja byłam w poradni. Pani uczyła te dziewczyny o tym jak planowac cięążę, one kompletnie nie wiedziały ze takie coś jest. ja stosuje od lat taki kalendarzyk, obserwuję siebie i wiem co i jak. Oprócz tego oczywiście trzeb auwazac.....jednak kalendarzyk to obserwacja siebie , powinno sie znac to.

ja stosuje od 2 lat i jakos w ciazy nie jestem poprostu zdrowy rozsadek bez trucia sie

lata i jest ok. Jak mam dni płodne stosujemy gumeczki. Przynajmniej nie niszczę swojego organizmu świństwami. A poza tym dni płodnych tak naprawdę jest maluśko w porównaniu do niepłodnych a tabletkami trzeba się faszerować. Tabletki niesamowicie niszczą zdrowie i tak naprawdę nie wiecie co was czeka za 20 lat po takim braniu hormonalnych dawek.

tak, wystarczy nie chodzić zawsze do tej samej:) A tak poza tym to superporadnnia jest np. w Krakowie przy Franciszkanach. Nie prowadzi tego nawiedzona kobieta, tylko psycholog, naprawdę fajna babka

powiedziałam otwarcie, że nie będę stosować tej metody, pani mi podpisała kartkę z krzywą miną, ale nic nie mówiła.....

ps nie stosuje również tabletek anty! :P

a po co wy do tej poradni chodzicie??????????????

Czy ja napisałam że biore albo zamierzać brać tabletki antykoncepcyjne?? Nie!!! Poprostu uważam że dzielenie się takimi intymnymi informacjami z kobietą z poradni która nie jest lekarzem, jest krępujące. Zresztą to nie szkoła, gdzie za brak pracy domowej grozi jedynka. A ponadto nie zamierzam stosować tej metody. Oprócz antykoncepcji hormonalnej są jeszcze prezerwatywy. Pewnie zaraz zostanę zrugana przez niektóre forumowiczki które przeszły pranie mózgu w poradnii, że prezerwatywa to środek wczesnoporonny itd. :)))

przez katoliczki:O

Znalazła się niewierząca idealna:-/

bleeeeeeeeeee co może mam polegać na swoim ciele i temp - hahahaha przecież to niedobra metoda - a co jak mi się podwyższy temp i co latacie cały dzień z termometrami - potem sobie je szybciótko wkładacie i jazda - mamy teraz tamp - gotowe do odjazdu - przecież z tego można nabawić się ale tylko jednego - choroby głowy i tzw mózgowego \"termometru\" . Ja nigdy bym tego nie stosowała bo pewnie już bym była w ciąży albo i urodziła. Księża stosują gumki :D ewentualnie ich kucharki tabletki . ;) Co z tą wiarą ? Nie słyszałam żeby któaś z was miała po 6 dzieci i nadal płodziła - śmieszne jesteście . Pa

niechoidzi o wiarę. Bo sa takie co wierza głęboko i stosuja ta metoda jako jedyna, wiadomo ze trzeba gumki chociaż, no a a jak jakas chce się faszerwoac to moze.......tu chodzi o to by najmłodsze kobiety juz starały sie poznawac swoje ciało,moga mierzyc i zapisywac by widzień jak zmienia sie temeraturka, jak sluz sie pojawia czy nie, dla własnej satysfakcji a nie jako jedyna metoda. Ja sobie od zawsze mierze i widze co i jak i mam przy tym zabawe, bo widze, o tu owulacja, sluz rozciagliwy, o a ty roiśnie slicznie i zaczyna sie niepłodne .....generalnie jak jest wysoka temka i jest sucho to sa niepłodne, no ale dobrze czasami miec gumkę, nie zaszkodzi.

Frytkowska - fajna wypowiedź ;) w końcu jedna normalna i przejrzysta :p

:D a tu od lat wojna się toczy między ta metoda a tamta. A tu tylko chodzi by mierzyć sobie. Owszem te co biora tabletki nie będą mierzyły bo nie mają chyba owulacji, ale jak te co nie biora te młody by sobie mierzyły, dla siebie to wiedziały by mniej więcej co i jak i nie byłoby tylu ciąz.

Ja nie mam owulacji od ? hmmm 2 lat ;) ale zaraz mnie zjebią z góry na dół - :) czekam i mnie NIKT JESZCZE NIE URAZIŁ :D hahaha

bierzesztabletki na to wynika. ja raczej tak częstonie seksiłam się i w sumie nie sekszę się więc uznałam ze wole kalendarzyk, i gumka + cęsto stosunek przerywany, wiem ze niezdrowy, ale co tam, nie o moje zdrowie chodzi. ja musze byc bezpieczna.:D

( ja codziennie :p jesteśmy po cywilnym a gumki pękają - wiem z doświadczenia ... więc wybrałam coś z górnej półki według wskaźnika ;) METODA OBJAWOWO – TERMICZNA Polega na codziennej obserwacji śluzu pochwowego i mierzeniu temperatury ciała przez kobietę. Jest to metoda tania (potrzebny jest tylko termometr, najlepiej rtęciowy) i nie oddziaływująca na organizm kobiety. Wymaga jednak dużej systematyczności i dokładności, wobec tego nie jest odpowiednia dla nastolatek, kobiet o nieregularnych cyklach i kobiet w okresie okołomenopauzalnym. Wskaźnik jej skuteczności jest niski – indeks Pearla 3,3-35. - czyli wasza :D a oto moja : ANTYKONCEPCJA HORMONALNA Pigułki hormonalne zajmują obecnie pierwsze miejsce pod względem skuteczności zapobiegania ciąży, jeśli tylko stosowane są zgodnie z zaleceniami producenta. Dawki syntetycznych hormonów (estrogenów i progestagenów) w nowoczesnych tabletkach antykoncepcyjnych tak są dobrane, że hamując owulację, wywołują zmiany w błonie śluzowej macicy uniemożliwiające zagnieżdżenie się zarodka. Poza tym zmieniają konsystencję śluzu szyjkowego, który staje się nieprzenikliwy dla plemników. Ten rodzaj antykoncepcji jest szczególnie przydatny dla młodych kobiet, które podejmują regularne współżycie. Najczęściej stosowane są tabletki antykoncepcyjne dwuskładnikowe, które zawierają dwa hormony: estrogen i progestagen. A wśród nich dostępne są: • tabletki jednofazowe zawierające stałą dawkę progestagenu i estrogenu • trójfazowe z tabletkami w trzech dawkach odpowiednich do kolejnych 3 tygodni cyklu. Tabletki te kobieta zażywa przez kolejne 21 dni, po czym robi 7-dniową przerwę w ich przyjmowaniu i w tym czasie pojawia się tzw. krwawienie z odstawienia. Tabletki, choć bardzo skuteczne (wskaźnik Pearla mają 0,05-0,5) i łatwe w zażywaniu, dostępne są na receptę, ponieważ niektóre stany chorobowe są przeciwwskazaniem do ich stosowania, np.: choroby serca, nadciśnienie tętnicze, udar mózgu, zakrzepowe zapalenie żył lub inne zaburzenia zakrzepowo-zatorowe, zaburzenia krzepliwości krwi, długotrwałe unieruchomienie, poważne choroby wątroby, migrena z aurą ogniskową, rozpoznany rak piersi lub jego podejrzenie, niewyjaśnione krwawienia z dróg rodnych, ciąża. Niewątpliwymi zaletami tabletki dwuskładnikowej są: brak wpływu na aktywność seksualną, a czasem zwiększenie libido, możliwość zajścia w ciążę po odstawieniu tabletek, uregulowanie miesiączek, które dodatkowo stają się mniej obfite zmniejszają ryzyko nowotworów jajnika i trzonu macicy, zabezpieczenie dzięki estrogenom przed osteoporozą . Wady tej metody to: konieczność zażywania codziennie o stałej porze, a ominięcie jednej dawki może osłabić działanie antykoncepcyjne, wymioty lub biegunka mogą osłabić działanie tabletki, dostępność na receptę. POZDR

ale jakby nie patrzec to chemia prawda? no i fakt to jest dla tych co często uprawiają seksy:D

:D jesssst :D bez gumki jest super a nie mówiąc już o tym że bez stresiku ;)

ja to i tak i tak pewnie bym miała stresik, niechciałabym się zawieżź ze miałam tabletke a tu ciąza. pozatym jakos nie lubie jak mi sie wpuszcza do srodka pełno płynu:D bleeeee

hahaha - nie lubisz tego ? a może nie próbowałaś ? przecież jak mężczyzna kończy w ten właśnie sposób to JEST DLA NIEGO RAJ :D a nie gdzieś na zewnątrz ... - ups ale się temat zmienił ;) p.s tak szczerze te tabletki - jestem za nie pewna i wiem że jak się naprawde stosuje zgodnie z należnościa - nie wierze że zaszłabym w ciąże :) no chyba że ... ale i to będzie dla mnie coś co mnie nie zaskoczy nie \"zatruje\' mi życia wręcz przeciwnie będe szczęśliwa ! :) Już jestem na to przygotowana .

mężczyzna jak tak kończy to jest dla niego raja czy dla mnie tez? zostaję cała upaćkana ta spermą i zestresowana czy przypadkiem nie wpadłam.a on idzie spać.

heeej co tak pesymistycznie - ja nie zachodze w ciąże jak skończy we mnie - nie mam owulacji - nie wiem jak w Twoim przypadku - zawsze sie boisz że możesz \"zajść\" ? ja nie martwie sie , lubie patrzeć jak kończy we mnie i ma ten 100% orgazm :D kocham jego minke wtedy ;) mi nie przeszkadza że potem razem się \"czyścimy\" albo idziemy do łazieneczki a on mnie nosi na rękach ;)

każdy ma tam swoje upodobania, a tych minek :D ja nie lubie jak on patrzy na moje, wstydze się wtedy jakoś, Wydaje mi sie ze smiesznie wyglądam:)